Szkołą rodzenia

Witam,
jestem nowa na forum, więc wybaczcie, jesli popełnię jakieś fopa. Wiem, ze temat szkół rodzenia już był, ale znalazłam tylko posty sprzed sześciu lat… a temat jest dla mnie ważki. Chodzi o to, że wiem, że są szkoły rodzenia sponsorowane przez miasto – tak na przykład jest w Warszawie. Ich program jest podporządkowany temu, czego sobie miasto zażyczyło. No i są też szkoły “prywatne” za które trzeba zapłacić – z tego, co się zorientowałam, mają więcej zajęć i grupy są mniejsze. Co o tym myślicie? Mi się wydaje, że jeśli mnie stać na taką prywatną szkołę, to jest to dużo lepsze rozwiązanie, ale jakoś nie mogę się zdecydować…
Pozdrawiam i proszę o Waszą pomoc

23 odpowiedzi na pytanie: Szkołą rodzenia

  1. ja chodzilam do takiej darmowej i zupelnie mi to wystarczylo. Niestety nie rodzialm naturalnie, wiec nie wiem jak przy porodzie bym sobie poradzila, ale jezeli chodzi potem o pielegnacje dziecka itd to super – darmowa szkola rodzenia i wylozone bylo wszystko co potrzebowalam.

    • Ja najbardziej się boję, że nie poradzę sobie właśnie w czasie porodu. Szczególnie zależy mi na jakichś ćwiczeniach – moja koleżanka jest rehabilitantką i mi mówiła, że jest sporo ćwiczeń, którymi kobieta może się do tego przygotować. Niestety, ona mieszka 300 km ode mnie i nie może mi pomóc… Dlatego zastanawiam się nad jakąś płatną szkołą, która miałaby w programie takich ćwiczeń jak najwięcej… Może możecie mi coś polecić?

      • Wg mnie strata czasu i pieniędzy

        • Aż tak? Ale nawet ta darmowa szkoła to strata czasu? Powiedz w takim razie, gdzie chodziłaś, to am nie pójdę na pewno 😉

          • ja chodziłam do darmowej szkoły rodzenia i szczerze ją polecam:)nam zależało dowiedziec się o pielęgnacji malutkiej i o porodzie.
            prawie na każdych zajęciach były cwiczenia a i jeszcze były zajęcia z rehabilitantką,ogólnie polecam 😉

            • Chodziłam do darmowej szkoły rodzenia i nie żałuję. Rodzić mnie nie nauczyła – jak przyjdzie co do czego, to i tak trzeba słuchac położnej i tyle – ale pozwoliła mi oswoić lęk przed przed porodem sn, dowiedziałam się z grubsza co mnie czeka, co się będzie działo ze mną po i jak sobie z tym poradzić. Dla mnie to bardzo dużo. Aha i super sprawa dla męża – mój po szkole utwierdził się w decyzji o porodzie rodzinnym.

              • A może wiecie coś o jakiejś szkole w Ursusie? Mieszkamy tutaj i oboje pracujemy, więc najbardziej by nam pasowało… Wczoraj u fryzjera widziałam ulotkę nowej szkoły rodzenia w Centrum Medycznym Platany przy Ryżowej. Jest płatna, ale za to 16 godzin zajęć, poza tym – jak pisałam wcześniej – dla mnie to nie problem. Prowadzi ją podobno położna z Karowej. Myślicie, że warto? Proszę, pomóżcie mi podjąć decyzję…

                • najpierw możesz isc do bezpłatnej szkoły rodzenia a jak nie spełni twoich oczekiwań zawsze można zrezygnowac.
                  ja chodziłam do tej

                  a gdzie chcesz rodzic w warszawie?

                  • Chodzę do ginekologa z Karowej i pewnie tam mi się uda dostać. ale tam mam daleko, a tam też płatna szkoła. Mamy tu niedaleko darmową szkołę, ale nie lubię tej przychodni – nie chcę pisać jej nazwy, bo mi ktoś powie, że antyreklamę robię. W każdym razie jest na Dzieci Warszawy. Myślę, że się zdecydujemy na tę szkołę w Centrum Medycznym Platany…

                    • ja się NIE wybieram

                      • Ale dlaczego? Zawsze mi się wydawało, że to chyba warto…

                        • mąż pracuje do późna a samej nie idę poza tym myślę, że i bez tego dam radę 🙂

                          • No tak, samej to pewnie ciężko… Dzielna jesteś, ja – jak już wspominałam – bardzo boję się, że sobie nie poradzę. Poza tym nakręciła mnie ta koleżanka-rehabilitantka, opowiadała o super rzeczach, które można zacząć ćwiczyć już teraz…

                            • nic to, uciekam do domu namawiać mojego ukochanego na tę szkołę 🙂

                              • Zamieszczone przez honey1980
                                Chodziłam do darmowej szkoły rodzenia i nie żałuję. Rodzić mnie nie nauczyła – jak przyjdzie co do czego, to i tak trzeba słuchac położnej i tyle – ale pozwoliła mi oswoić lęk przed przed porodem sn, dowiedziałam się z grubsza co mnie czeka, co się będzie działo ze mną po i jak sobie z tym poradzić. Dla mnie to bardzo dużo. Aha i super sprawa dla męża – mój po szkole utwierdził się w decyzji o porodzie rodzinnym.

                                Przy trzeciej ciąży postanowiłam też chodzić. Oprócz konkretnej wiedzy,której już teraz mi wraz z doswiadczeniem niewiele brakuje jest to też czas na oswojenie lęku, zadbanie o kondycję. I tak po prostu, w tym codziennym zamieszaniu warto poświęcić czas sobie i dziecięciu oraz o ile to możliwe relacjom z partnerem.
                                2 pierwsze razy to była taka zwykła “techniczna” szkoła – poświęcona nauce nt.porodu, połogu i pielęgnacji niemowlęcia oraz ćwiczeniom, w tym oddechowym. Pewnei, ze rodzić się tam nie nauczy ale przynajmniej oswaja z tematem i całą sytuacją.
                                Tym razem w naszym przypadku był to też czas na decyzję odnośnie porodu w domu a spotkania w szkole dla mnie okazją do obcowania z moim “guru” jakim jest zwolenniczka medycyny holistycznej, Preety Agrawal – moja ginka. Ta szkoła jest więc i szkołą życia, nie tylko rodzenia -wskazówki odnośnie diety, dbania o siebie, trybu życia i ich wpływu na zdrowie – o tym dowiedziałam sie satysfakcjonująco dużo a i też poczułam wsparcie w trudnych dla mnie chwilach w ciąży po latach przerwy.

                                • Zamieszczone przez Magdawroc
                                  Przy trzeciej ciąży

                                  patrz czego to sie czlowiek dopatrzy
                                  lekkiego porodu 🙂

                                  • Zamieszczone przez szpilki
                                    patrz czego to sie czlowiek dopatrzy
                                    lekkiego porodu 🙂

                                    No, niespodzianki się zdarzają

                                    • Magdawroc – zazdroszczę takiej ginki 🙂 czytam właśnie jej książkę…. fajnie masz 🙂

                                      ja już w kilku miejscach pisałam, że wg mnie taka szkoła to dobry moment na oswojenie “nieznanego” – po wykładach wiem czego moge się mniej/więcej spodziewać, jak zajmować się maluchem w pierwszych dniach itd…
                                      jasne, że i bez szkoły sie urodzi… No nie ma innego wyjścia 🙂 i jasne, że teoria teorią a w praktyce może być zupełnie inaczej, ale przynajmniej trochę się oswajam z tematem i dowiaduję sporo nowych rzeczy 🙂
                                      osobiście polecam

                                      • Zamieszczone przez aga0411
                                        mąż pracuje do późna a samej nie idę poza tym myślę, że i bez tego dam radę 🙂

                                        My dlatego będziemy się wybierać na zajęcia weekendowe. Do szkoły rodzenia przy szpitalu na Inflanckiej, bo tam będziemy pewnie rodzić.

                                        Katalia, co do darmowych szkół w Wawie – poszukaj na stronie Urzędu Miasta. Z tego co wiem, to tych szkół jest dużo 🙂

                                        • Zamieszczone przez ztforka
                                          My dlatego będziemy się wybierać na zajęcia weekendowe. Do szkoły rodzenia przy szpitalu na Inflanckiej, bo tam będziemy pewnie rodzić.

                                          Katalia, co do darmowych szkół w Wawie – poszukaj na stronie Urzędu Miasta. Z tego co wiem, to tych szkół jest dużo 🙂

                                          szkołę na Inflanckiej polecam – prowadzą ją super położne!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szkołą rodzenia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general