styczniowe maluszki gdzie jestescie?

kochane styczniówki jak wasze pociechy..mój skonczył dzis 4 tygodnie…można by powiedziec że im dalej tym wiecej problemów.. Ale i doświadczeń.
Mały marudzi ma kolki,ulewa wiec chyba “kalsyka gatunku”,czasami brak sił, ale fajnie jest!!!
czy wasze maluszki tez potrafia lezec i nie spac po 2 godziny????moj ma tak rano od 8-10 i w nocy 23-01….
przestał zasypiac przy piersi…ciezko go utulić do snu..jak to robicie…?do kiedy używać rożka?
odezwijcie sie styczniowe mamy…

41 odpowiedzi na pytanie: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

  1. Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

    Witam, ja też tęsknię za styczniówkami!!! Martusia za dwa dni skończy 4 tydzień. Jest bardzo spokojną panną.
    Koleczki nas także dosięgły ale odstawiłam mleko (piłam tylko z Inką) i minęły.
    Jeśli chodzi o żywotność Marty to najczęściej nie śpi od 10 do ok 13. Właśnie od 2 godzin Leży spokojnie w łóżeczku i słucha pozytywki i chyba nie ma zamiaru zasnąć.
    Wieczorami nie ma problemu z zasypianiem.

    Muszę się pochwalić, że od wczoraj moja córusia rozdaje na prawo i lewo pierwsze świadome uśmieszki. Najbardziej rozczulił mnie jej uśmiech dziś rano kiedy zobaczyła mnie przy łóżeczku NIESAMOWITE UCZUCIE i nawet się cieszyła jak jej zmieniałam pieluszkę.

    cieplutko

    Bourbonetka i Martusia (15.01.2004)

    • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

      Witam!
      Moja Karolinka dzis skonczyla dopiero 2 tyg. Jest bardzo grzeczna panienka, prawie wogole nie placze – wyjatek to kapiel. Nie mam pojecia jak uprzyjemnic jej te chwile, ona drze sie w nieboglosy, ja sie zaczynam spieszyc i denerwowac i ogolnie dramat…. Poradzcie cos!

      Pozdrawiam
      Kasińska + dzidzia (~16.01.2004)

      • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

        Witam,
        Mój Bartek ma już 6 tygodni.Ja do kąpieli owijam go tetrową pieluszką i tak wkładam do wanienki. Jest mu wtedy cieplej gdy polewamy go wodą. Jest wtedy bardzo spokojny aż do momentu mycia główki i wyjmowania z wanienki. Spróbuj, moze twojej Karolince też się to spodoba.

        Ola i Bartosz (01.01.2004)

        • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

          Hej
          Moja Natka ma prawie miesiac i tak, jak mowisz – “czasem brak sil, ale fajnie jest!” Czesto jestem zmeczona (a ktora mama nie jest?), siedze sama w domu praktycznie nie ruszajac sie nigdzie. Jestem na etapie zakupu wozka i moze wtedy troszke sie dotlenie. Na razie gdziekolwiek jedziemy, to mala do siedzonka samochodowego i w droge. Ale ona tak zalosnie w tym wyglada! Wielkie to jakies cholerstwo… Ale coz, koniecznosc.
          Natalka ma tez problemik z zasypianiem. Sa dni, kiedy jej prawie nie ma – spi, nie marudzi, ladnie je. Ale czesto jest tak, ze nawet po jedzeniu, kiedy powinna byc zrelaksowana i spokojna, ona wywija nozkami, prezy sie, marudzi. Mysle, ze moze miec problem z brzuszkiem – czesto jest twardy, chyba od nadmiaru gazow. Robie wiec jej cwiczenia, polegajace na dociskaniu nozek do brzuszka i prostowaniu – troche pomaga. Poza tym od tygodnia daje jej herbatke koperkowa i jakos ciagniemy W nocy nie jest najgorzej – ostatnie karmienie okolo 24, czasem zasypia od razu, czasem trzeba ja troszke pokolysac. Przewaznie budzi sie raz na cyca, pozniej spi do rana. Patent usypiania ma moj maz – kladzie ja na poduszce, poduszke sobie na kolanach w taki sposob, ze dziecko jest zwrocone twarza do niego, kocyk, pieluszka na buzke – i kolysze Niby nic, a pomaga!
          Buziaki!

          • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

            Ja też używam pieluszek, nawet dwuch. Jedną składam w trójkąt kładę pod plecki do wanienki i jeden róg jest na główkę a dwa na rączki. Druga na nóżki. Co chwilę maczam i polewam wodą żeby było ciepło. Łatwiej się też myje główkę. Przy wyciąganiu gdy tylko uniosę go nad wodę zakrywam suchą pieluszką i szybko kładę i otulam ręcznikiem. Robię tak bo zauwarzyłam, że Dominik płakał gdy tylko mu zawiało powietrze a teraz bardzo lubi się kąpać 🙂 Powodzenia

            Neti i Dominik 15.01.04

            • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

              fajnie was znowu słyszec ( czytać )
              kiedy idziecie na usg bioderek?

              • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                hej,
                mój Jeremek (dziś równo 2-tygodniowy) nie chce spać w nocy!!! On jest wtedy cały czas głodny albo po prostu marudzi (czyżby kolka) uruchamiam wtedy wszystkie znane mi metody usypiania i liczę na cud. W końcu przychodzi ranek i on usypia w najlepsze a ja… Nie umiem spać w dzien i chodzę jak zombie. Dzisiaj pierwszy raz pospał w nocy dłużej – co za ulga.
                Jest słodziutki, robi cudne minki i ogólnie cukiereczek z niego, ale już się martwię kolką (oby nie przyszła), za to ulewa coraz częściej.
                A kiedy powinno się iść na usg bioderek – bo jestem nie w temacie – w przyszłym tyg. dopiero pierwsz wizyta u pediatry.
                Ps. Ja za to mam taki ból biodra z krzyżem z prawej strony, że chodzić nie mogę. Rwa jakaś czy co – nie wiem co z tym zrobić a trwa to już kilka dni i żadnej poprawy.
                Pozdrowienia

                asiakc + Jeremi (28.01.04)

                • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                  Fajnie jest 🙂 ale moje styczniowe słoneczko daje mi nieźle popalić, strasznie jest marudna…. Jak nie śpi, nie chce sama leżeć w łóżeczku ani w wózku tylko – na rękach, i to trzeba z nia chodzić po całym mieszkaniu,mówic do niej, bujać… a nie śpi nieraz całe przedpołudnie, potem zasypia po południu i znowu nie śpi cały wieczór gdzieś do północy… czasem już padają mi ręce… W nocy budzi się gdzieś co 2-3 godziny wiec tu akurat nie jest jeszcze tak źle. Do tego dochodzą problemy z karmieniem – mam za mało mleka i muszę dokarmiać… no nic, nie ma co narzekać, tylko czasem śmieję się sama z siebie: naczytałam się książek i gazet i myślałam jak to będzie pięknie… a tu gazety sobie a życie sobie…
                  Najważniejsze jednak, że ta moja kruszyna jest zdrowa i ładnie rośnie… a ja pomimo wszystko kocham ją tą niesamowitą, bezwarunkową matczyną miłością…

                  cieplutko wszystkie styczniowe maleństwa 🙂

                  Aha! Dziś konczymy cztery tygodnie! A rożka uzywaliśmy tylko tydzień bo mała nie lubi być skrępowana i się strasznie rozkopuje…
                  Buziaki,


                  Lena i Nikola (14.01.2004)

                  • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                    Moja Madzia ma 3 tygodnie a haczykiem,ogólnie jest śpiochem ale zasypia wyłącznie na brzuchu i czasami na rękach. Brzuszek też czasem pobolewa,ale kupki za to bardzo brzydkie,rzadkie nawet lakcid nie pomaga. Podjada mniej więcej co 1-3 godziny prawie po każdym jedzeniu kupka. Ale nie jest najgorzej. Pierwsza córcia dała mi bardziej w kość,ale byłam też trochę młodsza i teraz choć lepiej jestem chyba bardziej zmęczona a może to efekt tego że przedtem była jedna a teraz są dwie?? Od kiedy myjecie głowę szamponem??Aha!! chciałam jeszcze zapytać o skórę,łuszczy się jej brzydko najgorzej jest na rękach i trochę na stopach. Pozdrowienia dla styczniowych mamusiek.

                    • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                      Nelka w niedzielę skończy 6 tygodni :-)))
                      Miałyśmy sporo kłopotów z tym, że nie przybierała na wadze (usypiała przy cycu i tym samym mam szczątkowe ilości pokarmu) ale już ją dokarmiam i zaczęłą łanie przybierać.
                      Niestety w związku z walką o mleczko jest karmiona butlą zarówno ściągniętym jak i mieszanką.
                      Mała nie chce leżeć w łożeczku ani w żadnym innym miejscu. Musi być na rękach ewentualnie kolanach bo inaczej jest potępieńczy nie kończący się ryk (przysypia na 5-10 minut i znowu).
                      Już zaczęła się uśmiechać :-)))
                      Kąpie się z tatusiem w dużej wannie i sparawia jej to ogromną radochę choc czasem po prostu usypia w wodzie ;-).
                      Rożka używałam krótko – właśvciwie tylko w szpitalu – teraz służy do przykrywania bo Nelka nie lubi byc skrępowana.
                      Za to w nocy budzi się tylko raz – około 2 (chyba, że 6 zaliczyć do nocy ) i pod tym względem jest przewidywalna.
                      Dodatkowo śpi zawsze od 18 do kąpieli czyli 21 – robi to specjalnie, żeby tatuś mówił “czego Ty chcesz od tego grzecznego dziecka” ;-).
                      Na razie karuzelka potrafi ją zająć przez około 10 minut potem ryk, że na ręce.
                      Na USG bioderek idziemy w sobotę natomiast pierwsza wizyta u ortopedy była w 4 tygodniu – ale dlatego tak wcześnie, że w jej przypadku istnieją trzy najczęstesze okoliczności związane z dyspalzją: – dziewczynka, ja miałam dysplazję oraz ułożenie miednicowe.

                      Marta i Nela 04.01.2004

                      • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                        Martusia skończyła dziś 4 tygodnie. Na usg wybieramy się 1 marca czyli w 6 tyg.

                        Czy Wasze maluszki też mają powiększone węzły chłonne pod paszką tej rączki, w którą robili szczepienie przeciw gruźlicy. Dowiedziałam się od pediatry, że to normalny objaw i może trwać aż do 6 m-ca ;-((

                        Bourbonetka i Martusia (Ur. 15.01.2004)

                        • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                          Witaj Mamuska
                          Nie martw sie o skorke na raczkach i stopkach – przejdzie samo. Mojej Natalce skora luszczyla sie na calym ciele – spanikowalam wtedy – kapalam w rumianku, gotowalam wode, smarowalam kremami. Najgorzej bylo wlasnie na raczkach i stopkach – przeszlo samo po kilku dniach.
                          A szamponem jakos sie boje jej glowke umyc
                          Buziaki!

                          • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                            Witajcie!!

                            Jak miło znowu przeczytać wieści od styczniówek
                            A u nas…

                            Michałek jutro skończy 5 tygodni (nie wiem kiedy to zleciało )
                            jest dość spokojnym dzieckiem i niesamowicie kochana Przylepą. Najbardziej lubi zasypiać przy cycu (ciumkajac go) albo na rękach. Przez tydzień była u nas moja Mama i nauczyła wnusia zasypiania na rękach. Tylko to nie jest takie proste. Michas musi być kołysany i równocześnie klepany po pupci. No i osoba kołyszaca nie może siedzieć, musi stać albo chodzić

                            Ze spaniem teraz jest różnie. Najczęściej między 9-12 i między 16-18 ma czas na marudzenie. Uzaleznione jest to m.in. od tego czy był na spacerku. Czasmi ciężko go utulić, ale chyba u takich Maluszków to norma, no nie?

                            Zauważyłam, że często zdaża się tak: Michaś zje, odbije się mu, jak za długo trzymam go w pozycji pionowej, to się złości, więc go kładę. A on niby zasypia, ale po chwili zaczyna się wiercić i wierci się do momentu, aż mu sę uleje i dopiero wtedy zasypia. Trochę martwi mnie to ulewanie i nie przemawia do mnie argument, że u dzieci tak już jest.

                            Cóż jeszcze… Na USG byliśmy w 4 tyg., bioderka są rewelacyjnie (jak to określiła Pani Doktor) dorobione
                            Teraz nastawiam się psychicznie na szczepienie…

                            No, cóż…magia macierzyństwa jest piękna, ale jak trudna czasami…

                            Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze Maleńkie Szczęścia!

                            Kasia i Michałek (2004-01-09)

                            • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                              Kasiu, u nas było podobnie. Michałek strasznie płakał, ale od pewnego czasu używamy pieluszki do kapieli. Przykrywamy go mokra pieluszką, którą poelwamy wodą i płacz znikną. Pojawia się czasami przy myciu główki, a niekiedy dopiero przy oliwieniu.

                              Spróbuj, może u Was też się sprawdzi

                              Kasia i Michałek (2004-01-09)

                              • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                Kasieńko mam jedno małe pytanie: wychodzisz z Michałkiem na spacer jeśli na dworze jest więcej jak -5 C? Bo ja prawdę mówiac się boję i wtedy nie wychodzę (wczoraj np. u nas było -10)…. tylko nie wiem, czy moje obawy są uzasadnione 🙂

                                cieplutko!

                                Lena i Nikola (14.01.2004)

                                • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                  witajcie styczniówki!!! co prawda moja Julcia urodziła sie jeszcze w grudniu ( a powinna w połowie stycznia) ale ja nadal czuje sie styczniówką. Julka ma już 7 tygodni, wczoraj zaliczyłyśmy szczepienie i dzisiaj jest strasznie marudna…..dopiero co zasnęła po 2 godz.płaczu. Waży już 4.200 ( urodziła się z wagą 2.700) niestety nie chce ssać cycka i musze odciągać pokarm ( chociaż mam go strasznie mało ) i dokarmiam ją butlą. Byłyśmy też na usg bioderek i ortopeda stwierdził lekki niedorozwój panewki stawowej ale narazie zalecił tylko wkładanie dodatkowej pieluszki. Za m-c idziemy na kontrolę. A tak jak i wiekszość niemowlaków ma kłopoty z brzuszkiem…..ulewanie, kolka, lekkie zaparcia. Czy wasze maluchy wytrzymują w nocy 6 godz bez jedzenia? BO moja Julka wytrzymała jedynie 4 godziny. Niepokoi mnie tylko to że ma bardzo płytki sen i szybko sie wybudza a wtedy wydaje dziwne odgłosy, charczy tak jak by ja coś bolało… A potem zasypia. Lekarka stwierdziła że może jest za suche powietrze w pokoju i trzeba jej nawilżać nosek. Też bardzo lubi być kołysana i koniecznie trzeba jej spiewać ( tego nauczyła ją babcia).
                                  Pozdrawiam wszystkie styczniówki i ich maluszki
                                  kiciucha i Juleczka 28-12-2003

                                  • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                    Mnie najbardziej martwia dwie rzeczy – owe problemy z brzuszkiem i trudnosci w zasypianiu.
                                    Natka od dwoch dni ma problemy z kupka – dziwne to, bo przeciez karmie ja tylko piersia, a na swoje jedzenie bardzo uwazam. Prezy sie strasznie przy ssaniu cyca, poplakuje, przebiera nozkami. Chyba probuje zrobic kupke. Nic jednak nie wychodzi – bynajmniej nie w takich ilosciach jak powinno. Wczesniej dobrze brudzila pieluszki, teraz widze, ze tylko je “znaczy” – przy ujsciu gazow troszke jej poleci. Podaje jej koperek raz dziennie, pije i ja, ale jakos nie bardzo widze efekty. Czuje sie strasznie bezradna…
                                    Z zasypianiem tez nie najlepiej. Ma dni, kiedy w miare spokojnie spi, ale czesciej bywaja te gorsze. Sen rowniez ma strasznie plytki, nawet skrzypniecie podlogi moze ja obudzic. Po jedzeniu spi rzadko, marudzi. Sama nie umie zasypiac – trzeba ja kolysac i tulic. Bez jedzenia potrafi przespac w nocy okolo 6 godz., ale nieczesto sie zdarza.
                                    Jestem calymi dniami sama. Nie wytrzymuje czasem napiecia i bezsilnosci. Poplakuje po cichu, ale co to da?… Jakies cholerne depresje mnie dopadaja.
                                    !

                                    • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                      Lenko, ja też boję się wychodzić jak jest więcej niż – 5 stopni. Niby położna twierdziła, że można wychodzić do – 10, ale ja się boję. Może dlatego, że sama jestem strasznym zmarźluchem…

                                      Dziewczyny, mnie też martwią te stękania, wybudzania itp. Michałek śpi, aż nagle płacz i to czasami dość konkretny, a potem znowu sen. No i coraz częściej nie może zasnąć sam, musi mieć cyca albo być noszony. Najgorsze, że robi się coraz cięższy i ja nie daję rady nosić go zbyt długo.

                                      Uciekam, bo mój Książe płacze
                                      Buziaki!

                                      Kasia i Michałek (2004-01-09)

                                      • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                        Jestem juz po wizycie u fajnej pediatry i na luszczaca skorke zalecala Oilatum Soft Krem z apteki. Wyprobuj! A jak luszczy sie glowka to po kapaniu parafina 😉

                                        Asia i Oliwierek 14.01.2004 r

                                        • Re: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                          A probwalas Infacol – to jest na perystaltyke jeslit. W razie czego zalecila mi go lekarka, ale na szczescie poki co nie mamy kolek (tfu, tfu) 😉

                                          Asia i Oliwierek 14.01.2004 r

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: styczniowe maluszki gdzie jestescie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general