Nie ukrywam, oglądam ten program przy dzieciach (dodatkowo zresztą prasując ).
I Mati ostatnio zapytał, czemu te dzieci są takie niegrzeczne i w ogóle był troche przestraszony tą dziecięcą agresją. No to niewiele mysląc tłumaczę dziecku, że te dzieci nie słuchają mamusi, tatusia itd. taka “wychowawcza gadka” i na koniec puentuję: “i jak są niegrzeczne to potem są w telewizji” To było kiedyś. A wczoraj Matiś dość rozrabiał i mówię mu, że jest niegrzeczny. A on na to: “Ale w telewizji nie będę??”
Mati 01.04 Marta 04.05
22 odpowiedzi na pytanie: Tak a’propos Superniani…
Re: Tak a’propos Superniani…
🙂
Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06
Re: Tak a’propos Superniani…
Moja Laura tez czasami patrzy jednym okiem na supernianię i jak widzi te dzieci, to tylko kwituje: a to znowu o tych niegrzecznych dzieciach, ale mamusiu ja taka nie jestem, ja jestem grzeczna!”
Ja wtedy mam tez okazję zawsze powiedzieć jej kilka słów na temat złego zachowania dzieci prezenowanych w super niani. Wytłumaczyć jej, ze to złe postepowanie, ze tej mamusi i tatusiowi jest bardzo przykro, ze ich dzieci się tak zachowują itd…
Iwcia i kwietniaki
Re: Tak a’propos Superniani…
😉
Jula pokazuje palec wskazujący tak, jak niania w ramówce 😉
Julinka
Re: Tak a’propos Superniani…
Gosia widziala supernianie raz (ze 2-3 tyg temu) i sie rozplakala. Nie ogladam tego przy niej, boje sie, ze moze zobaczyc co dzieciaki potrafia robic i bedzie probowac to nasladowac;)…. A ostatnio niewiele jej do takiego zachoania brakuje:(
ogladam powtorki jak jest w przedszkolu.
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: Tak a’propos Superniani…
:-))) Ja też często oglądam razem z dziećmi.
Łukasz patrzy na te wybryki z przerażeniem i odrazą, a Karolina się śmieje do rozpuku. Taka różnica między nimi :-))
K.
Łukasz 4l. Karolina 1,5 r.
Re: Tak a’propos Superniani…
Ja oglądam razme z Olą-mam okazję to umoralniających gadek 🙂 Olka sama jest mocno przejęta tym, ze dzieci są niegrzeczne i mówi, ze ona zawsze będzie słuchać mamy i nidgy tak sie będzie krzyczeć 😉 Ale największym plusem jest to, ze bezboleśnie udaje sie nam odzwyczaić jej od zasypiania z którymś z nas w łóżku-teraz zostawiamy ja w pokoju, z zaświeconą mała lampką.. CZasem nas zawoła i choć zasypianie trwa tak dłużej to jednak jesteśmy na najlepszej drodze do sukcesu 🙂
Asia i Ola (5.02.2003) +starania…
Re: Tak a’propos Superniani…
hihihihihi
Menia Inia
Re: Tak a’propos Superniani…
🙂
Olusiwoi najcześciej włączamy bajke w dużym pokoju, a my oglądamy w kuchni 🙂 Ale raz na jakiś czas przychodzi, jak dzieciaki krzyczą, to macha paluszkiem i mówi, nu nu 🙂 Wtedy od razu tłumaczymy, że dzieci są niegrzeczne 🙂
Ania i
Re: Tak a’propos Superniani…
hihihi dobry jest :))
Baska widziala fragment, oczy otworzyła szeroko i z nabożnym skupieniem wyszeptała “ale dzieci…tak nie wolno…”
Monika i Basia
Re: Tak a’propos Superniani…
Re: Tak a’propos Superniani…
Ha 🙂
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: Tak a’propos Superniani…
Ja staram się nie oglądać przy Ninie. Tam jest info, że program od lat 12tu. Potem Nina podejrzy i mi powie że tak dzieci się “bawią” w telewizji…
Ola, Nina 3l. i 12.02.07
Re: Tak a’propos Superniani…
Ja tez zerkam przy Emilce na supernianie. Emilka tez zerka. Zazwyczaj robi zdegustowana mine i mowi “mamusiu, ale te dzieci sa niegrzeczne. Tak nie mozna robic.” Mam nadzieje, ze jej sie nie odmieni
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Tak a’propos Superniani…
Nie powinno sie ogladac tych programow z dziecmi…. chociazby dlatego ze tam sa podane rozwiazania np krzeslo na kare, zegarek “czasomierz” – nie wiem jak to sie nazywa? sama to wprowadzilam w zycie 😉 i mysle, ze dziecko ktore widzi ze mama robi tak jak Pani w telewizji (niezaleznie od tlumaczen ) dziecko bedzie myslalo, ze moze robic tak jak ludzie w telewizji — i cala gadka, ze w tv to czesto fikcja, podzial na zle i dobre i takie tam, wszystko da w leb….
Klara
Re: Tak a’propos Superniani…
My równiez oglądaliśmy wszyscy i doszłam do wniosku, że to rzeczywiście zły pomysł. Właśnie przez to, że dziecko widzi takie zachowania i choć wie, że sa złe lecz widzi że są możliwe i niektórzy tak się zachowują.
p.s.Ostatni odcinek mnie całkiem przekonał. Uff!
Ewa i Bartuś (9.7.2004)
Re: Tak a’propos Superniani…
Filip po przedostatnim odcinku zacząl pluć, na szczescie ostatniego nie ogladał i nastepnych tez już nie bedzie!
bruni [syn Filip 24/04/03]
Re: Tak a’propos Superniani…
Ja jestem przeciwna oglądania takich programów przez dzieci.
I wkurza mnie to, ze taki program puszczają o takiej porze. Przecież niejedna matka chciała by go obejrzeć i w spokoju przeanalizować kazdy odcienek a przy okazji może i swoje błędy.A tu no cóż godzina 17,30 żadne dziecko nie śpi i pewnie sporo matek takich jak ja nie ma możliwości obejrzenia programu bez dziecka.A powtórka jest oczywiście dopołudnia kiedy ta matka pracuje:(
Re: Tak a’propos Superniani…
Ja nie oglądam, mój mąż i owszem, ale nie przy Ali… Żeby jej nie poddawać pomysłów 😉
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Re: Tak a’propos Superniani…
Dobre Moja Maja tez ostatnio ogladala ze mna ta “Super nianie” i byla w szoku. Siedziala z otwarta buzia i patrzyla na te histeryzujace dzieci.
Maja pyta mnie ” Czemu mamusia tych dzieci placze?”. Ja na to, ze sie jej nie sluchaja. A Maja ” Ale ja sie slucham Ciebie mamusiu, prawda?”. Odpowiedzialam, ze tak, bo zrobila taka minke jak spanielek- chociaz nie zawsze jest taka posluszna
Faktem jest, ze przerazila sie tym programem i dlugo go pozniej przezywala. Dlatego stwierdzilam, ze lepiej oszczedze jej tego widoku…
Buziaki
Monia i Maja (28 stycznia 2004)
Re: Tak a’propos Superniani…
…my ogladamy wszyscy wspolnie jak tylko sie nam przypomni, ze wlasnie jest nadawany, a szczegolnie moja siostra ktora nie jeszcze dzieci i za bardzo sie jej do tego nie spieszy wszystko koduje co jest w Nani i potem jak jest jakas sytuacja to dryguje…jak do niej mowisz to pamietaj zejc do pozycji dziecka Szkoda tylko, ze nagrywalam sobie wszystkich odcinkow moze przyda mi sie w niedalekiej pezyszlosci
Zosia Stas
Znasz odpowiedź na pytanie: Tak a’propos Superniani…