Mój 3 miesięczny Michał tak jak pewnie większośc dzieci w tym wieku nie cierpi jezdzić na leżąco w wózku 🙁
Chwilkę się zdrzemnie i potem ryk na cała ulicę, ale jak tylko wezmę go na ręce na jego buzce pojawia sie uśmieszek 🙂
I problem polega na tym że zaczepiają mnie ludzie mówiąc:
“pić mu pani da…”
“głodny pewnie jest…”
a wczoraj dziad powiedział “żali się dziecko że matka go zle wychowuje…” no myślałam że go zdziele !!!!
Wkurzaja mnie na maxa – w końcu to ja jestem matką i najlepiej wiem czy mojemu dziecku chce się pić, jeść etc.
Czy też sie z tym spotkałyście?
Jeżeli tak to jak reagujecie?
pozdrawiamy
K&M 23.03.07
29 odpowiedzi na pytanie: SZLAG MNIE TRAFIA…
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
No tak to niestety jest w naszym społeczeństwie, wpierdzielają się wszyscy i wszędzie nieproszeni, zupełnie jakby do życia dokładali i uczestniczyli we wszystkim
Ja w takich sytuacjach zazwyczaj mówiłam, że dzieciak ryczy bo jest katowany… wiem, hardcorowe, ale dziadostwo robiło taką gębę -><- i nie miało więcej komentarzy.
★
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
Tak to juz jest wszyscy mądrzy i głupia matka
A nie jechałaś nigdy samochodem 4 osoby dobre rady, uwagi, komentarze i w samochodzie jeden głupi – kierowca
Ania & Mati & Wojtek
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
Na szczęście nie ale chyba bym mocno zareagowała!
iMat2,7l
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
he he no tak :-)))
K&M 23.03.07
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
chyba też tak zaczne mówić :-)))
K&M 23.03.07
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
przenieś Michała do spacerówki i lekko unieś oparcie – zacznie widzieć świat – przestanie sie drzeć, a Ty przestaniesz go nosić na spacerach.
magda z mlodymi
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
on już dawno jezdzi w spacerówce bo w gondoli się nie mieści, zawsze mam ją rozłożoną na płasko choć czasem zdaża się ze lekko podnoszę oparcie.
K&M 23.03.07
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
Moja milena jeździła na brzuszku w głębokim wózku, miała wtedy coś koło pół roku
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
u mnie było to samo, tylko, że zimą…..i trochę ciężej, jak miała 5 miesiecy zaczęłam ją wozić w foteliku i było już wszystko dobrze… No cóż dzieci szybko się nudza oglądaniem nieba…..
a panu można powiedzieć:”pan od tylu lat źle wychowany i jakoś żyje”
Agnieszka i Oleńka
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
pocwicz sobie przed lustrem odpowiednia mine – grozne spojrzenie, mars na czole, dolna szczeka wysunieta i usta w dziubek.
Ja tak chadzalam na spacery jak mialam takie male dzieci. Uwierzysz, ze nikt mnie nie zaczepil? 😉
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
hehe niezle! Tez bym sie wkurzyla! Mi tylko raz jedna babka zwrocila uwage ze wchodze z dzieckiem do marketu, a w marketach sie sepse przeciez lapie…
Olac, po prostu olac – to jedyna metoda!
Agnieszka &
[Zobacz stronę]
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
szymon nie znosil wozka i zawsze ryczal na spacerze az usnal ze zmeczenia, potem sie przespal i od nowa
do tego przez pierwsze 3 mies jego zycia mieszkalismy w bloku i sasiadka nudzaca sie dniami i nocami zamiast mi przyjsc pomoc zebym mogla chociaz wziac prysznic – bo mlody ryczal non stop dzien i noc – mowila: co on tak ryczy? spac nie daje
szlag mnie trafial setki razy ale udalo mi sie jakos to przezyc
u nas super wynalazkiem okazal sie fotelik samochodowy montowany na stelaz- to byl jedyny srodek transportu w ktorym Szymon czasem laskawie bez ryku sie przejechal
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
chce na rece:) nie przyzwyczaj:) mialam to samo,a prawdziwa katorga byla jazda samochodem przez pierwsze 3-4 miesiace. Darl sie w nieboglosy, rece opadaly i tak jak nagle zaczelo mu sie nie podobac, tak samo nagle polubil. Czasem wrecz popedza piskiem, zeby odjechac, bo brum brum chce i spac. Jesli chodzi o komentarze, to spotykalam sie i nadal spotykam ( ze strony rodziny obecnie). Czasem mnie trafia, ale jesli nie warto przymykam oko, choc nieraz walcze:) zmieniam temat, ile mozna? czasem tez zwykle dziekuje za rade na odczepnego ( gdy ktos nie wie,a mysli ze wie lepiej) albo udaje, ze nie slysze;-) obcy zawsze wiedza lepiej,czy dziecko cieplo ubrane,czy nie za cieplo,co mu jest, czego chce,a gdy dochodzi co do czego to czeski film:)
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
Michałek jeździ tyłem czy przodem do świata?
Ania i
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
Olej Z góry do dołu
Pewnie Cię to mocniej irytuje, bo jesteś zdenerwowana rykami Michasia, gdyby ktoś zwrócił Ci uwagę, a Ty byłabyś spokojna, to lepiej by przeszło
Popatrz, taki mały Zgred, a już Cię terrozryzuje
Nie noś, bo przyzwyczaisz i będzie sajgon, unieś oparcie i przodem do kierunku jazdy spróbuj.
A społeczeństwo miej w nosie
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
jeszcze tyłem
K&M 23.03.07
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
nienawidze tego !!! pisalam juz kiedys posta o tym, zawsze jak sie ktos wtraca to szlak mnie trafia. szczegolnie jak “pomoc”pochodzi od srednio czystych pan bleeee zgroza. ja jestem pyskata i najczesciej zaraz cos niemilego pada z moich ust ( wiem wiem ze to nie zbyt dobra cecha ale tak mam wlasnie 🙂
moja rada : albo odpowiedziec stanowczo – to nie pani / pana sprawa albo “na bezczela” udawac ze sie nic nie slyszy.
mam kolezanke, mala drobna ale jak “chalape ” otworzy jak jej ktos za skore zalezie to kiedys na haslo w autobusie ( na piszczace dziecko ) ze ” na pewno chce pic ” odwrocila sie i powiedziala ” no to juz w te pedy po kubeczek 🙂 ”
pozdrawiam i powodzenia
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
a jak podniesiesz to tez sie drze?
45% mozesz mu spokojnie zafundowac
magda z mlodymi
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
aaa czyli caly czas widzi matke – odworc niech swiat oglada.
powinno pomoc – tylko wtedy bedzie wyc jak wozek bedzie stal w miejscu – krajobraz za oknem sie monotonny robi 😀
magda z mlodymi
Re: SZLAG MNIE TRAFIA…
napewno jest to dobry pomysł tylko nadgorliwa matka jakoś nie wyobraza sobie nie widzieć swojej Misieńki 🙂
K&M 23.03.07
Znasz odpowiedź na pytanie: SZLAG MNIE TRAFIA…