Dziewczyny, poradzcie, bo nie wiem, co robic. Wlasnie skonczylam pierwszy cykl pigulek, od jakiegos tygodnia mam straszne bole w nodze, nie wiem, czy powodem jest ciagla zmiana temperatur na dworze, czy cos dzieje sie z moimi zylami. Nadmienie, ze mam problemy zylno- naczyniowe. Niby kontaktowalam sie z chirurgiem naczyniowym, powiedzial, ze moge zaczac je brac, jednak cos sie dzieje i nie wiem co!!! Czy miala ktoras problemy z zylami i bolesnosc nogi przy braniu pigulek, czy kurcze, jestem jakims ewenementem, i wszelkie efekty uboczne spadaja na mnie????? Nie wiem, czy powinnam udac sie do lekarza na kontrole, czy te bole, to nie jekaies zapalenie zyl, czy mam odczekac te 7 dni, i zaczac nowy cykl jak gdyby nigdy nic, i zobaczyc, czy jest jakas poprawa?? poradzcie!!
10 odpowiedzi na pytanie: Tabletki anty i problemy zylne???
Nie wiem jakie masz klopoty z zylami, ale ja ze swoimi mam calkowity zakaz pigul. U mnie problem polega na zbyt duzej krzepliwosci krwi, a co za tym idzie sklonnosci do zakrzepow….. zarowno hematolog jak i ginekolog odradzali wszelkie srodki hormonalne.
Zycze zeby bolesnosc byla chwilowa. 🙂
Mnie też bolały, do tego kłucie w sercu…
I wiele innych skutków ubocznych.
ja nie biore piguł,a od tygodnia jakby mi ktoś nogi igłami nakłuwał (mam żylaki)…coś się dzieje z ciśnieniem i to na pewno dlatego miedzy innymi.
generalnie odradzam piguły.
juz sobie zrobilam do naczniowego termin na przyszly tydzien. Jesli chodzi o krzepliwosc, to robilam specjalne badania, i w sumie wyszly oki, tzn. ze nie mam predyspozycji, co nie gwarantuje oczywiscie ze nie moge dostac nagle zakrzepicy. Dzisiaj jest juz troche lepiej, zobaczymy, akurat mam tydzien przerwy dzisiaj zaczynam znaczy, wydaje mi sie, ze by bylo z dnia na dzien gorzej, gdyby to byla wina ewidentna tabletek?, co nie? Hmm, jestem w kropce!
Wiem Bruni, ze to paskudztwo, ale niestety w moim przypadku ciezko mi dobrac sobie inna metode antykoncepcyjna, wiec mam nadzieje, ze sie “przyjma” 🙂
Mnie pigułki też nieźle załatwiły. Zaczęłam drętwieć i niestety tak mi zostało
🙁 Najgorsze były noce – drętwiały mi nogi i ręce. A do tego doszły jakieś dziwne drgania ciała. Oprócz tego krwawienia z dziąseł i obniżone libido 🙁
Także też jestem przeciwniczką pigułek. Kto nie musi ich brać, to nich nie bierze!!!
jak poczytałm ulotkę po kupnie piguł a szcególnie jak poczytałam o tych ubocznych tos ę^przestraszyłam i opakowanie neitknięte leży w szufladce…. najbarzdiej przestrzaszyło mnei że i jestem starsza ibiorę*tym bardziej rośnie ryzyko np. raka piersi, no przestraszyłam się bo choć nieczuję się*stra to z punktu widzenia ginekologii 35 lat to ni ejest młodość 🙂
co do antykoncepcji staram się ufać glogulkom Patantex jak okaże się że te nogi to od piguł możesz sróbować…
Od kilkunastu lat stosuje antykoncepcje hormonalna i nigdy nie miałam problemów z żyłami.
Poradź sie lekarza, pokaż nogi. Moze zmieni rodzaj pigułek, albo moze to od zupełnie czegoś innego!
jestem w szoku…
mam wokół wiele przykładów koleżanek które były oredowniczkami takiej antykoncepcji, wciąz mnie namawiały, przkonywały, przedstawiały plusy…
dziś, po kilkunastu latach zażywania piguł,gdy wyszły na jaw różne problemy zdrowotne tych osób, ich lekarze – Ci sami, którzy te terapie im zalecali, powiedzieli jasno – przyczyna problemów tkwi w zażywaniu hormonow…
problemy były naprawde róznego rodzaju… ale generalnie miały podłoze hormonalne i dot. narządów dróg rodnych i tarczycy.
to czysta chemia, blokada dla organizmu… poza tym, że wygodna i dość skuteczna metoda na unikniecie niechcianej ciązy, to naprawdę w niczym kluczowo nie pomaga, a jedynie rujnuje zdrowie kobiet…dziala nie tylko na organy w obrebie jamy brzucha, ale zmienia prace każdej komórki w naszym ciele – moim zdaniem wrecz uposledza jej dzialanie…
szkoda, ze biznes farmaceutyczny filtruje te informacje i dopuszcza do obiegu jedynie korzystne wyniki badań…
osoby genetycznie obciązone żylakami lub już posiadające tego typu problemy zdrowotne powinny zrezygnować z antykoncepcji hormonalnej… nie ma chyba żadnej, która nie byłaby przeciwwskazana przy chorobach układu krązenia.
ja od lat jestem bardzo na NIE jesli chodzi o antykoncepcje hormonalną doustną…
kiedyś mialam przyjemność rozmawiać z lekarzem, który badał pewne sprawy. trafiłam na niego zupełnie przypadkiem. kobieta, matka dwóch prawie dorosłych wtedy córek…
ech, długo by mówić.
Niestety ja też mam taką skłonność… brałam tabletki nieświadoma niczego… na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mam zakaz zażywania jakichkolwiek środków hormonalnych.
Mimo problemow hematologicznych/ naczyniowych przez 8 lat brałam tabletki i wsio było ok. Teraz też zaden zlekarzy- ani hematolog ani ginekolog nie widzi problemu, gdybym chciałą stosować- jezeli krzepliwość, czas krwawienia,fibrynogen/ wskaźnik protrombinowy,GGTP/ pozostałe wątrobowe, itp, itd. są w normie to u mnie nie ma przeciwskazań, a problem hematologiczny mam nie mały, takze myslę,że to nie od tabletek, aczkolwiek niewykluczone.
Znasz odpowiedź na pytanie: Tabletki anty i problemy zylne???