Od ok tygodnia borykam sie z wysypka (na gornej czesci reki, ok 20cm od lokcia) zaczelo sie od pojedynczych swedzacych krostek, potem plamy z krost sie powiekszyly, zlaly ze soba, zaczely puchnac i bolec, od czasu do czasu wyplywa z nich plyn-bezwonny. Wczorajszej nocy budzilam sie kilka razy, niestety bol i swedzenie nie pozwolily spac. Co jakis czas w nocy smarowalam mascia FUCIDIN i tlustymi kremami.. Rano niestety wstalam z opuchnieta i bolaca reka. Ww masc przepisal mi lekarz jakies 4 m-ce temu-mialam ten sam problem ale po 2-och smarowaniach wysypka zeszla. Czy ktoras z Was miala podobny problem lub wie od czego ta wysypka moze byc? Proszek do prania i inne wykluczam, od lat uzywam tego samego proszku, plynu do plukania, plynu do kapieli, kremow itp. zadnych nowosci w jedzeniu, piciu.
Na zywo wysypka jest bardziej wypukla, widac opuchlizne na rece, niestety nie potrafie ujac tego aparatem.
Znasz odpowiedź na pytanie: