Takie hobby- aborcje

1. rena12 Dodane ponad rok temu,

   widziałam, przeczytałam i zdaje sie nie pojmuję

   mam w bloku obok “znajomą twarz”, która nie ukrywa specjalnei, ze usunęła kilka ciąży – może małpa jestem ale ile razy ją widzę tyle razy o tym myślę i nie mogę w sobie znaleźć odorbiny zrozumienia dla tego co zrobiła.
   Teraz ma 4 dzieci (między tymi urodzonymi też jakieś ciąże usuwała) ciekawe na jakiej zasadzie dokonuje się takiej selekcji -to sie urodziło a tamte nie

   Odpowiedz
2. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Eiffla
   Trochę mnie to przerosło jednak 🙁

   czytalam to bodajze wczoraj…???
   w kazdym razie jestem mocno szoknieta…ja osoba ktora walczy odziecko 49 cykl…

   uwazam ze sa ludzie i parapety….

   Odpowiedz
3. tygryska Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Mamroć
   uwazam ze sa ludzie i parapety….

   tez tak uwazam

   nie ogarniam tego 🙁

   Odpowiedz
4. awkaminska Dodane ponad rok temu,

   gdy w PL aborcja była całkowicie legalna bardzoe wiele kobiet traktowało ją jak środek antykoncepcyjny i tyle… ot “jak się trafi to się wyskrobie”… ale ta kobieta z artykułu wygłąda jakby celowow te ciąże zachodziła, bo wręcz cieszyła się na jakimś etapie z bycia w ciąży…. zupełnie jakby zachodziła w ciążę (nie wiem) dla “przyjemności” aborcji??? dla mnei jej zachowanie to jakieś psychiczne odchylenie….

   Odpowiedz
5. alice82 Dodane ponad rok temu,

   nie będę może komentować
   bo za wyrażenia jakimi chciałabym określić tą… dostanę kartkę

   Z taką do psychiatryka tylko

   Odpowiedz
6. mai Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez awkaminska
   dla mnei jej zachowanie to jakieś psychiczne odchylenie….

   dokładnie:(

   Odpowiedz
7. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Eiffla
   Trochę mnie to przerosło jednak 🙁

   Jak dla mnie pani Irene jest chora psychicznie.
   Jestem w stanie sobie wyobrazić, że pomijała zażycie tabletki, żeby poczuć najpierw adrenalinę – zajdę w ciążę, czy nie, a potem, żeby przeżyć testowanie i euforię z zobaczenia 2 kresek. No a jak to już się stanie, no to trzeba się tej ciąży pozbyć, żeby móc zacząć zabawę od nowa.

   Odpowiedz
8. gevalia2006 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Jak dla mnie pani Irene jest chora psychicznie.
   Jestem w stanie sobie wyobrazić, że pomijała zażycie tabletki, żeby poczuć najpierw adrenalinę – zajdę w ciążę, czy nie, a potem, żeby przeżyć testowanie i euforię z zobaczenia 2 kresek. No a jak to już się stanie, no to trzeba się tej ciąży pozbyć, żeby móc zacząć zabawę od nowa.

   ciekawe co na to wszystko ojciec tych dzieci/ czy ojcowie !

   baba machnięta w głowę !

   Odpowiedz
9. jane Dodane ponad rok temu,

   “Kazdy ma jakiegos bzika, kazdy jakies hobby ma…” tralalalalala…..

   Sorry, glupawki dostalam, tez mi sie w glowie nie miesci… Ale jak juz ktos tu napisal: sa ludzie i kaloryfery. Wrazliwosc tej pani rowna jest 0…
   Moglaby przyjechac do Polski i opowiedziec o swojej ksiazce. Ciekawe, czy wyjechalaby stad zywa…

   Odpowiedz
10. jaga Dodane ponad rok temu,

    Aborcja – wiadomo – drażliwy temat. Mnie niestety ta pani nie do końca szokuje, bo spotkałam się z przypadkami pań, które aborcje stosują jako środek antykoncepcyjny (jedna miała 6 zabiegów). Ta z artykułu jest rekordzistką i – jak napisałyście – chyba powinna udać się do speca od głowy, bo jej podejście do sprawy zdrowe na pewno nie jest. Ale cóż – jedni krzyczą: aborcja powinna być całkowicie zakazana – inni robią z niej hobby. Nie cierpię skrajności.

    A jeszcze w tym temacie – grę w aborcję widziałyście?
    Wczoraj gdzieś o tym czytałam, dziś nie mogę tamtego artykułu znaleźć, ale jest o tym też tu:

    Odpowiedz
11. karolakoj Dodane ponad rok temu,

    A może książka jest prowokacją?? Bo skąd mamy wiedzieć, że przedstawione w książce zdarzenia są faktami?? A może to tylko fikcja literacja, stworzona dla celów finansowych (istnieje niewielkie ryzyko, ze książka nie będzie się sprzedawać).
    Czy autorka jest zidentyfikowaną osobą (a nie pseudonimem artystycznym), która jest w stanie przedstawić dowody na wykonane aborcje??
    NIe lubię się emocjonować czymś, co nie wiem nawet, czy istnieje…

    A co do samego problemu… jeśli faktycznie takie zdarzenia miały miejsce, to nie oceniam tej kobiety negatywnie (pozytywnie też nie). Dlaczego? Bo moim zdaniem ktoś taki jest osobą chorą, która powinna być objęta obowiązkowycm leczeniem psychiatrycznym.

    Odpowiedz
12. julcia2 Dodane ponad rok temu,

    kliniczny przypadek – bez dwóch zdań

    Odpowiedz
13. kkurka Dodane ponad rok temu,

    normalnie szok to nie kobieta to….”taboret bez nóg
    ” boże…że tacy ludzie chodza po świecie ja to bym ja”usuneła” uffff…drażliwy dla mnie temat…sorryy…

    Odpowiedz
14. jaga Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kkurka

    boże…że tacy ludzie chodza po świecie ja to bym ja”usuneła” uffff…

    Szczerze, to nie wiem, jak Twoje słowa rozumieć. Chcesz dorównać tej pani poziomem czy co?

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Takie hobby- aborcje