starania a awans

Dziewczyny staram się o dzidziusia 11 m-cy i na razie mi to niestety nie wychodzi. dziś dostałam w pracy prop awansu pod warunkiem, że nie planuję ciąży w najbliższym roku.
Co byście zrobiły odłożyły starania bo w sumie i tak się nie udaje i między czasie przebadały się czy zdecydowanie odmówiły. sama nie wiem z jednej strony boję się że może i tak nie uda mi się zajść w ciążę a stracę okazję a z drugiej rodzina jest dla mnie ważniejsza niz praca….
Powiedzcie co myślicie chodzi o rok ale ja niedługo będę miała 31 lat więc czsu nie mam wiele….
Dziś nie potrafię normalnie myśleć.

11 cykl starań
.[Zobacz stronę]

18 odpowiedzi na pytanie: starania a awans

  1. Re: starania a awans

    ja cały czas wybieram dziecko,a ma mniej lat od ciebie i teraz tylko to się dla mnie liczy

    • Re: starania a awans

      Nie rezygnuj i próbuj dalej. Moim zdaniem, ciąża (i potem dzidziuś) jest najważniejszy. Nie chcę Ci źle doradzać ale czy musisz przyjąć tą propozycję?, bo jezei nie, to możesz ją odrzucić. Czy przyjmując propozycję będziesz musiała podpisać np. zobowiązanie, że nie zajdziesz w ciąże? tak też sie zdarza.
      pozdrawiam
      Natala

      • Re: starania a awans

        nawet się nie zastanawiaj, rodzina jest najważniejsza. A latka niestety lecą 🙁

        • Re: starania a awans

          Prawdę mówiąc też wybieram dziecko tylko po nieudanych 11 miesiącach boję się że może nigdy mi się to nie uda i za rok ani dziecka nie będę miała ani dobrej pracy. Gdybym wiedziała że zajdę to nie przyjęłabym na pewno. Ale może masz rację nie przerywać starań nawet na chwilę bo potem będę miała do siebie pretensję że przerwałam….
          Dostałam ta propozycję godzinę temu i jestem skołowana…
          W każdym razie dzięki za Twoje zdanie.

          11 cykl starań
          .[Zobacz stronę]

          • Re: starania a awans

            Dziękuje Natalko,
            Nie, nie muszę nic podpisywać ale trochę głupio bym się czyła gdyby za miesiac mi się udało (choć cieszyłabym się bardzo) ale jakbym zaszła powiedzmy po 10 miesiącach to prawie dotrzymałabym umowy.
            Mój szef ma złe doświadczenia bo ostatnio zatrudnił dziewczynę a ona już była w ciąży a przed nia dwie z tego samego działu poszły na urlpo macierzyński.
            Przyjmować oczywiście nie muszę i dlatego się zastanawiam.
            I zgadzam się że dzdziuś jest najważniejszy ja wiem że jeśli mi sie nie uda zajść to na pewno adoptuję dziewczynkę albo nawet rodzeństwo bo bez dziecka sobie nie wyobrażam życia. Kiedyś jeździłam do domu dziecka jako wolontariusz i od tamtej pory myślę o adopcji.

            11 cykl starań
            .[Zobacz stronę]

            • Re: starania a awans

              ja przyjęłabym awans 🙂 ale…. nie przerwałabym starań 🙂

              Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

              • Re: starania a awans

                Witam Acia,

                Oczywiście sama musisz podjąć taką decyzję, bo to ty musisz być pewna, co dla ciebie jest tak naprawdę ważne. Ja zrezygnowałabym z takiej propozycji, chociażby ze względu na wiek. Sama mam 29 lat i uważam, że to najwyzsza pora na dziecko. Pewnie, że ten rok mogłabyś poświęcić na badania. Ale weź po uwagę, że awans to więcej obowiązków, wieksza odpowiedzialność, być może większy stres i zmęczenie, a to nie są sprzyjające warunki ani do badań, ani tym bardziej do późniejszych starań. Po drugie po awansie zazwyczaj następuje…kolejny.

                Przemyśl to dobrze i nie podejmuj pochopnej decyzji. Rok czasu to naprawdę dużo.

                Pa pa

                Necia

                • Re: starania a awans

                  skubani mają nosa… 😉
                  Aciu, to zależy na czym bardziej Ci teraz zależy – każdemu się łatwo radzi dopóki nie znajdzie się w podobnej sytuacji. Ja osobiście zawsze miałam gdzieś karierę i wybrałabym dziecko. Trzeba się jednak liczyć z konsekwencjami, być może nie tak szybko dostaniesz w firmie podobną ofertę. Ale z którejś tam z kolei strony, jeśli jesteś dobra w tym co robisz to i tak kiedyś awansujesz 🙂 Na karierę w sumie mamy czas az do emerytury 😉 a na dziecko też masz jeszcze trochę czasu – to tylko 31 lat nie aż 😉 Moja ginka w ubiegłym roku powiedziała że powinnam się zdecydować w ciągu 5 lat (czyli do 33 rż). Tak czy inaczej decyzja należy od Ciebie 🙂 Wierzę, że wybierzesz to co dla Ciebie najlepsze 🙂

                  PS. zapytaj ich co w sytuacji kiedy ups przytrafi się samo? 😉

                  Miyu i….

                  • Re: starania a awans

                    Trudna decyzja, ale jakby tak dobrze się zastanowić, to zawsze znajdzie się jakiś powód, by poczekać z dzidziusiem…. Ja też musiałam wybrać: po ślubie przeprowadziłam się do innej miejscowości, w której o pracę trudno. Zrobiłam stopień nauczyciela mianowanego i teraz mogę czuć się “bezpiecznie”, mam pewną pracę, ale nie mam dzidziusia…. Staram się też już rok i trochę żałuję, że nie podjęłam starań wcześniej. Ale wiesz jak to jest w nowej pracy, trzeba zapracować sobie na dobrą opinię. Jeżeli Twoja praca jest pewna, tzn. przez odmowę awansu jej nie utracisz, to masz trochę lepszą sytuację. Swoją drogą zapewnienie, że przez rok nie zajdziesz w ciążę, to tak samo jakby obiecać, że przez rok nie złamiesz nogi albo nie zachorujesz na grypę….
                    Pozdrawiam
                    Marcysia

                    • Re: starania a awans

                      cuz ciezka sprawa, decyzja oczywisci enalezy do ciebie ale napisze co ja bym zrobila
                      awans przyjela, starania przerwala na 2-3 miesiace i w tym czasie dokladnei sie przebadala
                      awans wiadomo rowna sie podwyzka a pienadz w kazdej opcji sie przydadza to znaczy
                      – jesci sie uda i zajdziesz w ciazy, pieniadze na dziecko wiadomo:)
                      – jesli zaczniesz leczenie, pieniadze sie przydadza bo leczenie bywa kosztowne
                      – przy adopcji wiadomo birze sie pod uwage min status i sytuacje finansowa rodziny
                      wierze ze wybierzesz zgodnie ze swoim sumieniem i rozumem a nasze sugestie zarowno te za awansem i te przeciwko i nasze argumety tylko cie umocnia w slusznosci tej decyzji
                      pozdrawiam
                      acha dodam tylko ze jesli zadali by pisemnego oswiadczenia o tym ze nei zajdziesz w ciaze w jakims okreslownym czasie, to ich zadnie jest nie zgodne z prawem!:)
                      pozdrawia

                      Zuzanna 18 cykl starań
                      zakonczylam juz przygode z FF:)

                      • Re: starania a awans

                        Witaj!
                        Miałam podobne zajście parę miesięcy temu. Awans, podwyżka i dużo spokojniejsza i bezpieczna praca. Zdecydowałam się bo dwa dni wcześniej okazało się, że jestem w ciąży. Uznałam, że i dla dziecka i dla mnie to najlepsze wyjście a gdy by się ktoś pluł to po prostu stało się!
                        Przez trzy miesiące nikt nie miał zielonego pojęcia o moim stanie. Pewnego dnia w sobotę rano wylądowałam w szpitalu i straciłam maleństwo bez swojej winy. Tak po prostu było mi pisane. Po 10 dniach wróciłam do pracy i i nadal piastuje wyższe stanowisko, co więcej zaczeliśmy się znowu starać.
                        Ja na twoim miejscu przyjeła bym awans a starała bym się i tak, bo co masz do stracenia?

                        Pozdrawiam Buniaa

                        • Re: starania a awans

                          Wiesz co Acia, ja będąc na twoim miejscu przyjęłabym ten awans.
                          Uważam, że wszystkie dziewczyny mają rację ale…
                          Owszem dziecko jest najważniejsze ale żeby je mieć to często są potrzebne duże pieniądze, a jeśli przyjmiesz awans to dostaniesz podwyżkę.
                          Jeśli chodzi o starania to oczywiście nie przerywaj. Zawsze możesz stwierdzić, że “wpadłaś”

                          Przemyśl sobie wszystko na spokojnie. Zrób bilans potencjalnych zysków i strat. Mam nadzieję, że przyjmiesz ten awans. Na dziecko są potrzebne duże pieniądze….

                          Pozdrawiam rrenya

                          ps. Zdaję sobie sprawę, że takie rozwiązanie jest nieuczciwe względem pracodawcy ale czy pracodawcy są uczciwi stawiając takie warunki?

                          • Re: starania a awans

                            Podpisuje sie pod rrenya, przyjmuj awans, nie przerywaj staran, jesli sie uda to powiedz, ze to “wpadka”, a o kwestie etyczne tej decyzji sie w ogole nie martw, bo jak wspomniala rrenya w tej kwestii warunki okreslil pracodawca, skoro on nie ma skrupulow wychodzic z takimi warunkami ty nie powinnas miec wyrzutow jesli ich nie dotrzymasz.
                            Nie pozwol waszym staraniom o dziecko przeslonic ci calego swiata, nie rezygnuj z normalnego zycia, ze swoich ambicji, przyjemnosci, robienia tego co lubisz i w czym jestes dobra, dziecko to blogoslawienstwo, jak juz sie pojawi to stanie sie najwazniejsze na swiecie, ale dopoki go nie ma to nie nie stawiaj sie w sytuacji w w ktorej wszystko, kazda twoja decyzja bedzie sie krecila w okol ewentualnosci zajscia w ciaze. Wtedy blokada gotowa…

                            Pozdrawiam
                            Bramka

                            • Re: starania a awans

                              Hej Aciu!
                              Ja na szczęście (!!!) nie mam takiej sytuacji w pracy, nikt ode mnie nie wymaga deklaracji, a wręcz przeciwnie – uznaje się, że jeśli są w pracy młode kobiety, to któraś na pewno będzie w ciąży. Dyrektor nawet nasz bierze to pod uwagę przy organizacji kolejnego roku :)). Ale doskonale rozumiem Twoje wątpliwości – kilka miesięcy temu dostałam kierownicze stanowisko, i miałam trochę myślenia – co będzie, jak…Ale to, co dziewczyny pisały, jest bardzo mądre – nie można podporządkować całego swojego życia staraniom – po pierwsze blokada psychiczna, po drugie schizofrenia, po trzecie naprawdę myślę, że można kilka rzeczy (tfu tfu tfu jeśli będzie dobrze wszystko) pogodzić – życie jest jakąś pełnią, powinno nią być, jak będziesz szczęśliwa w pracy, to może zapomnisz o staraniach, i “wpadka” będzie prawie pewna…A przynajmniej skupisz się na kilku celach. Natomiast nie potrtafiłabym zadeeklarować, że z planowania ciąży rezygnuję – a może taką połowiczną deklarację – że będziesz się starać dobrze pracować i radzić sobie z obowiązkami – Twój szef też przyjmie? Poza tym – na kierownicze stanowisko łatwiej wrócić, o ile przerwa jest tylko na urlop macierzyński…
                              Pozdrawiam Cię serdecznie – ja wierzę, że jak w życiu się zaczyna jedna rzecz układać, to się inne też jak puzzle ułożą!!
                              Cieplutko Cię pozdrawiam!

                              Starania radosne – choć niecierpliwe – od 4 miesięcy

                              • Re: starania a awans

                                Cześć dziewczyny!!!
                                Chciałam Wam bardzo podziękować jesteście wszystkie kochane!! Przeczytałam bardzo uważnie wszystkie posty i sama intensywnie myślałam i mam nadzieję że podjęłam dobrą decyzję.
                                Tzn awans przyjmę bo dowiedziałam się jeszcze że jeśli ja odmówię to przyjmą kogoś obcego i to będzie mój szef. Więc nie będzie po staremu bo nie wiadomo na kogo trafię. Jeśli trafię na taką szefową jak ma mój mąż to stresy murowane i z ciąży nici.
                                Więc wolę to ja być szefową i mieć pracowników – pewnie też nie będzie łatwo ale mam nadzieję że dam radę.
                                Starania przerwę na dosłownie 3 m-ce i wykorzystam je na badania i może w końcu się odblokuję (bo ostatnio to myślałam tylko o dziecku). Wiecie jak to jest tylko wsłuchiwałam się czy nie mam objawów ciążowych mierzyłam temperatyurki i godzinami analizowałam wykresy.
                                Może po tych 3 miesiącach blokada minie i jesli mi się uda to trudno powiem że się zdażyło a poza tym jesli dobrze się będęczuła to przeciez mogę im przez jakiś czas nic nie mówić. Znając jednak życie to nie zajde za pierwszym razem i moje starania trochę potrwają. Mam jednak nadzieję że wczesniej czy później się uda.
                                Jeśli nie to tak jak pisałyście przy adopcji tez ważna jest sytuacja materialna rodziny.
                                Więc pomogłyście mi podjąć decyzję. Chociaż jest śmiesznie bo ja mam dziś 27 dc i w tym miesiącu jeszcze się starałam więc może tym razem sie udało….
                                Chciałabym żeby tak było…. wtedy już bym się zajęła dzieckiem i mogłabym mieć nawet kopniętą szefową. Praca nie byłaby ważna.
                                Pozdrawiam Was gorąco Necię, Miyu, Zuzannę, Marcysię, Bunię, rrenyę, Bramkę, Zabulijkę Kaczorka, Kaczorka, natalę Kasię i mya.
                                Trzymajcie za mnie kciuki bo w ciągu 4 dni będę wiedziała czy się udało.
                                Pa Acia

                                11 cykl starań
                                .[Zobacz stronę]

                                • trzymam kciuki

                                  Acia kciuki już zacisnęłam najmocniej jak umiałam.
                                  Mnie się nie udało w tym cyklu (dziś przyszła @) ale wierzę, że której z naszej dłuuuuuugiej listy powinno się poszczęścić.
                                  W tym cyklu obstawiam Bambamka i ciebie

                                  rrenya

                                  ps. Myślę, że podjęłaś słuszną decyzję.

                                  • ja tez trzymam !

                                    Mysle, ze podjelas sluszna decyzje, a jesli sie udalo w tym cyklu to znaczy, ze tak mialo byc! czego oczywiscie ci zycze, ale i tak wierze, ze wszystko sie dobrze ulozy 🙂
                                    Pozdrawiam
                                    Bramka

                                    • Re: starania a awans

                                      WOW!!!!!!!!!!!!!!!!
                                      kciuki sciskam z calych sil i gratuluje decyzji (moim zdaniem najlepsza z mozliwych)hihihi

                                      Zuzanna 19 cykl starań

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: starania a awans

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general