Ostatnimi czasy uzależniłam się poważnie od tego narzędzia, jakim jest szydełko, i biurko tonie mi we włóczkach 😉 Podejrzewam, że na forum jest wiele osób, które znalazły przyjemność w tego typu pracy twórczej. Myślę, że fajnie by było wymieniać się doświadczeniami na temat własnych prac, jakości włóczek, techniki szydełkowania czy cokolwiek przyjdzie nam do głowy w tym temacie 🙂
Ja aktualnie dziergam wzór . W zasadzie już go kończę. Niestety chyba nie wszystko zrozumiałam, w efekcie czego trochę mi się wzór nie pokrył z tym co mi się udało osiągnąć. Jestem na etapie tworzenia sznureczka. O ile dobrze zrozumiałam to powinnam go zapleść z trzech 1-metrowych sznureczków z oczek ścisłych. Na razie poległam na przeliczeniu oczek jednego takiego, by dwa pozostałe miały taką samą długość Muszę chyba jakieś znaczniki wplatać w oczka co 50 oczek, żeby się nie pogubić Poza tym wydaje mi się, że za duże przerwy wyszły mi między słupkami i bluzka bez stanika będzie mi prześwitywać nieco za dużo Cóż, uczę się jeszcze 🙂
A co powstaje w Waszych szydełkach aktualnie? 🙂
1719 odpowiedzi na pytanie: Szydełkomania
witam i ja 🙂
i zapraszamy wszystkie szydełkomaniaczki!!!
Olesia, pokaż swoją spódniczę, czapę z kwiatkiem i getry!!!
esmena, i Ty pokaż super chustę!
ewa221074, Joa133, pokażcie się!
——————
esmena, teraz widzę wzór i łatwiej mi sobie ten metr z 130 oczek wyobrazić 😉
rzeczywiście wychodzi na to, że potrzebujesz 3 sznureczki. jesteś pewna, że to mają być oczka ścisłe (doczytałam, że slip stitch, ale nie potrafię się przekonać do gotowych schematów i zawsze sama tworzę tak, żeby pasowało)? sznurek z oł i z powrotem oś wyjdzie trochę sztywny. jak zapleciesz z tego warkocz, to tym bardziej. zrobiłabym te sznurki z samych oczek łańcuszka i takie splotła w warkocz. i długością bym się aż tak bardzo nie martwiła (choć rozumiem, że chcesz mieć równe, znam bolączki perfekcjonizmu…). jest na to rada. jak już będziesz plotła warkocz i na końcu nie wyjdzie Ci równo, możesz podpruć początek łańcuszka 🙂 jak myślisz?
Hmm, tak na próbę splotłam i wydaje mi się że będzie całkiem ok, te sznureczki z oczek ścisłych ślicznie wychodzą 🙂 Wiesz, że mi nie przyszło nawet do głowy pruć początku łańcuszka? Ale to może być świetny pomysł
A wzoru i tak nie odwzoruję dokładnie. Nie rozumiem fragmentu o guziku/guzikach (?) i chyba po prostu zrobię po swojemu Tylko jeszcze w jakiś guziczek muszę się zaopatrzyć.
Taką bluzeczkę na oko bym zrobiła,szkoda by mi było czasu na wczytywanie się 🙂
bardziej skomplikowane wzory robię z opisu,ale niestety nie mam na to czasu 🙁
jak ja nie cierpię wzorów pisanych!!! stanowczo wolę rysunkowe. ale na rysunku tych guzików nie widać za bardzo… przynajmniej ja nie widzę. Laurek widzi i zaraz spróbuję Ci napisać co on widzi 😉
przyszywasz guzik na wierzchu strony prawej i na spodzie (wewnętrzna) strony lewej. prawy guzik widać na zdjęciu, a lewy zapina się do ciała i go nie widać.
widzisz to teraz? bo ja tak
ps: a jak było “po Twojemu”? 😉
ja też robię to co widzę,na czytanie szkoda mi czasu 🙂
mam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o szydełkowanie 🙂
ja czasem jednak czytam… i czasem nawet ze zrozumieniem 😉
nie przejmuj się! są specjalne wzory dla leworęcznych 🙂 🙂
nie lubię szyć, szydełkować, haftować itp… dla mnie to męczarnia:)
ciekawe gdzie chyba ktoś tu bajki opowiada
ja zawsze przerabiałam na swoją stronę,dzięki temu ten sam wzór może wyglądać zupełnie inaczej
chyba muszę moją mamę do Waszego “klubu” zaprosić, przynajmniej miałaby z kim o swojej pasji porozmawiać 😉
cały czas tylko temu poświęca i nie powiem – nawet jej wychodzi
ja po niej ani zdolności ani cierpliwości do takich robót nie odziedziczyłam 😉
oglądałam kiedyś filmik (stanowczo bajka to nie była ) na youtubie dla “left-handed” 🙂
dawaj nam tu mamę!!! im nas więcej, tym lepiej 🙂
dzięki, nie wiem czy ją od szydełka oderwę, bo ona serio ma świra na tym punkcie i na nowinki techniczne szkoda jej czasu 😉
za to mnie zarzuca Waszymi tematami chociaż ja nic z tego nie rozumiem 🙂
ale jakby się wkręciła w forum to byłaby druga “forumowa” babcia po grażynce 😉
ależ świetnie rozumiem Twoją mamę. ja to się cieszę, że komputer i internet opanowałam zanim na serio wzięłam się z szydełko, bo byłabym mocno zacofana…
a tak na serio, to zawsze możesz nam wrzucić fotki cudeniek Twojej mamy
albo jakiś instruktażowy filmik nakręcić
mówisz-masz, sama chciałaś 😉
aktualnie u mnie na stanie 😉 serwetki
i to co najbardziej mi się podoba w pracach mojej mamy – zazdrostki – tylko nie mogę się doprosić męża żeby ją zamocował 🙁
moja teściowa ma 2 naprawdę przepiękne, ale nie mam jak fotek zrobić.
Normalnie wymiękłam, gdzie mi do takich pięknych prac Długo Twoja mama zajmuje się szydełkowaniem?
Laurko, ale pętelki do tych guziczków trzeba jakoś dodziergać jeszcze wg wzoru, nie? Od długiego weekendu nie mam za dużo czasu i na razie robótka stanęła w miejscu Ale zaraz znów weekend
bardzo dziękuję w imieniu mamy – przekażę słowa uznania, na pewno się bardzo ucieszy 🙂
szydełkować nauczyła się jako dziecko, ale na “poważnie” wkręciła się jakieś 6 lat temu (jak jej się zaczęło nudzić na emeryturze;)), ale prace z tamtego okresu do tego co robi teraz mają się jak niebo do ziemi, więc wszystko przed Wami dziewczyny 🙂
ja to mam dwie lewe ręce do szydełka i chyba nigdy się już nie nauczę… na drutach umiem ale już baaaaardzoooo dawno nie dziergałam, wolę szyć, lepić z masy solnej a ostatnio tworzę bonsai’e :D…. myślałam kiedyś o robieniu kolczyków ale nawet na szycie nie mam czasu a co dopiero na nowe hobby… dobrze że bonsai tworzy się długo i nie jest to czasochłonne bo doba dla mnie za krótka 🙂
Pozdrówki 🙂
No właśnie czasu mogłoby być ciut więcej No ale jeśli dalej będę miała tyle zapału co teraz, to za 6 lat rzeczywiście może i ładne rzeczy mi zaczną wychodzić 🙂
Mam jeszcze jedno pytanko (zapewne nie ostatnie). Z jednej strony robótka podwija mi się w stronę ciała, a z drugiej odwija na zewnątrz. Fajnie by było gdyby się w ogóle nie podwijała, albo przynajmniej z obu stron w kierunku ciała. Podejrzewam, że mam słabą technikę szydełkowania, że tak mi to wyszło Da się to jakoś poprawić? Żelazkiem jakimś czy coś?
ja bym spróbowała trochę pokrochmalić
możesz użyć krochmalu gotowego “Ługa” wystarczy troszkę namoczyć i lekko wilgotne przeprasować przez jakąś szmatkę(dobrze jak pod żelazkiem wyschnie) i nie powinno już się wyginać 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Szydełkomania