Szczyt roztargnienia

Własnie wyprałam kluczyk od samochodu wraz z pilotem od garazu. Z podwójnym płukaniem 🙁

Kas

37 odpowiedzi na pytanie: Szczyt roztargnienia

  1. Re: Szczyt roztargnienia

    czy dziala?

    Kubus luty’04
    Lilka sierpien’05

    • Re: Szczyt roztargnienia

      Ups.
      A kluczyk tez byl z jakas elektronika, czy zwykly.
      Bo pilot zakladam nie dziala.

      Slyszalam, ze szczytem roztargnienia jest wlozyc helm na lewa strone

      Monika

      • Re: Szczyt roztargnienia

        to i tak nie jst zle:-)
        ja 3 lata temu wypralam komorke i sporo pieniedzy 🙂
        pieniadze wysuszylam i wyprasowalam, a komorki niestety nie dalo sie naprawic 🙂

        caluski

        anney i yosik

        • Re: Szczyt roztargnienia

          hihi
          to potraktowalas pieniadze tradycyjnie, jak kazde pranie Komorki nie dalo sie wyprasowac??

          Moja ostatnia wpadka to zatrzasniecie za soba drzwi. Poszlam zapytac sasiadke o ksiazke telefoniczna i zapomnialam kluczy. W rozowych kapciach z malpka i w dresie.
          Nie mialam ochoty siedziec u sasiadki, wiec poszlam do znajomej trzy ulice dalej, zeby zaczekac az maz wroci. Mial byc za godzinke. Troche dziwnie patrzeli na moje rozowe malpki

          Monika

          • Re: Szczyt roztargnienia

            A ja upiekłam ciasto bez jajek :):) i i wypastowałam podłogę płymen do mycia kiblelka

            [Zobacz stronę] możwcie znaleść całkiem fajną gierkę!

            • Re: Szczyt roztargnienia

              hi hi, tak:-)
              tylko, ze jakos To pranie lepiej mi sie prasowalo 🙂

              caluski

              anney i yosik

              • Re: Szczyt roztargnienia

                To mnie pocieszyłaś, bo juz myślałam,że tylko ja jestem tak mega roztrzepana.

                Zrobiłam dokładnie to samo. Do tego jeszcze wyprałam mężowi przepustkę (taką elektroniczną), z jego pracy.

                Tylko, ze u mnie nie było to odosobniony przypadek, takie zadymy robię średnio raz na dwa tygodnie…
                A w praniu (brudnych ) pieniędzy, to już jestem specem.

                Acha pilot musiał iśc do naprawy, niestety.

                Alka (22.12.99) i Szymuś (27.01.05)

                • Re: Szczyt roztargnienia

                  Ja zatrzasnelam kluczyk w samochodzie. Zeby bylo weselej to kluczyk byl w stacyjce a silnik zapalony.

                  Irena i Dzieciaki

                  • Re: Szczyt roztargnienia

                    A moja mama ostatnio zamiast makaronu odcedziła rosół i niedzielny obiad wziął w łeb 🙂

                    aga&hania26.03.05

                    • Re: Szczyt roztargnienia

                      ja wypralam telefon komorkowy, rozlozylam na czesci, wysuszylam i dziala !!! polecam NOKIE wszystkim roztragnionym.


                      Karina i Kubus <10.06.2004>

                      • Re: Szczyt roztargnienia

                        Moj maz mowi ze po wysuszeniu powinno dzialac.
                        Doswiadczenie czy co?

                        to co smoki lubia najbardziej
                        [Zobacz stronę]

                        • Re: Szczyt roztargnienia

                          Kasiu mam nadzieję, że był to program bez gotowania
                          Trzymaj się dzielnie i daj znać czy po wyschnięciu działa.

                          GOHA i Dareczek (02.04.03)

                          • Re: Szczyt roztargnienia

                            Przynajmniej jest czysciutki 😉

                            A poważnie, nie da się nic zrobić, żeby dzialal? Jesli nie, to na pewno masz zapasowe kluczyki?

                            • Odpowiedz hurtowa

                              Działa!

                              Maz powiedzial, ze bardziej pedagogicznie byloby, zeby nie działał 😉
                              Ostatnio czesto mi sie takie kwiatki zdarzajsa, ale ten byl zdecydowanie najlepszy…

                              Kas

                              • Re: Szczyt roztargnienia

                                zrobiłam to samo ale już nie odżył

                                Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

                                • Re: Szczyt roztargnienia

                                  opułam monitor

                                  Ewa i Krzyś (3 latka)

                                  • Re: Szczyt roztargnienia

                                    u mnie dzisiaj sie okazalo, ze kilka dni temu wyrzucilam rachunek na sprzet warty 1500 zl- na podstawie tego rachunku miala byc podbita gwarancja……po prostu przesadzilam z porzadkami swiatecznymi;-)

                                    Ni 27.04.2003

                                    • Re: Szczyt roztargnienia

                                      a ja swoją wrzuciłam do kibla. Najpierw łupnełą o tą półkę a potem utopiła sie w głębszej części. Na szczescie dopiero siadałam i wyleciała do wzglednie czystego kibelka (dość względnie). Nie działała juz potem.
                                      Ja generalnie ciagle cos sprzątam a potem nie pamietam gdzie. Mam duzy dom i wiele schowków i bardzo wiele opcji…..

                                      Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003 i czercowa dzidzia

                                      • Re: Szczyt roztargnienia

                                        No niezle
                                        ostatnio wypralam torebke z paczka gum do zucia i dlugopisem

                                        Szymon 10.02.2003<img src=”/upload/39/30/_487504_n.jpg”> + Ktos czerwcowy

                                        Edited by dorotka1 on 2006/04/17 21:05.

                                        • Re: Szczyt roztargnienia

                                          Wlałam na patelnię olej, bo mięsko smażyć chciałam, zadzwonił telefon, łaziłam po domu gadając do słuchawki i w pewnym momencie stanęłam jak wryta widząc ogień na patelni, który sięgał mi już do mebli. W szoku rzuciłam telefon, patelnię z palącym się olejem do zlewu i zalałam zimną wodą – odruchowo, ale na szczęście tym razem woda zadziałała. Patelnia do wywalenia, lekko stopiona jedna strona okapu (plastykowe części), cała kuchnia (meble, kafle, fugi, firany) w kolorze czarnym. Szorowałam to całe popołudnie, a na początku widziałam już oczyma wyobraźni spalone meble. Na szczęście jedynie okap lekko ucierpiał.
                                          Nie wiem gdzie nos miałam jak przez telefon rozmawiałam, bo smród spalenizny czuć było jeszcze na następny dzień.

                                          Gacka i Julka 01.03.2004

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szczyt roztargnienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general