Studia i dziecko?

Witam serdecznie po raz pierwszy!!!
Jestem razem z moim Ukochanym prawie od pieciu lat. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i za dwa miesiące odbedzie się nasz ślub (czego nie mogę sie doczekać :))! Oboje bardzo pragniemy dziecka (ja o niczym innym nie myślę) problem jedynie polega na tym że ja
jeszcze bedę studiować przez dwa latka! Chociaz nie mamy złej sytuacji finansowej, od dwoch lat mieszkamy razem, mamy samochod i jestesmy na własnym utrzymaniuto mam obawy czy dam sobie radę. Pytanie moje dotyczy waszych doświadczeń (jeśli takie macie), czy da sie pogodzić naukę i wychowywanie małego dzidziusia?
Zdaje sobie sprawę, że na pewno mało z Was świadomie zdecydowała się na taki krok w sytuacji jak moja! Ale może ktoś taki jednak sie znajdzie i rozwieje mi moje wątpliwości!?
Pragnę dziecka!!!!
Mile widziane wszelkie opinie. Pozdrawiam!!!! maj

9 odpowiedzi na pytanie: Studia i dziecko?

  1. Re: Studia i dziecko?

    Ja właśnie miałam zamiar zacząć studia gdy dowiedziałam się że jestem w ciąży. Potem gdy pociecha lekko podrosła okazało się że znow spodziewamy się następnego… Nie wyobrażam sobie żebym mogła zostawić dziecko jakiejś obcej osobie, która przez nawet kilka godzin zastępowałaby mu matkę. Jedno i drugie karmiłam ( i karmię) piersią. Starszą przez ponad rok a młodsza jeszcze ssie. To bardzo zbliża matke i dziecko.A poza tym jestem z z nimi cały dzień i choć czasem mam dość to więzi jaka nas łączy nie da się porównać z niczym. Zastanów sie może najpierw jak będzie wyglądało Wasze życie po urodzeniu dzidziusia. Czy nie jest przypadkiem tak że chcecie odmiany a nie musi nią być od razu dziecko. Pozdrawiam

    Alina z Dominiką (3 latka) i Julką (8 m-cy)

    • Re: Studia i dziecko?

      Witaj
      Nie mam niestety małego dzidziusia :-(( ale napisze Ci, jak to ze mna było.
      Mój mąż namawiał mnie na dziecko kiedy kończyłam studia licencjackie. Bardzo, bardzo chciał dzidziusia. Poniewaz akurat dostałam prace, chciałam troszke zaczekac. I tak skończyłam licencjat, pracowałam, wydawała mi sie ze mam jeszcze czas. W momencie, kiedy oboje bylismy juz zdecydowani, pojawiły sie u mnie podobne obawy ja u Ciebie. Zależało mi na skończeniu studiów. Postanowiłam poczekać te dwa lata i po magisterce zajść w ciąże.
      teraz mam 27 lat. W lipcu bronie prace mag.
      Byłam w ciązy od stycznia, po czym w 10tygodniu poroniłam. Właśnie minął miesiąc od straty mojego maleństwa. Powoli zaczynam sobie z tym radzic, ale mam teraz inne obawy. Z rozpoczęciem nowych starań musimy zaczekać do września. Martwie sie jak to będzie, czy uda sie za pierwszym razem, czy ponownie nie spotka mnie to samo. Bije sie że możemy miec problemy, a ja bede coraz starsza…….
      takze, gdybym tylko mogła cofnąć czas….. nie czekała bym tak długo. Nie wiem, może gdybym sie wtedy zdecydowała, moja ciąża skończyła by sie tak samo, a moze mieli byśmy małego szkrabka??? Kto wie.
      Mój mąz tłumaczył mi że nie bede sama, że bedziemy sobie pomagać, że uda mi sie skończyć studia.
      Wiem jedno. Wszystko da sie przezyć, nie można sie bać i poddawać.
      Skoro czujesz, że chcesz miec maleństwo, to powinnaś je mieć. Nie bój sie, poradzicie sobie. Dzidzia będzie miała oprócz Ciebie tatusia i dziadków i wszystko sie poukłada.
      Na pewno nie będzie Ci łatwo, ale dasz rade. Zobaczysz. Życze powodzenia.
      Pozdrawiam

      Edyta

      • Re: Studia i dziecko?

        Wiesz całkiem inaczej się myśli kiedy jeszcze nie ma dzidziusia.Ja kiedy byłam w ciąży myślałam,że jak urodzę to po pół roku pójdę do pracy dziecko z nianią lub do żłobka, zrobię jakiś kurs itp. Ale kiedy zobaczyłam mojego synusia,kiedy go tuliłam a on patrzył na mnie….. Nie wyobrażałam sobie,że mógłby się nim opiekować ktoś inny.Wszystkie plany spaliły na panewce. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Pozdrawienia

        • Re: Studia i dziecko?

          Chciałam Ci nakreslic moją sytuację. Jestem studentką na 1 roku studiów uzupełniających magisterskich. W sierpniu minie nam 4 rocznica ślubu. Mój mąż bardzo chciał mieć dziecko jeszcze jak byłam na licencjacie, ale ja sie strasznie tak spinałam i bałam tej sytuacji, ze wtedy nie było mowy (z mojej strony) o dziecku. Wstępne założenie było takie, ze na obronę licencjata pójdę juz z brzuchem, potem urodze i na uzupełniające zaoczne. Nie bylam w ciżay więc wylądowałam na uzupeł dziennych no i zaraz w pażdzierniku okazało się, ze jestem w ciązy. Oczywiście płacz i zgrzytanie zebami, bo jak to bede z brzuchem do szkoły chodzić itp. Teraz jest prawie maj, ja jestem juz po większości zaliczeniach (wierz mi, babie w ciąży nie robią problemów) i z utęsknieniem czekam teraz na moją córcię. Na lipiec zostaną mi może 2 przednioty do zaliczenia, ale mysle, ze jakoś dam radę. A co bedzie w nastepnym roku akademickim, to sie okaże. Mam zamiar kontynuowac dzienne, ale jak to bedzie zobaczymy.

          Podobnie jak Wy, mieszkamy sami, utrzymujemy sie sami i najgorsze jest to, ze nie mam co liczyć na pomoc i opieke nad dzieckiem od babć, ponieważ obie są “czynne zawodowo”. Ale jak to moj mąż mówi: DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!!

          Pozdrowienia!!!!!

          Kulka25 + “ktosiek” (23.05.03), który okazał się córcią :). W gotowości od 05.05. :-)))

          • Re: Studia i dziecko?

            Zaszłam w ciąże na 4 roku. Dzis Asia ma pół roczku a ja w czerwcu obronę. Jeśli będziesz mieć anioła – jak ja – dasz radę. Ja pisałam pracę, uczyłam się, jeździłam na korepetycje, do znajomych…. Wszystko robię. Asia jeżdzi ze mną na uczelnie. Niania zostaje z nia czasem tylko na 3 h – jeśli mam examin. A te 3 h bez mamy to żądna zbrodnia – kończę przecież je tez dla niej – żeby więcej zarabiać.
            Ola

            • Re: Studia i dziecko?

              Kończę właśnie 4 rok studiów dziennych. Z mężem zaplanowalismy dzidzię, którą właśnie w brzuszku noszę. I nie mam zamiaru przerywać studiów; dalej będę studiować, tylko załatwię sobię indywidualną organizację studiów, tak więc nie będę musiała na zajęcia chodzić, tylko na konsukltacje, zaliczenia, itp. A w tym czasie jak będę na uczelni, to dzidzią obiecała się zajmować teściowa, która nie pracuje zawodowo i ma fioła na punkcie dzieci 🙂 To właśnie głównie dzięki niej teraz zdecydowaliśmy się na dziecko. Zawsze chciałam być młodą mamą (w lipcu skończę 23 lata), a poza tym uważam, ze po studiach już z trochę odchowanym dzieckiem łatwiej znajdę pracę. Tak więc jak widzisz, da się wszystko pogodzić. Wystarczy dobra organizacja, no i oczywiście pomoc ze strony najbliższych. I wcale nie wstydzę się chodzić z brzuchem na uczelni; wiem, ze niektórzy myślą, ze to pewnie była wpadka 🙂 I zdziwiliby się bardzo, gdyby dowiedzieli się, ze to jest w 100% zaplanowana dzidzia 🙂
              Pozdrawiam Cię i życzę odwagi!

              lunea i dzidzia (30.09)

              • Re: Studia i dziecko?

                Witam, jestem na 4 roku i mam maleńką córeczkę. Ciąża była planowana, wszystko miało być suuper, nie chciałam przerywać nauki, byłam w 7 niebie. ALE. Od początku nie szło mi najlepiej, musiałam prawie cały czas leżeć, aż w końcu wylądowałam w szpitalu. Efekt jest taki, że urodziłam w 28 tyg i teraz jeżdżę 3 razyy dziennie do Zuzki. W tym roku muszę napisać wstęp pracy mgr i nie wiem jak to zrobię. Zaliczyć ten semestr zaliczę, bo mam wyrozumiałych wykładowców, a to się nie zawsze zdarza (za późno już na dziekankę). Powiem tylko, że odciąganie pokarmu, jazda w te i nazad do i ze szpitala, i jeszcze studia wykańczają mnie powoli… ale dam radę, nie chcę przerwyać, bo nie skończę ich za chiny ludowe…
                Jeśli będzie wszystko ok – nie ma problemu – studia da się pogodzić z dzieckiem. gorzej, jak zaczynają się problemy ze zdrowiem, Twoim lub Malucha. Wtedy nie ma rozmowy – dziecko jest najważniejsze i trzeba z czegoś rezygnować…
                pozdrawiamy
                emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

                • Re: Studia i dziecko?

                  nie wiem na jakich studiach jestes??//
                  na dziennych jets duzo osob dzieciatych..i jakos sobie radza.. Niektorzy mieszkaja nawet w akademikach..co ma swoje plusy i minusy.. Ale zawsze to koledzy moga popilnowac dzidzie jak sie biegnie na zajecia..
                  wszystko zalezy od organizacji….zwlaszcza u ciebie sytuacje wydaje sie dosyc dobra,,,to moze cie bedzie stac na nianie… A co z rodzina??
                  moja siostra studiuje dziennie.. Ale mieszka z rodzicami..wiec mama zawsze sie zajmuje dzieckiem, jak ona jest na zajeciach, a maz w pracy..
                  ale zanim zajdziesz w ciaze i pobedziesz w niej 9 mies to moze skonczysz studia…
                  pozd

                  dorota…termin…1 czerwca!

                  • Re: Studia i dziecko?

                    hej!
                    Jestem na 3 roku, mam miesięcznego aniołka, w ciąży chodziłam na zajęcia aż do terminu porodu (urodziłam 3 dni po), teraz trochę opuszczam zajęć, ale odrabiam je indywidualnie u wykładowców. mamę mam 300 km ode mnie, więc mało mi pomaga (tylko telefoniczne porady), od następnego semestru zamierzam uczyć się popołudniami i wtedy chodzić na zajęcia (męza zostawiać z małą)
                    Jeśli się chce to można pogodzić naukę i wychowywanie, nie trzeba wcale oddawać dziecka do żłobka (można mieć tok studiów indywidualny, albo chodzić z dzidzią do szkoły)
                    i życzymy powodzenia ‘Marta i Oki (23.04.2003)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Studia i dziecko?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general