W Białymstoku nie ma wielkiego wyboru szpitali położniczych – tzw. Gigant, szpital na Warszawskiej i prywatna klinika na Parkowej. Czy podzielicie się swoimi doświadczeniami na temat tych placówek, lekarzy itp.?
Mam bardzo fajną lekarkę w poradni rejonowej, ale nie jest ona (chyba) związana z żadnym szpitalem. Nie chcę z niej rezygnować. Poradźcie…
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
22 odpowiedzi na pytanie: Szpitale w Białymstoku
Re: Szpitale w Białymstoku
Witaj!
Większość moich koleżanek rodziła na Warszawskiej i były ogólnie zadowolone. Ja też tam się wybieram. Pozdrowionka
Ela i Maluszek <03.08.2003>
Re: Szpitale w Białymstoku
Hej, dziewczyny!
Na prawdę nikt nic nie wie o białostockich szpitalach?!
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Cześć,
Ja mam taki sam problem z wyborem szpitala. Jedna z moich koleżanek rodziła w Gigancie. Miała tam opłaconą położną. Była zadowolona z porodu. Jeśli chodzi o dalszą opiekę to tak sobie ją wspomina, ale czego nie robi się dla dzidziusia.Jakoś to zniosła. Inna koleżanka, która jeszcze nie rodziła wybiera się na Warszawską. Tak jej doradziła mama pielęgniarka. Jeśli chodzi o mnie to stawiam na Gigant. Sama też się tam urodziłam. No i wynajmę położną.
Asia 23.09.2003
Re: Szpitale w Białymstoku
Ja 5.04.2003 też rodziłam na Warszawskiej, w sumie trafiłam bardzo dobrze, nikogo nie załatwiałam i nikomu nic nie płaciłam za lepsza opieka, choć nie wykluczałam takiej możliwości. Ogólnie jestem zadowolona z opieki, położne naprwde pomagały i w trakcie porodu i w połogu, uczyły jak przystawiać dziecko do piersi. Mogę przyznać że miałam szczeście że tak trafiłam, a bałam się strasznie że sobie nie poradzę i że trafie na złą zmianę.
Aga i Kubuś 5.04.2003.
Re: Szpitale w Białymstoku
Ale z Ciebie szczęściara! Gratuluję synka! Ja także nastawiam się na poród na Warszawskiej. Ale chyba nie będę ryzykowała i spróbuję znaleźć jakieś dojście do położnej lub lekarza.
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Przed porodem starałam sie zebrać wszelkie możliwe informacje o miejscach rodzenia. Parkowa odpadła od razu z prostej przyczyny – nikt Ci nie zagwarantuje, że z dzieckiem bedzie wszystko OK, a jeżeli coś się dzieje to i tak wiozą do DSK, a czasmi są cenne nie minuty, ale sekundy. Wolałam nie ryzykować. Opinie moich koleżanek pokrywaly się: w PSK jest straszna obsługa przy porodzie natomiast rewelacyjna po porodzie (już przy dziecku), natomiast na Warszawskiej odwrotnie: przy porodzie naprawdę skaczą nad Tobą, zaś opieka nad dzieckiem pozostawiała wiele do życzenia (mojego maluszka przynieśli do karmienia dopiero wtedy jak się odwodnił :(. I mimo zapewnień wszystkich, że to normalne u dzieci, które się rodzą duże jakoś nie mogłam tego przeboleć. To jest moje pierwsze dziecko i dopiero teraz wiem co to znaczy kochać i martwić się o kogoś i przyrzekłam sobie, że nie dopuszczę więcej do sytuacji, w której ktoś chce zrobić krzywdę przez niedbalstwo lub niedopatrzenie. Wiesz, może byłam na tym etapie przewrażliwiona, ale lepiej chuchać na zimne. Pozdrawiam, życzę szczęśliwego porodu.
Ewa i Igorek ur. 4.12.2002
Re: Szpitale w Białymstoku
Ja zdecydowalam sie rodzic na Parkowej, zwlaszcza, ze rodzily tam ostatnio moje kolezanki (w tym roku juz trzy :-)), taki u nas wysyp) i opinie sa jak najbardziej pozytywne.
Jest tylko jeden problem, podobno zdarza sie niekiedy, ze nie ma tam miejsca. Dlatego zastanawiam sie tez nad “wyjsciem awaryjnym”. Slyszalam, ze na Warszawskiej jest milsza obsluga, a z drugiej strony, jesli chodzi o fachowosc i zaplecze medyczne niewatpliwie PSK jest na pierwszym miejscu. Wiec caly czas sie waham. Wiem jedno: jesli to mozliwe chcialabym zaplacic za “swoja” polozna, ale slyszalam, ze to wcale nie takie proste, przynajmniej nie da sie zrobic tego oficjalnie. A polozne podobno nie bardzo moga przychodzic do rodzacej poza swoim dyzurem.
Moze wiecie jak to zrobic, w ktorym szpitalu latwiej znalezc kogos takiego??? Pomocy…
Re: Szpitale w Białymstoku
Dziękuję Wam wszystkim. Piszcie jeszcze. Jeśli chodzi o klinikę na Parkowej, to też ze względu na brak zaplecza medyczego, nie zaryzykowałabym tam urodzić. Na razie myślę o Warszawskiej, ale przeraża mnie myśl o tym, że kiepska jest opieka poporodowa. Ale pocieszam się, że są sale gdzie leży się razem z dzieckiem…
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Czy zawsze mozna lezec na takiej sali z dzieckiem (oczywiscie jesli wszystko jest ok), czy tez jest ograniczona ilosc miejsc na takich salach?
Re: Szpitale w Białymstoku
Asiu, prosze napisz, jesli mozesz, w jaki sposob mozna “wynajac” polozna na porod w Gigancie. Masz moze jakies namiary???
Re: Szpitale w Białymstoku
Na Warszawskiej są zarówno sale, na których przebywa się z dzieckiem, jak i takie gdzie dziecko jest donoszone z pokoju noworodków. Niestety nie wiem, ile jest których. Wiem też, że matki, które rodzą kolejne dziecko, a nie pierwsze, często wolą by dziecko im donoszono na karmienie, gdyż pobyt w szpitalu traktują jako ostatnie dni wypoczynku… 🙂 Ilość miejsc jest na pewno ograniczona, ale przy malejącym przyroście naturalnym mamy szanse… 🙂
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Do Beki
Podam Ci swój numer gadu gadu. Dziś wieczorem będę czekała na ciebie. Umówmy sie na godzinę 19. Mój numer to 2190166. NIe chcę tego nagłaśniać póblicznie, bo może ta pani tego sobie nie życzy. Czekam i pozdrawiam. Acha będę tu jeszcze z godzinkę, tzn. przed komputerem.
Asia
Re: Do Beki
Hej Beka wiesz że mamy ten sam termin ja też mam 8.05 i co gdzie będziesz rodzić
Re: Szpitale w Białymstoku
Witam Ciężaróweczki 🙂
Poród dopiero przede mną ( i to hen hen… ), niezbyt wiele moich koleżanek rodziło ostatnio dzieci, niemniej chciałabym sie z Wami podzielić kilkoma opiniami na temat naszych białostockich porodówek. Po pierwsze – Parkowa – u mnie odpada z założenia. Przede wszystkim ze względu na brak odpowiedniego zaplecza medycznego w razie ewentualnych kłopotów. PSK – niedawno rodziła tam moja koleżanka, niestety nie zdążyłam jeszcze dokładnie jej o wszystko wypytać, ale zrobie to na pewno. Wiem, że zaziębili jej synka w PSk więc chyba jednak ta opieka po prodzie nie jest tam taka super hiper 🙁 Natomiast w grundniu rodziła tam żona znajomego – poród odbył sie tam tylko i wyłacznie dlatego ze przyjacielem domu jest jeden z lekarzy. Znajomy mówi, że gdyby nie to, to dziewczyna rodziłaby na Warszawskiej. I dodaje, że w PSK to mają przed oczami tylko “te próbówki” – to oczywiscie żarty ale coś w tym jest – pamietajcie że ci lekarze są przede wszystkim naukowcami. Zjednej strony to bardzo dobrze, bo pomagają tym parom które mają problemy z zajściem w ciążę, dokształcają się, ale coś kosztem czegoś. Słyszałam niejednokrotnie opinie, że lekarze w PSK niezbyt interesują się pacjentkami, ale może to jakieś uprzedzenia – nie wiem. No i została Warszawska – słyszałam pochlebne opinie o opiece – ale są to opinie sprzed 3 lat 🙂 Z kolei koleżanka 2 lata temu będąc po cc musiał wstać nastepnego dnia z łózka bo paniom pielegniarkom zachciało sie robic przemeblowanie a jej łózko nie miesciło sie w drzwiach 🙁 Niemniej moja mama (lekarz nieginekolog) radzi mi tam właśnie rodzić i do tego sie jak na razie skłaniam. Martwi mnie tylko jedno – podobno planują tam remont porodówki 🙁 byle nie wtedy jak ja bede rodzić…. bo sam remont pewnie by sie przydał…
pozdrawiam serdecznie i czekam na wiecej opinii 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Do Beki
Czesc :-))
Ja, po dalszych konsultacjach, nadal stoje twardo przy Parkowej. A PSK – jako wyjscie awaryjne (probuje nawiazac kontakt z polozna). Mam nadzieje, ze nie bede plula sobie w brode.
Pozdrawiam serdecznie :-))
Re: Szpitale w Białymstoku
W nawiązaniu do koleżanki – czy ktoś słyszał o tym planowanym remoncie w szpitalu na Warszawskiej? Kiedy jest przewidywany? Chcę tam rodzić!
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Na razie nic nie wiem na temat terminu remontu ale jak tylko sie dowiem to dam znać – Was też prosiłabym o info gdybyście coś słyszały – też sie tam wybieram w listopadzie…. A o planach to wiem od mamy – zdaje sie że ginekologię juz tam wyremontowano i teraz kolej na oddział położniczy…. tylko pewnie kasy nie mają.
pozdrawiam
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Ja chodzę do dr Lenczewskiego, który jest ordynatorem na warszwskiej i tam mierzam rodzić.
Marta i fasolek (26.X.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Rozmawiałam właśnie z koleżanką, która rodziła w psk – poza 2 niezbyt miłymi położnymi wszystko wspomina ok. Po porodzie dzieciaczek leżał razem z nią – wszystkie sale są przeznaczone dla mamusi z dzidziusiem. Poza tym dzieckiem zajeli sie ponoć bardzo dobrze. Natomiast jej koleżanka rodziła na Warszawskiej – dali jej wybór: albo leży z dzidziusiem w jednym pokoju ale wszystko robi przy nim sama, albo dzidziusia donoszą i oni sie nim zajmują. Zgłupiałam 🙁
Jak dobrze że jeszcze tyle czasu na ostateczną decyzję…
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Szpitale w Białymstoku
Wbrew pozorom to nie jest takie głupie. Dzięki samodzielnej opiece nad noworodkiem w miejscu, gdzie jest się kogo w każdej chwili poradzić, możne nauczyć się podstaw… Jedyną rzeczą, która mogłaby mi w tym przeszkadzać to ewentualne złe samopoczucie po porodzie.
Czy jestem niepoprawną optymistką? Hi hi
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Szpitale w Białymstoku