szczepicie dzieci bezstresowo?
według kalendarza szczepień, czy indywidualnym tokiem?
przygotowujecie się jakoś przed szczepieniami?
ja mam w tym temacie duży stres po tym, jak szczepionki przyjmował mój Kuba. od bardzo dawna nie zaszczepiłam żadnego starszaka, młodą tylko w szpitalu i potem wzięła jedną dawkę Hexy w wieku prawie pół roku.. na więcej mi nie starczyło rozpędu 🙁
niedawno natchnęło mnie, że wypadałoby jej pociągnąć te szczepienia dalej i chłopakom pouzupełniać – bo u mnie to jest tak, że boję się szczepić ale i nieszczepić obawiam
jak to u Was jest? jak do tego podchodzicie?
mamy termin na końcówkę września i już łapie mnie stres..
21 odpowiedzi na pytanie: szczepienia
Mam ten sam dylemat przed każdym szczepieniem, co Ty; boję się i szczepić i nie szczepić W każdym razie ja to mam przed każdym szczepieniem dziecka kłopoty żołądkowe, okrężnie mówiąc, muszę posiedzieć na kibelku z emocji A potem po szczepieniu mam jeszcze większy stres zw. z ew. powikłaniami
My szczepiliśmy wszystko z opóźnieniem, tzn. w szpitalu tak jak kazali, później pierwsza dawka miesiąc po tym co w kalendarzu, druga i trzecia też poprzesuwane.
Wisi nad nami MMR już prawie od roku. Ale ciągle coś się dzieje, że nie możemy zaszczepić. Wisi też Hexa od pół roku chyba. No nic, rozpędzimy się, może tym razem, jak już wyzdrowiejemy i odczekamy swoje po chorobie.
nie boję się szczepień, nie unikam ich, nie opóźniam, szczepię zgodnie z kalendarzem.
szczepię/szczepiłam również dodatkowymi np. rota, meningo, grypa, wzw a itp.
nie chorujemy. nie mamy żadnych odczynów poszczepiennych, wszystko dobrze znosimy. Mat niegdy niepłacze.
jesteśmy już po obowiązkowej między 5 a 6 rokiem, we wrześniu/październiku szczepim się przeciw grypie.
Ja tak samo.
Dodatkowo na nic szczepić nie zamierzam, bo i tak wydaje mi się, że do 2 lat ten kalendarz jest mocno naładowany.
Szczepię szczepionkami nieskojarzonymi. Za pierwszym razem był ryk, za drugim razem ani jednej łzy (ale inna pani szczepiła).
Za pierwszym razem wystąpiła senność, za drugim nic.
edit: przygotowuję się specjalnie. Przed wejściem do gabinetu szykuję mleko, żeby podać zaraz po wyjściu.
szczepie kalendarzem obowiazkowym, ktory w przypadku moich dzieci jest ciut inny, niz ten w pl (nie szczepilismy p-gruzlicy i wzw)
mam przy tym super-zaufanego lekarza, ktory przed kazdym szczepieniem oglada dzieciaki pod lupa – odradzila mi np. szczepienie mmr, bo adachu mial podejrzanie powiekszony wezel chlonny, czego sama nie zauwazylam (zaszczepilam go sporo pozniej)
Zawsze pilnowalam szczepień z kalendarza i dolozylam pneumo i meningo sama.
Ale od zabiegu na serduszko w marcu boje sie nawet wspominać malwie o igle.juz trzy wezwania dostała a do tego za niedługo muszę szczepic ja na grypę (zaleceniem kardiologa ).i jak tu sie wybrac 🙁
Szczepie wedlug kalendarza,tez mialam stres po kazdym szczepieniu. Najdluzej odwlekalam MMR, bo mi sie dzieci pochorowaly, a w zimie sie balam przezziebien i zaszczepilam dopiero ciepla wiosna. Teraz mamy spokoj do 12 r.z.
Nie unikam, szczepię zgodnie z kalendarzem (chyba że chore to ciut się przesunie szczepienie). Nigdy nie było negatywnych skutków po szczepionce.
Szczepię zgodnie z kalendarzem. Szczepię wszystkimi dodatkowymi szczepionkami.
Nie mieliśmy do tej pory żadnych powikłań po szczepionce
Szczępię bez stresu
żadnych skojarzonych
tylko podstawowe z kalendarza szczepień
za drugim razem szczepiła taka czarnulka? Małgosia?
podobnie z dodatkowych tylko pneumo.
Wix szczepiona z kalendarzem. Pneumo i meningo ok. 3 rz.
Leon nie szczepiony od sierpnia 2007 po reakcji. Co go probuje doszczepic to ma 37,2 😀
Ma wykluczony krztusiec ze szczepien.
tak
a za pierwszym taka grubsza, starsza
Sebo nie chce dać zrobić szczepienia jak nie ma Małgosi
grubsza starsza to chyba Tereska też dobra ale do starszych raczej
najgorsza jest taka chuda blondynka – dla nas, moje dziecko odmówiło rozmowy z nią przy bilansie
Po prostu ide, szczepie i juz. Nie mam stresow. Jedyny ewentualnie, jaki moze byc, to ze cos przegapilam, bo nie mam pediatry prowadzacego i sama sie z tym bujam. Na szczescie pani szczepiaca, do ktorej chodzimy robi to tak, ze nawet Amaia nie miauknie 😉
Nie moge swirowac na ten temat, bo Malgoska jest odczulana i ma szczepienia co tydzien. Gdybym sie tym stresowala, to juz dawno by mnie roznioslo…
Szczepić będę ze stresem – że będzie płakać 🙁
Szczepimy się indywidualnie wg. zaleceń neurologa.
Na razie jako pierwsze w tym tygodniu będziemy szczepić tylko WZW, cała resztę szczepień mamy odroczonych do kiedy…? Nie wiadomo.
Neurolog podejmie decyzję.
Kubę szczepiłam jak Milkę – indywidualnie, dokładnie ze wskazaniami neurologa.
Krzyś z racji, że był zdrowy neurologicznie był szczepiony zgodnie z kalendarzem + niektore szczepionki zalecane.
nie szczepie, uwazam ze szczepienia sa niepotrzebne
wrecz przeciwnie, szkodza
polecam materialy oceny i opinie expertow wakcynologow i lekarzy
Wiesz, na dwoje babka wrozyla – opinie sa rozne, ale to tylko opinie, decyzje musi podjac rodzic.
A poza tym nasunelo mi sie jeszcze jedno pytanie? W Polsce w przedszkolu nie wymaga sie ksiazki szczepien do wgladu? Bo ja jestem tu przeswietlana i to jedyna instytucja, ktora mnie kontroluje pod tym wzgledem…
jane, a szczepisze polskim kalendarzem?
bo ja np. szczepie slowenskim, a ten akurat jest znacznie okrojony
jak dotad nikt mi uwagi nie zwrocil — choc pioelegniaka ze szkoly mnie wypytala, dlaczego nie mam wzw czy gruzlicy
ale wiem, ze podstawowy zalecany kalendarz (chyba wedlug norm eu) sprawdzaja tutaj u kazdego dziecka
z czego osobiscie bardzo sie ciesze, ale to inna historia
szczepię bez stresu. Moje dzieci dobrze znoszą szczepienia(ewentualnie jakaś gorączka przez jeden dzień się trafia). Może szczepienia bywają szkodliwe(u mojej czwórki nie zaobserwowałam tego problemu,może mam szczęście)ale wolę nie wiedzieć co by się zdarzyło,gdyby wszyscy odstawili szczepienia i nastałaby epidemia np. gruźlicy.
Znasz odpowiedź na pytanie: szczepienia