szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

Proszę, proszę bardzo, która jest odważna i się przyzna, że nie dość że zostawiła swoje dziecko “na pastwę”, to jeszcze jest zadowoloną, szczęśliwą kobietą, żyjącą w harmoni ze swoim sumieniem, bez frustracji i rozdarcia.

Ciekawe kto pierwszy…

PS
Wracam do pracy we wrześniu i czekam na jakiś powiem optymizmu, bo na razie to wszystkie posty takie smętne.

Kinga i Łucyjka (03.02.2004)

28 odpowiedzi na pytanie: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

  1. Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam

    Moze Ja. Pracuje, mam dziecko w zlobku, kocham swojego meza, nie mamy zadnego kryzysu. Cieszymy sie zyciem codziennie,
    I jeszcze przyjemniej wracamy do domku niz kiedykolwiek (oczywiscie po pracy)
    POZDRAWIAM.


    Ania i Bianca 19-12-03

    • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

      Posty może i smętne, ale Twoj tez zabrzmiał nieczego sobie hihi 😉

      Przyznam, ze nie odczuwam, że pracujące mamy forumowe są ogólnie pełne wyrzutów sumienia… Absolutnie… Poza tym sama nie mam wyrzutów, a dziecko jest na pastwie taty więc co to za pastwa? 😉 Od września nie wiem, co będzie, bo będziemy pracować oboje, ale żebym się nad tym boleśnie głowiła – nie powiem. Jestem szczęśliwa obecnym dniem, dysharmonii sumienia jakoś nie odczuwam i w ogole jestem zdziwiona, że aż tyle rozdarcia jest w niektórych… Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, powinien podjąć decyzję w zgodzie ze sobą… Więc ja i Ty możemy odczuwac inaczej i inne wyjścia są dla nas najlepsze. Jasne, ze wolałabym nie musieć pracowac… Choc i tego nie zawsze jestem pewna, bo praca daje mi mimo wszytstko satysfakcję, a rozstanie z nią na rok przeżyłam mocno. Ale potem nie wiedziałam, jak to będzie – wrócić.. a teraz z kolei bałam się wakacji… widocznie szybko się przyzwyczajam i to sprawia mi kłopot, a nie to, czy jestem z dzieckiem 24 godziny na dobę.
      jest tęsknota, jest wiele niewygody w pewnych sytuacjach, jednak… poczucia, że krzywdzę dziecko, nie ma
      Być może byłoby inaczej, gdybym pracowała po 10 godzin dziennie poza domem. Jednak ja część pracy wykonuję w domu, a wychodze średnio na ok. 5 godzin zegarowych. Rano mam dla niego kilka godzin i po powrocie mam ich sporo. I czesto moi chłopcy odprowadzają mnie do pracy lub przychodzą po mnie i razem wracamy do domu.

      • Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam *DELETED*

        Wiadomość skasowana przez AnnaK26

        • Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam

          ??????? O rany, zaraz zamilknę…

          • Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam *DELETED*

            Wiadomość skasowana przez AnnaK26

            • Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam

              Ej no nie kasujmy wiadomości, na które ktoś już odpisał wyszłam na wariatkę gadającą bez sensu 😉
              Nie pierwszy zresztą raz hihi

              Edited by Lea on 2004/07/06 20:50.

              • Re: szukam pracuja˛cych, zadowolonych z z˙ycia mam

                Ok, ja też lubię liczyć, ale za co Ty mi własciwie dziękowalas i czemu piszesz o tym polskim…?

                • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                  Ja jestem zadowoloną, szczęśliwą kobietą, która pracuje odkąd Syl skończyła 4 miesiące. Syl zostawiam “na pastwę” dziadków.
                  Pewnie że miałam gorsze dni, kiedy strasznie tęskniłam, ale praca daje mi bardzo dużo satysfakcji i cieszę się że prauję. Teraz żyję w harmonii z moim sumieniem, bez frustracji i rozdarcia. A ten czas, który mam dla Syl poświęcam jej całkowicie, i bardzo intensywnie.
                  Uszy do góry, będzie dobrze!

                  Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                  • i ja 🙂

                    i ja się dopisuję. Mam fantastyczną pracę i super nianię (dzięki której nie muszę się zamartwiać co jest z Natusią 🙂 I codziennie dziękuję za to co mam 🙂

                    Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                    • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                      ja sie zglaszam!:-)
                      w tym wypadku nie chodze do pracy tylko do szkoly.. Ale to chyba podobnie:-)

                      • Re: to i ja

                        Pola, a kto zajmuje sie dziewczynkami jak jestes w pracy??
                        bo Adas jest w przedszkolu, tak?

                        • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                          Ja moze troche nie na temat,bo moje dziecko jest zostawiane tatusiowi,wiec nie na pastwe hihi. Pracuje od miesiaca i dobrze sie z tym czuje,Tymon jest na tyle duzy, ze zupelnie nie ma problemu. Mamy prace zmianowa wiec na zmiane pracujemy i na zmiane zajmujemy sie malym. Nie zaluje, ze poszlam do pracy.Jest fajnie

                          Monia i Tymonek (08.08.03)

                          • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                            Teraz wprawdzie jeszcze nie pracuję, bo jestem na urlopie wypoczynkowym po urlopie macierzyńskim, ale we wrześniu wracam do pracy. Fakt, że teraz jakoś mi się spodobalo to matczyne życie na tyle, że calkiem fajnie byloby mi w domu, ale też nie jestem specjalnie z powodu powrotu do pracy smutna. Oczywiście, trochę się boję tych pierwszych tygodni, bo przecież mam już dwojkę dzieci, no i ponad rok nie pracowalam, więc mam pewną tremę. Ale to wszystko.
                            Kiedyś już wracałam do pracy po macierzyńskim i bardzo się z tego cieszylam. I nie bylo mi ciężki, nie byłam ani chwilę rozdrata, choć wiele osob uważalo, że robię źle, bo mam dziecko wymagające większej troski – częste wtedy jeszcze wizyty u lekarzy i rehabilitacja 2 razy/ tydzień. Mam jednak to szczęście, że w moim zawodzie można pogodzić więcej obowiązkow. W szkole ułożono mi tak plan, bym te 2 razy w tygodniu mogla na rehabilitację z Miłoszkiem jeździć osobiście, a nie posyłać babci. Dlatego nie cierpię z powodu braku możliwości BYCIA ze swoimi dziećmi, jak to się zdarza w przypadku mam pracujących od 9 do 17 lub nawet 18-tej. Szczerze im wspolczuję i wierzę, że jest im przykro z powodu malej ilości czasu jaką mają dla swych pociech.
                            Mam także to szczęście, że chlopcy zostaną w swoim domu i będzie do nich przyjeżdżała babcia. Fajnie, że będą mieli okazję nauczyc się czegoś od babci, nie tylko zapamiętać ją jako “panią przynoszącą prezenty” na urodziny, dzień dziecka, itp. Mieć bacię tak naprawdę – to piekna wartość, ktorej nie doznalam i bardzo mi z tego powodu smutno. No i będą się bardziej może cieszyli na widok mamusi, za którą może też czasami zdążą zatęsknić… Zobaczymy. Już raz to przeżylam i nie bylo mi źle, czulam, że jestem nie tylko matką ( a byłam nią dokładnie tak samo jak wcześniej), ale poczułam się może bardziej kobietą i potrzebnym nie tylko w domu człowiekiem. Tyle, że późnymi wieczorami nie mialam czasu na takie rzeczy, na ktore mam czas obecnie, więc pewnie trochę od września zapomnę o forum…
                            pozdrawiam i życzę spokojnego i milego powrotu do pracy wszystkim obecnie nie pracującym mamusiom

                            Ania, Miłosz i Kajtuś

                            • A może byc niepracująca i zadowolona?

                              Ja jestem ostatnio bardzo zadowolona z życia Tyle że nie pracuję więc się ne mieszcze w grupie panelowej

                              No ale do pracy się wybieram, mam nadzieje ze wtedy nadal będę zadowolona

                              Pozdruffka!!

                              Monika i Michałek 22.08.03

                              • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                Ja nie nadaje sie do siedzenia w domu caly dzien z dzieckiem, uwazam ze jestem dobra matka mimo tego, kocham Filipka i każdą wolna chwile poswiecam jemu. Wracam szybko z pracy, dogadalam sie z pracodawca ze chodze na szosta i wychodze o 14 a nie jak cale biuro od 8 do 16. Ale nigdy nie chcialabym siedziec w domu z dzieckiem. Bylam juz sflustrowana ciagla rutyna dnia codziennego, a teraz wracam z pracy jestem szczesliwa ze widze Filipka bawie sie z nim poswiecam mu czas calyy i oboje jestesmy zadowoleni. nie powiem sa takie dni ze wolalabym zostac z nim w domu, ale generalnie nie mam flustracji z powodfu pracownia.
                                pozdrawiam,

                                Beata i Filip 19,07,2003

                                • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                  Nie mam poczucia, że zostawiam “na pastwę”…

                                  • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                    Zawsze zazdrościłam nauczycielom tego, że część swojej pracy mogą wykonywać w domku…
                                    Pozdrawiam

                                    Gosia i Zuzia ur. 26.04.2003

                                    • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                      Ja należę to tych mniej szczęśliwych, że wróciłam do pracy. A to z tego powodu, że nie lubię tego, co robię. Dlatrego wcale nie czuję satysfakcji i na dodatek mam wyrzuty, że nie jestem z Zuzią, bo ona jest teraz taka słodka, fajna, że wolałabym iść sobie z nią na spacerek, gdzieś pojechać niż wymykać się do pracy i zostawiać ją z babciami

                                      Gosia i Zuzia ur. 26.04.2003

                                      • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                        A ja nie mam wyrzutów sumienia że wróciłam do pracy. Od początku lubiłam to co robię. Uwarzam więc że spełniam sie zawodowo. Inaczej pewnie mówiłabym gdybym musiała oddać dziecko do żłobka bądź zostawić z nianią. Na szczęście ominęło nas to. Kubuś jest w domciu z moim mężem. Na szczęście mąż pracuje na zmiany. Czasami jednak jest troszkę niewyspany. Kiedy jednak ma pierwszą zmianę małego zostawiamy pod opieką moich rodziców, którzy są w siódmym niebie kiedy mają Kubusia u siebie 🙂
                                        Wszyscy więc są zadowoleni.

                                        _Gosia z Kubusiem 12.10.2003

                                        • Re: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                          zgłaszam się!!!
                                          zostawiam Julkę na pastwę niani. jestem w domu gdzieś ok 15, jak moje dizecko obudzi się z drzemki i zje obiadek. I cieszę się, że jest ktoś, kto ma czas tylko dla niej, z kim się wybawi.
                                          jedyny mój ciągły problem to absolutny brak czasu na wszystkie “prace domowe”
                                          myśle że byłabym sfrustroqwana siedząc w domu a nie o to chodzi….

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szukam pracujących, zadowolonych z życia mam

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general