Kochane dziewczyny!
Mam dosłownie huśtawkę nastrojów-od euforii do kompletnego doła. Ze skrajności w skrajność! Głownym powodem jest nieobecnośc mojego męża. Nie ma go od ponad 3 tyg. Nie wiem dokładnie kiedy wróci-może za tydzień, może za dwa. Jest w Niemczech, mamy ograniczony kontakt, rzadko możemy porozmawiać przez telefon. Straszliwie mi źle tu bez niego, zwł. że nigdy na tyle czasu się nie rozstawaliśmy…
Do tego jeszcze 8 dzień jestem przeziębiona! Martwię się jak to przeziębienie wpływa na moje Maleństwo. W ogóle ostatnio martwię się wszystkim i jestem przewrażliwiona. Nie wiem ak sobie z tym poradzić….
Szefowa mi ciągle zawraca d… telefonami, a ja od jutra idę na zwolnienie takie które będę kontynuowac już do końca ciąży i bedę jej musiała jakoś o tym powiedzieć, a na pewno nie będzie zachwycona tym faktem… A ja mam po prostu dość jej podejścia do mnie-pracy po godzinach, wysyłania mnie do pracy w teren no i w ogóle….
Pocieszcie jakoś.
Wiem,że niedługo mi przejdzie, ale teraz jest mi po prostu ŹLE :((
Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)
5 odpowiedzi na pytanie: tak mi smutno i źle :-(((….
Re: tak mi smutno i źle :-((….
Basiu kochana !
przede wszystkik OLEJ to ! nie meza oczywiscie, ale sytuacje ! jest ona dla ciebie stresujaca i dla malenstwa tez ! co do szefowej, to powiedz jej co masz do powiedzenia prosto z mostu, ale grzecznie i rzeczowo (nie wiem, jaka masz umowe o prace). czy ona nie ma meza i dzieci? nie byla nigdy w ciazy? moze nie odbieraj telefonu, a na drugi dzien powiedz, ze strasznie zle sie czulas? zreszta to niewazne, idziesz na zwolnienie ! napij sie herbatki z melisy, poczytaj forum. moze idz za pare dni do miasta i kup jakis ciuszek dla maluszka – to dobrze robi ! mozesz tez rzucac nozem w zdjecie szefowej :-)))) ja tez bylam przeziebiona i czesto bez meza 9mieszkamy sami, maz wyjezdza). nikt mnie nie odwiedzal, a wykurowalam sie cytryna, miodem, mlekiem. no, glowa do gory !
Maja + SYNECZEK ~1.06.2004 !
Re: tak mi smutno i źle :-((….
Maja! Dzięki za ciepłe słowa! Ten pomysł z rzucaniem nożem w zdjęcie szefowej bardzo mi się spodobał 🙂 Moja szefowa nie lubi dzieci, nie wiem jakim cudem ma dwójkę?? Powiedziałam jej o ciąży już w listopadzie, więc miała sporo czasu na przygotowanie się na moje odejście, ale ona oczywiście myślała, że będę pracować do 12 czerwca!! To przez nią jestem przeziębiona, bo wysłala mnie w teren i wtedy właśnie mnie przewiało, przemarzłam i w ogóle, więc stwierdziłam, że nie ma sensu zostawać już dłuzej w pracy, chociaż planowałam do końca marca. Ona się ze mną w ogóle nie liczy! Najgorsze że ja zawsze mam skrupuły, koleżanki mnie pocieszaja, ze nie muszę się wcale tłumaczyć dlaczego idę na zwolnienie-po prostu zalecenie lekarza i tyle. W końcu jestem w ciązy, a zdrowie mojego maleństwa jest najważniejsze. Ale ja oczywiście się przejmuję, zwł. ze pewnie ona (szefowa)znowu będzie do mnie na okrągło wydzwaniała…
Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)
Re: tak mi smutno i źle :-((….
Może założymy forumowe stowarzyszenie słomianych wdówek????? Basieńko, nic się nie martw, a już najmniej pracą !!!! Zgadzam się z Mają- OLEJ TO !!!!! Ja też niedawno podjęłam decyzję, że nie wracam już z chorobowego. I nareszczie czuję się fantastycznie. Jestem wypoczęta, wyluzowana, już się nie przeziebiam i ból brzucha ustał….
A na pocieszenie, że mąż daleko- masz nas- forumowiczki. Mój też jest gdzieś w Polsce- wraca za miesiąc i nie wiem, jak przetrzymam ten okres bez niego…. W razie czego będę szukać pocieszenia wśród WAS
trzymkaj się i duża buźka
kasia i majowa dziewczynka
Re: tak mi smutno i źle :-((….
Droga Beasiu, chyba kazda z nas ma swoje mniejsze czy wieksze humory, doly, wzloty i upadki. Ja tez chociaz maz jest caly czas w domu ze mna. Mama dzwoni i pyta jak sie czuje albo przyjezdza, siostra meza spedzila u nas ostatnio ponad tydzien a ja mam dosyc wszystkiego. Chcialabym tak jak kiedys zaszyc sie sama w kaciku albo pobyc sama przez pare dni. Poczytac dobra ksiazke, zapalic papierosa, wypic lampke wina, obejrzec w spokoju babski film i nie byc traktowana jak osoba chora wymagajaca stalej opieki. Ty cierpisz z powodu samotnosci, ja mam chwilowo dosyc towarzystwa. Ale tak to juz chyba jest i byc musi. Nie przejmuj sie szefowa, jakos bedzie musiala przeklnac Twoje zwolnienie. Niech sie wkurza i spienia, jej problem, jestes w ciazy i nie bierz sobie dodatkowo na glowe jej niezadowolenia.
maz tez pewnie bardzo za Toba teskni, nie koncentruj sie na tym ze Go nie ma, ale na tym, ze bedzie wspaniale jak wroci. Wykorzystaj ten czas dla siebie, odpoczywaj, czytaj, ogladaj filmy, relaksuj sie, zrob sobie cos pysznego do jedzenia, kakao do lozka, kocyk i dobra ksiazka. Nie jestes sama bo masz w brzuchu malego lokatora, ktory nie chce zeby jego mama byla smutna 🙂 Glowa do gory, jestesmy ciezarowkami i zawsze bedzie nam cos nie pasowalo, ale taki juz nasz urok chociaz przez te 9 miesiecy 😉
już mi lepiej 🙂
Kochane dziewczyny!
Minęła nocka i oczywiście już mi lepiej! Dzięki za wszystkie słowa pociechy! Dowiedziałam się też z samego rana, że mój mąż wraca najprawdopodobniej za tydzień we wtorek no i teraz będę odliczała dni do tego wtorku. Oby tylko nic się nie zmieniło.
Trzymajcie się ciepło i oby nas jak najrzadziej dopadały złe nastroje.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: tak mi smutno i źle :-(((….