Wyobraźcie sobie że natura nie obdarzyła nas instynktem macierzyńskim, nie posiadamy tego rozczulania się nad tym co małe i bezbronne, popatrzmy na nasze dzieci bez emocji i rozczulania się…….
Łazi to to po domu i brudzi, marze, niszczy, rozlewa soczki, ciapcie bananem po ścianie.
Dużo ryczy, wrzeszczy i terroryściakuje. Wciąż czegoś chce. Jak nie głodne, to chce pić (połowę, a połowę rozlać) albo dla odmiany nie chce wcale jeść. Spać też nie lubi a szczególnie zasypiać. Broni się jak może. Szarpie za włosy, szczypie. Czasem nawet w nocy człowiekowi nie przepuści. Od rana znów domaga się obsługi 24h/dobę. Co chwila coś mu w galotkach śmierdzi. Trzeba babrać się w kupach. Czasem nawet kilku…
Na spacerze chce zjeść całą matkę-ziemię, a na pewno garście ziemi, liści i obsikanych przez psy patyków które wpycha sobie do paszczy. Za rączkę nie chodzi, wyrywa się i leci do najbliższej ulicy jakby miał wbudowany system naprowadzania. Po złapaniu wierzga i kopie jak mały źrebak.
Gdy wpadnie do domu leci w buciorach i NISZCZY. Niszczy wszystko, piloty wyglądają jak pogryzione przez sznaucera olbrzyma i złożone przez faceta z serialu animowanego „Sąsiedzi”. Drze gazety, włazi na stół, przewraca doniczki.
Gdy mama nie ma założonego pampersa musi wejść do łazienki i wtedy albo wpada tam i próbuje łyknąć domestosa, ewentualnie rozsypać proszek. Gdy zostaje eksmitowany tłucze w drzwi i wrzeszczy.
Gdyby były jakieś internaty dla roczniaków…….
……wtedy zadręczeni rodzice umarliby z tęsknoty za malutkimi rączkami obejmującymi czule i usteczkami szepczącymi przed snem….maman
natura to jednak dobrze urządziła
21 odpowiedzi na pytanie: Te małe wstrętne istotki…..
Re: Te małe wstrętne istotki…..
To jednak wspaniała sprawa ten instynkt macierzyński…
a Ty Toldi bierz się za pisanie bajek
Ania (Oleńka i Malinka)
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Toldi – ja krótko – uwielbiam Cię… 🙂
Re: Te małe wstrętne istotki…..
nic dodać nic ująć cała kwintesencja macierzyństwa :))
Magda i Małgosia (12.09.2003)
Re: Te małe wstrętne istotki…..
hihi dobrze urządziła to Matka Natura, oj dobrze 🙂
Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Tak, tak. Tak właśnie jest.
Dodam tylko jeszcze, że rzadko kiedy do gustu przypadają im zabawki wszelakie.
Najlepsze są zakazane owoce: sprzęt RTV i AGD na przykład.
No i elektryzująca zabawa: włóż paluszki do kontaktu.
Pinia i 16-miesięczny Leon
Re: Te małe wstrętne istotki…..
… gryzie w nos albo ucho, wali pilotem (ew. glowa) po pysku, wyciaga wszystkie rzeczy z szuflad, probuje wrzucic rozne rzeczy do kibelka i zlapac wszystko co sie znajduje w zasiegu reki…
Ewa i Jula (9-08-02)
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Hihi.,dzieki matce naturze za ten instynkt.
POwinnas to umiescic na oczekujac na dziecko…. Niech sobie uzmyslowia co je czeka:)
Nelly i Hubert
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Hi,hi,hi
Mój Pan Demolka “spęknął mi serducho”, kiedy przyszedł w nocy do pokoju, w którym maluję i położył mi na sztalugach swoiego naj, najukochańszego misia, z którym prawie się nie rozstaje… Pewnie myślał że mi smutno samej ;-)… serce az mnie zakłuło ze wzruszenia…
Fajnie, fajnie to natura urządziła 🙂
Re: Te małe wstrętne istotki…..
o matko!
coś Ty!
chyba by im brzuszki w wrażenia poopadały
niech się cieszą beztrsko jak my kiedyś 🙂
Re: Te małe wstrętne istotki…..
..hihi…fakt…swietnie napisane, naprawde rewelka:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Te małe wstrętne istotki…..
dolączam się do głosu byś bajki kobito pisała:)
ehh rewelacyjna była ta bajka Sąsiedzi, prawda?:) aż się wzruszyłam;-)
Aba i Jaś (04.11.03)
I co z nas 🙂
Poprostu jestesmy ssakami i przez to zwierzetami i troche nawet mi szkoda ze mamy rozum….. bo zwierzeta zabijaja nie zastanawiajac sie nad tym z braku jedzenia lub walczac o trrytorium a my ludzie……..
Kobiety faktycznie od pierwszej miesiaczki sa sterowane przez hormony a w ciazy i po narodzinach to te biora gore…. …..
Pozdrawiam… 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Pięknie to napisałaś! U mnie dochodzi jeszcze starsze dziecię, które nie wiedzieć czemu, lata na czworakach za tym młodszym i robi dokładnie to co one, łącznie z gryzieniem pilotów, rzucaniem zabawek, ogłuszającym piszczeniem, waleniem w drzwi od łazienki itp, itd… Czasami zastanawiam się tylko czy te starsze umie jeszcze chodzić ? Pozdrawiam – mama roczniaka i czterolatki.
Kasia i dzieci
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Buahahahahaha dobre i jakże prawdziwe!
Ale co my byśmy bez tych zapłakanych, zaślinionych, zasikanych, zasrytkanych, hałaśliwych małych stworków zrobiły?
Nuuuuuuuudno by tak jakoś było….
p.s. gratuluję talentu
Dharma i córcia Nadia (14.09.2003r.)
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Dobre!!!! 🙂
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Cudowny post, naparwde, rzeczywiście tak to jest, że kochamy małe potworki, że potrafilibysmy oddać zycie za tych słodkich terrorystów, umrzeć za te psotne łapki. Tak to natura urządziła, że wszystkie nasze wysiłki i złość idą w niepamięć po pierwszym porannym uśmiechu dziecka…A Ty świetnie to pokazałaś w tym poście
ada77 i miki – 20 maj 2003
Re: Te małe wstrętne istotki…..
toldi a teraz wazeliniarska powtorka (bo pisze to juz nie po raz piuerwszy) – uwielbiam twoje posty 😀
no i mam podobne spostrzezenia..moje dziecie to juz nie jest aniolek a moze raczej aniolek z rogata dusza….hihi i po co ja sie martwilam ze moje dziecko siedzace grzecznie w wozku podczas gdy inne wokol ryczaly, wyrywaly sie itp itd bedzie kiedys potulna pierdola klasowa (ale ze mnie matka..)….hihi oj nie bedzie 😉
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Mojemy Filipkowi conieco do roczku brakuje, ale już daje znaki
“mama i tylko mama”…choć mówi do mnie “tata”…
Tylko mama może uśpić, tylko mama może ukoić płacz i ból po upadku… Na razie tyle:) Dużo, prawda?
Re: Te małe wstrętne istotki…..
swietnie napisane.
i takie prawdziwe 😉
onka i ;18.08.03
Re: Te małe wstrętne istotki…..
Lubię takie posty, taki humor, takie spojrzenie na rzeczywistość-po prostu czadzik !!!
Indianiec @ indianiątko !!
Znasz odpowiedź na pytanie: Te małe wstrętne istotki…..