W drugiej dobie po porodzie pediatra wysluchala jakies szmery w serduszku mojego Patryczka. Musielismy zostac dluzej w szpitalu, zeby sprawdzic czy szmer sie utrzymuje. Niestety okazalo sie, ze po tygodniu nadal jest.Konieczna jest konsultacja kardiologiczna,na ktora znowu trzeba czekac. Bardzo sie niepokoje… Czy mialyscie moze podobne doswiadczenia?
Or&Patryczek 15-08-2003
5 odpowiedzi na pytanie: Szmery w serduszku…
Re: Szmery w serduszku…
U Huberta w drugiej dobie po porodzie wykryto szmer w serduszku,nie zapomne do konca zycia jak ryczalam.Jak mial dwa miechy poszlismy na wizyte do kardiloga i tam sie dowiedizalam ze to nic powaznego i ze duzo dzieci to ma.U Hubiego szmer jest do tej pory slyszalny,ale nie wymaga leczenia i w TWoim przypadku pewnie tez tak bedzie!!!!Wytlumaczono mi to, ze cos tam sie nie zamyka poporodzie wraz z pierwszym oddechem.
Nelly i Hubert
Re: Szmery w serduszku…
tak, ja miałam
na 5 dobę pediatra usłyszała szmer w serduszku Ignasia
później podczas badania 6tyg przed szczepieniem ponownie usłyszała go “nasza” pediatra
poszliśmy na szczegółowe badania
okazało się że to nic grożnego – w malutkim serduszku nie podomykały się zastawki i stąd ten szmer
większość przypadków to takie właśnie szmery “niewinne”
po kilku miesiącach miało być wszystko Ok, ale lekarz powiedział że nie mamy przychodzić na kontrolę, bo serduszko jest zdrowe i to jest stan naturallny – po prosty tak się czasem dzieje, że serduszko dojrzewa jeszcze jakiś czas w życiu noworodka po drugiej stronie brzucha mamy
lekarz poradził nam zapomieć o tej wizycie i więcej nie przychodzić
na kolejnej wizycie przy szczepieniu szmery zniknęły
rozumim Cię też denerwowałam się BARDZO
dużo o tym czytałam i wiem że takie “maturalne” szmerki mogą nawet do 1,5 roku zanikać
trzymaj się
pozdrawiam
idź prędziutko to skontrolować, to skończą się Twoje obawy
Inaśkowa mama(11m)
Re: Szmery w serduszku…
Moj Alex jak byl u mnie w brzuchu to mial arytmie potem po porodszie zniknela a po 2 m-cach znalezli szmery EKG nic nie wykazalo.Zrobili ECHO i okazalo sie ze w sercu jest struna ktora u kazdego czlowieka przeskakuje (tak jak w gitarze). No i u Alexa przeskakujac wydaje szmer i to wszystko. Taka juz uroda jego serduszka.gdyby byl grubaskiem to w ogole nic by nie bylo slychacNie martw sie pewnie to nic takiego.pozdrawiam pa
Re: Szmery w serduszku…
My tak miałysmy. U mojej Anitki nawet 2 tyg. po porodzie było słychać szmery (bo miała zapalenie płuc więc tak długo byłyśmy w szpitalu). Umówiono nas do kardiologa, czekałyśmy na wizyte 2 m-ce. Pani dr słyszała nadal szmerki ale powiedziała że to nic groznego, że już pewnie taka jej “uroda” i kazała przyjechać za rok na kontrol.
Nie przejmuj się na zapas bo u wielu dzieci wykrywa się szmery ale zazwyczaj są one niewinne.
Życzę powodzenia!
Re: Szmery w serduszku…
Mam nadzieje, ze skonczy sie tak jak u Waszych dzieciakow…
Or&Patryczek 15-08-2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Szmery w serduszku…