witajcie 🙂
pozwólcie, że na forum, w tym wątku, będę umieszczać relacje z wojny… czyli z moich kolejnych starań (już piątych!) o maluszka 🙂 W chwili obecnej jestem w drugim cyklu tychże starań (10dc), pierwsza bitwa przegrana. Ale nie ważne, że poległam w bitwie, ważne aby wygrać całą wojnę 🙂 Na ten moment moje staranie o dziecko jest bardzo naturalne: bez liczenia, obserwowania i “schizowania”, na zasadzie: uda się lub nie (z nadzieją na to pierwsze). Jednak w czwartek zamówiłam na allegro paczkę z 15 testami owulacyjnymi i 5 testami ciążowymi gratis, więc mogę śmiało rzec, że po otrzymaniu tej paczuszki trzeba się będzie wziąć solidniej “do roboty” hi hi 🙂
Miło mi będzie jak potowarzyszycie mi w tej mojej prywatnej wojnie i powspieracie troszeczkę. Ja ze swej strony obiecuję rewanż 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
1204 odpowiedzi na pytanie: taka moja mała wojna;)
moje wsparcie już masz!
zreszta jak cała reszta starających się!
pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie
mimo, że przesiaduję piętro niżej cały czas o Was myślę i trzymam kciuki!
MagdaMal
od dawna już ci kibicuje
tak z boczku 😉
powodzenia!!!!
dzięki, dzięki kochane, wiem, że na Was zawsze mogę liczyć:) Z mojej strony macie to samo, dziękuję, że jesteście. Pozwolę sobie wpisywać tutaj kolejne etapy moich starań, żeby za bardzo nie zaśmiecać forum.
Napiszcie, co tam u Was?
Alina24 – jak tam brzusio? Rośnie? Maleństwo kopie? Chłopczyk czy dziewczynka? Jak się czujesz? Podrzuć nam przy okazji troszkę wirusków ciążowych 😉
Jumo – a ja mocno kibicuję Tobie! Na jakim etapie są Twoje starania?
u mnie, Clo – w sumie pierwszy cykl
martwie sie, bo bez monitoringu, ale czekam na rezultat – dziś 26 dc
cykle mam nieregularne, wiec w zasadzie to moge strzelać 22-44 dni 🙂
w sumie, to czuje, ze nic z tego
ale juz sie przyzwyczaiłam do tej myśli
to jakby nie było już 14 cykl hmmm
Dziewczyny trzymam za was kciuki a wy trzymajcie za mnie.
Powinnam juz dostac @ ale jak narazie ani widu ani słychu.
I tak ma zostac przez nastepne 9 miesięcy.
Pozdrawiam
magda2109 – trzymam kciuki bardzo mocno – jakby co to łapię fluidki ciążowe, ale oczywiście z Tobą Jumo się dzielę po połowie. W końcu należy ci się jak nic! Mam nadzieję, że wszystkie szybko doczekamy się upragnionych dwóch kreseczek (no w moim przypadku te dwie kreseczki to sam początek drogi do szczęścia – przekonałam się o tym trzykrotnie).
Jumo – kurcze, coś trzeba zauroczyć ten los, Ty musisz być teraz pierwsza! Tym razem Twoja kolej!
Magda2109 – trzymam mocno kciuki
mam nadzieje, ze szybko napiszesz nam fajnego posta i polecisz na oczekujące 🙂
MagdaMal – taaa, odczarować, tylko kurcze jak???? 😉
no coś pomyślimy
moze w tym nowym roku…hmmm
Pozdrawiam MagdaMal i Jumo
Przesyłam wam fluidki ciążowe i życzę szybkiego zafasolkowania
Magda trzymam za Ciebie kciuki już od dawna
My staramy sie bardzo bardzo intnensywnie- tzn. szalejemy po nocach(ech nigdy nie bylo tak czesto i upojnie jak teraz) ale czuję, ze jest to bardziej odnowiona fascynacja soba niz walka o ciąże- choć nie ukrywam, ze bardzo bardzo bardzo bym juz chciala…zobaczymy, na razie dzis 24dc a po ostanich problemach z @ (raz po 59 dc potem po 37) ciezko mi wyczuc co i jak. Nawet zakupilam testy owu – wysikalam wszyskie i nic zero owu- dlatego mam to gdzies i liczę na ten nowy rok, ze nam pomoze 🙂
Jumo Ty wiesz – ze ciagle trzymam !!!
Zatem czekamy na dobre wiesci od wszystkich 🙂
Dziewczyny nie załamujcie się,głowa do góry :o,czytam wasze wypowiedzi np.jumo starasz się dopiero albo już {zależy jak sie na to patrzy} 14 cykli i wyczuwam załamanie u Ciebie,ja sie staram już 6 rok i NIC jedna ciaża i jedno poronienie {czerwiec07}. Nie pamiętam już jakie leki brałam ale również Clo,luteinę.miałam robione niedrożność jajowodów dupaxston itd.I nie wiadomo co mi jest 🙁 Więc trzymam za wszystkie starające kciuki i nie załamywać sie bo, że sie kiedys uda jest bardzo prawdopodobna czego sobie i Wam życzę.
+ aniołek 2007
MagdaMal ja Tobie kibicuje od dawna. I wierze w szybki sukces 🙂
Pozdrawiam i mam nadzieje ze zakupione testy ciazowe pokaza dwie kreski.
trzymam mocno kciuki !!! powodzenia !!!!
Ja tez wam dziewczyny jak i sobie życzę zafasolkowania
Pozdrowienia
Iwona – wierzę, że i Tobie się uda.. mocno ci kibicuję. Bardzo Cię podziwiam za wytrwałość w dążeniu do upragnionego celu i życzę wielu sił i ogromnego szczęścia wynikającego ze zdobycia tego co sobie zaplanowałaś.
Ja poniekąd też jestem już “weteranka”. Mam wprawdzie synka (mój CUD) ale walka o niego trwała 3 lata (w między czasie ciąże martwe), potem kolejna ciąża martwa, teraz kolejne starania… więc w temacie “marzeń o macierzyństwie” tkwię już… hmm… 6 lat (czyli tyle co Ty Iwona).
“Przebrnęłam” już przez poronienia, dla oczekujących, przez niepłodność także… na staraniach jestem już po raz piąty – bo to starania o moją piątą ciążę. Tak więc jak piszesz Iwonko – nie możemy się załamywać tylko brnąć dalej do naszego upragnionego finału w postaci narodzin dzieciątka 🙂
Buźka od Pawełka dla wszystkich 🙂
moj wpis tutaj to tylko czysta formalność – przecież wiesz:)
ściskam mocno i kibicuje:)
Bruni kochana.. wiem, wiem… Na ciebie zawsze mogę liczyć:) Mocno Cię ściskamy z Pawełkiem i przesyłamy buziaki Twojemu synkowi:) Napisz nam co u Ciebie? Czemu milczysz? Gdzie starania??
I ja też śledzę twoje losy od dawna i mocno ci kibicuję :). Będę tu zaglądać, tylko proszę nie siedź tu zbyt długo 😀
Obyś zużyła tylko jeden – ciążowy!!! Tego Ci z serca życzę… cuda się zdarzają!
Bardzo Wam kibicuję i mocno trzymam kciuki. Za wszystkie.
Powodzenia.:)
Jumo, jestem w tym watku przez czysty przypadek. Widze, strasznie dlugo juz sie starasz (pewnie nie Ty jedna). Ja bardzo bym Wam wszystkim dziewczyny polecala testy owulacyjne. Mnie bardzo pomogly – jak rowniez obserwowanie temperatur i robienie wykresow. Proponuje sie troche wysilic (mnie tez szybko do tego nie przekonano) i gwarantuje lepsze rezultaty.
Powodzenia,
Znasz odpowiedź na pytanie: taka moja mała wojna;)