Jako że dopiero co się nią nasyciłam, podaję błyskawiczny przepis: do jakiegoś rondelka lub garnka wkładamy czerwoną fasolkę z puszki wraz z zalewą, do tego dodajemy lekko podsmażoną i pokrojoną w półplasterki kiełbasę z cebulką (można dać parówki lub jakieś resztki wędliny, zależy co się ma w lodówce), dolać trochę wody, wyciśnięty czosnek, przyprawy, chwilkę pogotować, zaprawić przecierem i gotowe.
To taka błyskawiczna wersja, oczywiście można przyprawić jak się lubi, no i oczywiście dać dwie puszki fasolki, ja daję jedną bo nam z mężem wystarcza. Mi najlepiej smakuje ze świeżą bułeczką, ale dobre jest też z ryżem.
9 odpowiedzi na pytanie: szybka fasolka po bretońsku
Brzmi extra,muszę spróbować:)a nie daje się żadnego koncentratu?Bo takie co widziałam w restauracji(sama nigdy nie robiłam)miały taki kolor jakby był dawany…
agusia przecier to wlasnie koncentrat
cholera,nie doczytałam
pewnie i dobra, ale najlepsza jest z fasoli moczonej cala noc:)
to jest taka wersja błyskawiczna, dla zapracowanych, mi tam ona smakuje, dlatego dałam przepis, pomysł na szybki obiad
Wiem wiem – moja mama i siostra tak robia i bardzo sobie chwala:)
ja też taką gotuję
Od dawna robię tylko taką. Używam do tego fasolki Baked bean. Moje dzieciaki się zajadaja tym. 🙂
I ja robię taką, daję jeszcze podsmażony boczek i troszkę karmelu.
Pychota
Znasz odpowiedź na pytanie: szybka fasolka po bretońsku