Szymon smutny

zaczela sie paskudna jesien i z mojego dziecka znow wychodzi smutek
sama juz to zauwazylam
a dzis bylam u lekarza z Szymonem i Michalem
i pani doktor stwierdzila ze takiego smutnego Szymona to ona jeszcze niegdy nie widziala [smutek]
dostal jakis lek na stargane nerwy
i zalecenie dla rodzicow: zajmowac sie wiecej dzieckiem

jestem w szoku
wiem ze on ma takie smutki, na wiosne bylam tym przerazona – ale teraz juz jest lepiej moim zdaniem
a my zajmujemy sie dziecmi ciagle
moge miec nie ugotowane, nie posprzatane, nie dospane, a dzieci zawsze sa utulone, obczytane, wyskakane, wytanczone, wyspiewane itd

Szymon nawet sam nie lubi sie bawic ani bajki ogladac ciagle ktores z nas musi z nim byc, chyba ze ale naprawde rzadko sam sie pobawi

jak ja mam posiwecac mu wiecej czasu?

a maz? no owszem czasem nie ma go tydzien, czasem 2 a czasem 3 ale jak jest i juz wroci z pracy bawi sie, kapie, czyta nic innego nie robi dopoki Szymon nie usnie
i jak tylko jest w domu to rano go odwozi do przedszkola

a dziecie smutne
nastawione nieufnie do obcych
niechetne do podejmowania zabawy
czesto nieznosne opryskliwe humorzaste chimeryczne

masakra
co ja mam robic?

14 odpowiedzi na pytanie: Szymon smutny

  1. Re: Szymon smutny

    Ojej….mój Antoś też teraz po ścianach chodzi z nudów, ale żeby taki smutek? A wiesz co? Może za bardzo nim się zajmujesz, dziecko musi trochę zająć się same sobą… Spróbuj mu wymyślać takie zabawy, gdzie zainicjowany będzie się potem bawił sam…Ja rozkładam wielkie kartony papieru na podłodze (zmywalnej 🙂 ) ubieram w stare ciuszki i daję farby, przez godzinę lub dwie nie ma dziecka! Jestem tu niedawno i nie wiem w jakim wieku masz synków, bo znam przypadek takich smutków u starszaka kiedy pojawiło się młodsze, trwały parę miesięcy, chyba takich adaptacyjnych i przeszły… Wiem, że serce się kroi, kiedy się patrzy na smutne własne dziecko… Dużo ciepłych uśmiechów dla Was….

    • Re: Szymon smutny

      no bo ona twierdzi ze tak zareagowal na moja ciaze (duuuuzo lezalam) i pojawienie sie Michala
      moze to i prawda
      i ze poniewaz taki zdruzgotany to ma taki smutek (kiedys pani w przedszkolu – to byl wlasnie wiosna tez mi powiedzila ze wyglada na depreche, ale potem bylo lepiej az teraz znow jest gorzej)

      ja nie wiem
      czesm mysle ze zmecony
      ale nie bo jak wyspany to ze
      czasem ze chory – ale to tez nie to
      ze glodny – nie
      ja nie potrafie, co drugi dzien z moim kochanym mezem o tym wieczorem gadamy, ze nie wiemy skad sie to u niego bierze

      to nie jest dziecko co ma wszystko ale nikt sie nim nie zajmuje
      po pierwsze nie ma wszystkiego a po drugie moim zdaniem jest naprawde zadbany jesli chodzi i poswiecony mu nasz czas

      moze wymaga wiecej

      nie wiem

      • Re: Szymon smutny

        Szymon luty 2003
        Michał czerwiec 2006

        • Re: Szymon smutny

          Ja bym na Twoim miejscu skonsultowała to z psychiatrą dziecięcym. Tak dla własnego spokoju. Pomocna może byłaby jakaś terapia światłem, witaminy, zmiana diety – warto próbowac wszystkiego.

          • Re: Szymon smutny

            No więc właśnie, może on się tak długo adaptuje do nowego (pojawienie się Michałka) świata, bo jest np. bardzo wrażliwy? Tylko czy od razu trzeba jakieś leki? Ja poszłabym do jakiegoś polecanego psychologa…..

            • Re: Szymon smutny

              nie znam takiego ponoc kiedys byla 1 psycholozka w Poznaniu dziecieca, rzeczywiscie z powolania, teraz to czesto komercja, juz wiosna kiedy byl pierwszy atak smutku pytalam dziewczyny na forum, tez nie polecily mi nikogo konkretnie

              • Re: Szymon smutny

                polec kogos z Poznania!
                pojde

                • Re: Szymon smutny

                  dzieki pola
                  akurat siedze i rycze
                  postanowilam poprobowac najpierw w poznaniu
                  boje sie tylko zeby zamiast pomocy nie dostal wiekszego dola
                  ale moze nie bedzie tak zle
                  jesli cos mi sie nie spodoba skorzystam z twojej oferty
                  dziekuje

                  • Re: Szymon smutny

                    postaram się dowiedziec u siebie na studiach, jak cos będe wiedziec to dam znać na priv…

                    • Re: Szymon smutny

                      Dorotko, spróbuj poczytać tutaj, nie wiem czy to Ci w czymś pomoże, ale ja zawsze myślę, że im więcej wiemy o problemie tym łatwiej go rozwiązać…..

                      • Re: Szymon smutny

                        dorotko

                        przeczytalam tego posta i tego o hydrokzyzynie….i kurde przykro mi… Nie rycz babo!!
                        i nie dawaj mu tego leku…
                        wydaje mi sie że najpierw idz z szymkiem do psychologa – ewentualnie psychiatry dzieciecego…
                        to wazne!
                        cykliczność jego zachowań – wiosna – jesień…tak wielka histerycznosć i zmienność anstrojów….to daje do myslenia…..spróbuj poszukac kogos w okolicy!!

                        jesli chcesz sprobuje sie o kogos dowiedziec

                        a tak na szybko znalazłam to

                        trzymajcie sie………i byle do zimy 🙂 moze bedzie lepiej!!

                        • Re: Szymon smutny

                          Ja tylko dodam ze popieram dziewczyny. Idz czym prędzej do psychologa. Może też do neurologa dzieciecego. Szukaj przyczyny, bo sama nie odejdzie. Mam nadzieję, że uporacie się szybko z tym problemem. Ucałuj chłopaczków:)

                          Ciku z Kacperkiem 12.02.04 i maleńką nadzieją maj/czerwiec 2007

                          • Re: Szymon smutny

                            ide do obu
                            mysle ze niepotrzebnie widzac ze jest mu duzo lepiej zaniechalam tego na wiosne
                            dzieki ciku wiem ze juz wtedy mnie wspieralas i aluje ze nie posluchalam od razu:(
                            wierze jednak ze bedzie dobrze

                            • Re: Szymon smutny

                              Dorotko,

                              Idz z Szymonem do psychologa – innej rady nie ma. Nie obwiniaj siebie…Zanim zdecydujesz sie na leczenie farmakologiczne – postaraj sie wniknac przez terapie co go gryzie… A nie mowi nic Tobie?

                              Ben & Mimi (2004-06-11)

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Szymon smutny

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general