Te potworne macki paniki…

[Zobacz stronę]

Dlaczego potem nikt z redaktorzyn po takim niusie nie podaje dalszych faktó[I]w?
[/I]Co było ostatecznym powodem śmierci? Niewydolność płuc, sepsa?
Czy był chory na cokolwiek ponadto i na co? Czy zdrowe dziecko? Czy robili jakieś badania, choćby crp, zanim dali te antybiotyki?

Kurcze, tak strasznie staram się być realistką trzymającą się twardo faktów.
Ale czuję te macki paniki ściskające gardło, powoli, ale coraz silniej.
Tym silniej im bardziej mam chore dzieci…

64 odpowiedzi na pytanie: Te potworne macki paniki…

  1. ta – ja tez na pograniczu zdrowego rozsadku i paniki :/

    • Do mnie wczoraj dzwoni siostra i mowi. “Tylko nie wysylaj Wandzi do p-la. Wlasnie pediatra mi powiedzial ze 60 przypadkow bardzo ciezkich ma on sam. ”
      No i Ty jak wlasnie biegiem pedzilam do p-la bo spozniona z dzieckiem w pieknym sloneczku tak zawrocilam i do domu biegiem wrucilam

      Mezu nawet sie nie smial ze mnie jak powiedzialam co sie stalo.
      Przywital mnie z zelem atybakteryjnym do rak.

      • Ja jeszcze nie panikuje, ale moj szesciolatek wlasnie ma 38.8 goraczki. Zbijamy, a jutro do lekarza. Nie panikuje, bo u nas choroby to norma przy takiej pogodzie, a dzieciaki przy najmniejszym przeziebieniu zawsze reaguja wysoka goraczka.

        Co do artykulow to ich pisanie jest tylko glupim sianiem paniki. Bo redaktorzyny rzuca tylko kilka faktow nie majac pojecia o calosci przebiegu chorob osob zmarlych. A przeciez ten chlopiec mogl miec np. astme i przeziebienie go zabilo.

        • Zamieszczone przez kotagus

          Dlaczego potem nikt z redaktorzyn po takim niusie nie podaje dalszych faktów?
          Co było ostatecznym powodem śmierci? Niewydolność płuc, sepsa?
          Czy był chory na cokolwiek ponadto i na co? Czy zdrowe dziecko? Czy robili jakieś badania, choćby crp, zanim dali te antybiotyki?

          Kurcze, tak strasznie staram się być realistką trzymającą się twardo faktów.
          Ale czuję te macki paniki ściskające gardło, powoli, ale coraz silniej.
          Tym silniej im bardziej mam chore dzieci…

          Ja narazie byłam spokojna. Przeszlismy nie wiem co z bardzo wysoką goraczką, kaszlem ale od poniedziałku młoda juz przedszkolu. Cała grupa młodej jest – bez jednej osoby. W przychodni u nas bez paniki a dzis nawet pusto bo zawitałam na badania… Nie wiem juz sama…

          • Zamieszczone przez kotagus

            Dlaczego potem nikt z redaktorzyn po takim niusie nie podaje dalszych faktó

            Wcale bym się nie zdziwiła gdyby rodzina nie miała życzenia udzielania takich informacji.
            Od zawsze umierali starzy, młodzi i niestety dzieci też. Cholernie to przygnębiające ale taki life i głupotą i brakiem szacunku dla rodziny zmarłego jest nagłaśnianie takich tragedii

            • Zamieszczone przez ania_st
              Wcale bym się nie zdziwiła gdyby rodzina nie miała życzenia udzielania takich informacji.
              Od zawsze umierali starzy, młodzi i niestety dzieci też. Cholernie to przygnębiające ale taki life i głupotą i brakiem szacunku dla rodziny zmarłego jest nagłaśnianie takich tragedii

              Ale to o mnie czy raczej o GW?
              Rozumiem, że rodzina może sobie nie życzyć, ale kurcze, nie powinni wcale nic pisać niż zostawiać takie otwarte wątki, od których włos się jeży na głowie.
              Domyślam się, że te rodziny gdzie aktualnie dzieci chorują i np. nie idą na jakiś antybiotyk po przeczytaniu mają śmierć w oczach…

              Czy tego nie zabrania jakieś prawo prasowe, czy jak?!
              Co mają z nakręcania spirali paniki?!

              • ulegam niestety 🙁
                wczoraj pediatra zasiała ją we mnie stwierdzając, że POWINNAM mieć lek przeciwwirusowy
                i od dziś mam tamiflu w domu
                tylko czy to jest ‘złoty środek’?
                przerażające są newsy netowe..
                najlepiej chyba nie czytać
                i jak cały dzień nie czytałam to w faktach usłyszałam, że zmarła młoda dziewczyna nie obiążona żadną dodatkową chorobą:(

                • Zamieszczone przez kotagus
                  Ale to o mnie czy raczej o GW?
                  Rozumiem, że rodzina może sobie nie życzyć, ale kurcze, nie powinni wcale nic pisać niż zostawiać takie otwarte wątki, od których włos się jeży na głowie.
                  Domyślam się, że te rodziny gdzie aktualnie dzieci chorują i np. nie idą na jakiś antybiotyk po przeczytaniu mają śmierć w oczach…

                  Czy tego nie zabrania jakieś prawo prasowe, czy jak?!
                  Co mają z nakręcania spirali paniki?!

                  a gdzie wolnosc i niezaleznosc mediów?
                  co mają? chyba pensje? zyją z tego – nakrecanie paniki to ich specjalnosc, a to czy informacja jest podana rzetelnie to sprawa drugorzędna jak widze….

                  Kotagus, we wrzesniu bylam sluzbowo w Stambule – z kilkoma osobami z PL. W tym czasie podobno byla tam powodz. Pisze podobno, bo przez tydzien raz widzialam deszcz – trwal 10 minut. W mediach, nie tylko polskich, ale np. w CNN i BBC, pokazywali sceny mrożace krew w zyłach. Nasze rodziny umieraly ze strachu, mimo ze dzwonilismy codziennie i zapewnialismy ze jest gorąco i sucho. W tv zapomnieli dodac jak gigantycznym miastem jest Stambul i jak specyficznie polozonym…. Bo i po co, prawda? Do ostatniej chwili nie bylismy pewni, czy wylecimy spowrotem do PL, bo we wszystkich telewizjach, w ktorych mowili po angielsku slyszelismy, ze miasto jest odciete od swiata i nie dziala lotnisko. Zajechalismy na AtaturkAirport – luz, wszystko sie kręci jak nalezy. No więc….? Powiem wprost – od jakiegos czasu “olewam” media.

                  PS: powodz byla, owszem, ale po stronie azjatyckiej na peryferiach Stambulu…

                  • A z drugiej strony

                    Jakis miesiac temu zaczeli bebnic w tv wloskiej, liczyc zmarlych. Pokazywac rodziny zmarlych, opowiadali o dziewczynce zupelnie zdrowej zmarlej z powodu A H1N1. Pozniej wojna o szczepionki, specjalne programy z wypowiedzia ministra zdrowia, reklamy w styly ” myj rece i jak jestes chory zostan w domu ” itd.
                    Ludzie przerazeni. Rodzice nie poslali dzieci do szkolu, p-la, nikogo na ulicach, w sklepach tylko staruszki itd

                    Pozniej wszystko ucichlo…

                    No i ludzie mysleli ze po tygodniu sie juz skonczylo zagrozenie…

                    Rodzice wyslali dzieci do szkoly. p-la itd

                    LUZ BLUZ

                    Okazuje sie ze coraz wiecej zmarlych, coraz wiecej zakazen, w szpitalach male dzieci ciezko chore…
                    Nikt o tym nie mowi

                    Zmarlych jest juz 80 kilka i co najwazniejsze sa tez dzieci zupelnie zdrowe bez innych patologii.

                    Ale jak sie nie mowi w TV to ludzie mysla ze nie ma…

                    A jak nie ma

                    To nie trzeba zachowac srodkow ostroznosci.
                    Juz nie myje sie rak, juz sie caluja na powitanie ( tu normalne ze facet z facetem caluja sie na przywitanie)

                    No i coraz wiecej zakazen.
                    Coraz wiecej zmarlych.

                    Problem w tym ze w tv sie nie mowi, wiec zagrozenia nie ma, a jak nie ma to luz bluz i na calosc.
                    Dzieci zakatarzone wysyla sie do szkloly, nie dba sie o higiene wystarczajaco itd.

                    Wiec nie wiem co lepsze. Rzetelna informacja chyba bylaby najlepsza.

                    A co do zmarlego dziecka w polsce, nawet jak rodzice lub krewni sobie nie zycza to nie znaczy ze opinia publiczna ( nie znajac imienia i nazwiska ani danych dziecka) nie powinna miec rzetelnych informacji co sie stalo i dlaczego. To juz nie zalezy od rodzicow dziecka, to jest pandemia i opinia publiczna powinna byc poinformowana czy dziecko bylo chore czy zdrowe i co wykazala sekcja zwlok ( ktora w takim wypadku jest niezbedna i niezalezna od zyczen rodzicow ale przewiduje sekcje zwlok prawo i ochrona wewnetrzna panstwa)

                    • Zamieszczone przez amargo
                      ulegam niestety 🙁
                      wczoraj pediatra zasiała ją we mnie stwierdzając, że POWINNAM mieć lek przeciwwirusowy
                      i od dziś mam tamiflu w domu
                      tylko czy to jest ‘złoty środek’?
                      przerażające są newsy netowe..
                      najlepiej chyba nie czytać
                      i jak cały dzień nie czytałam to w faktach usłyszałam, że zmarła młoda dziewczyna nie obiążona żadną dodatkową chorobą:(

                      Ja tez mam Tamiflu w szafce z lekami. Mam nadzieje ze tam bedzie spokojnie czekal az sie skonczy termin uzytecznosci oznaczony na pudelku.

                      • Zamieszczone przez kotagus
                        Ale to o mnie czy raczej o GW?

                        Oczywiście, ze nie do Ciebie, chyba nie szukasz w ten sposób popularności a zalinkowałaś info bo wzbudziło w Tobie jak i w wielu rodzicach strach

                        Czy tego nie zabrania jakieś prawo prasowe, czy jak?!
                        Co mają z nakręcania spirali paniki?!

                        O prawie już Ula napisała.
                        A po co nakręcają panikę?
                        Ja myślę, ze to nawet nie o nakręcanie paniki bezpośrednio chodzi a o łapanie tematu który łatwo się sprzeda, który przeczytają tysiące, w który będzie jak najwięcej kliknięć – ot taka działka, dlatego tak wiele ostatnich wymyślnych tytułów.
                        Niedomówień wiele bo informacje pochodzą z kiepskich źródeł, bez kompletu informacji taki jeden z drugim spieszy się aby na jego portalu info ukazało się jako pierwsze-często niedomówienia są świadome -autor nie podając ich kompletu zwiększa oglądalność linka, zwiększa ilość kliknięć tych którzy oczekuję ciągu dalszego, zwiększa czytelność swoich kolejnych newsów bo szukamy w nich odpowiedzi na pytania które pojawiły się w poprzednich- ot taki rynek
                        Wracając do śmierci dzieci-to nie jest temat który “nas” nie dotyczy-zobacz ile na forum jest tragedii a o ilu mamy nie piszą-w mojej bliskiej rodzinie kilkanaście lat temu umiera dziecko podczas infekcji dróg oddechowych, w zeszłym roku odeszło nagle dziecię osób mi poniekąd bliskich – też infekcja-i chyba ostatnią rzeczą jaka Tym Rodzinom była wtedy potrzebna to umieszczenie info o ich tragedii w miejscu ogólnie dostępnym.
                        Żeby nie było strach oczywiście zawitał w me oczy, wpadłam w stany lękowe, nie mogłam spać w nocy, nasłuchiwałam oddechu dzieci, potrafiłam je wybudzić w środku nocy bo oddech wydał mi się niemiarowy – ale nie można tak-bo takie myślenie nic nie da poza samowykańczaniem się, w przychodni dziecięcej przeszłam długą rozmowę – takie sytuacje nagłe miały miejsce i mają miejsce i w XXI wieku i bez pandemii A/H1N1

                        • Zamieszczone przez sole

                          A co do zmarlego dziecka w polsce, nawet jak rodzice lub krewni sobie nie zycza to nie znaczy ze opinia publiczna ( nie znajac imienia i nazwiska ani danych dziecka) nie powinna miec rzetelnych informacji co sie stalo i dlaczego. To juz nie zalezy od rodzicow dziecka, to jest pandemia i opinia publiczna powinna byc poinformowana czy dziecko bylo chore czy zdrowe i co wykazala sekcja zwlok ( ktora w takim wypadku jest niezbedna i niezalezna od zyczen rodzicow ale przewiduje sekcje zwlok prawo i ochrona wewnetrzna panstwa)

                          Sole z tym się nie zgodzę, po co mi informacja o czyjejś przyczynie śmierci – co mi z takiego info?
                          A niestety nie trzeba podawać imienia i nazwiska by łatwo połączyć fakty i naruszyć prywatność

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            Sole z tym się nie zgodzę, po co mi informacja o czyjejś przyczynie śmierci – co mi z takiego info?
                            A niestety nie trzeba podawać imienia i nazwiska by łatwo połączyć fakty i naruszyć prywatność

                            Po to aby wiedziec jakie jest realne zagrozenie dla dziecka, zeby podjac decyzje w pelnej swiadomosci czy szczepic czy nie, czy wyslac do p-la czy nie.
                            Aby wiedziec z czym ma sie do czynienia.
                            Aby lepiej zaplanowac walke.

                            Jak nie wiesz z czym masz do czynienia, nie wiesz jak walczyc.

                            No przepraszam ale jak slysze w Tv ze zmarlo dziecko 8 letnie zupelnie zdrowe na grype i nie wiem czy powodem smierci byla grypa, zaniedbanie w leczeniu czy inne patologie, nie wiem tez czy grypa jest dla mojego dziecka realnym zagrozeniem i czy powinnam je zaszczepic czy czekac niech spokojnie przejdzie grype zanim zmutuje…

                            Nieswiadomosc nie jest wcale lepsza niz rzeczowe poinformowanie spoleczenstwa.

                            Prywatnosc nie jest w takim przypadku mozliwa. I nie sadze ze rodzice wiedzac iz inne dzieci w p-lu, lub szkole sa zagrozone chca zachowac powody smierci swojego dziecka dla siebie.

                            • ja sądzę podobnie jak sole a poza tym jak juz sie podało informację że zmarło dziecko i że prawdopodobnie na tą grypę to w przypadku duzej liczby zachorowań i zgonów chce wiedzieć czy napewno powodem smierci była ta grypa, jak dziecko było zdiagnozowane, czy miało jakies inne schorzenia, jakie były poczatki. I nie potrzebuje tego w ramach sensacji, ale po to by miec możliwość dojrzenia czegoś niepokojącego, próby walki z czymś co realnie może dotyczyć mnie…

                              • Chce tylko dodac ze w pandemii, zagrozeniu nowym wirusem i podobnych sytuacjach nie ma czegos takiego jak prywatnosc.

                                Bo co by bylo gdyby rodzice pierwszych osob zmarlych na A H1N1 nie zgodzili sie na sekcje zwlok i pobranie probek pluc, krwi itd na badanie? Do tej pory nie zostalby wyondrebniony szczep wirusa i nie byloby szczepionek, panika by byla o wiele wiesza bo nie byloby wiadomo z czym mamy do czynienia.

                                Po za tym WHO oglosilo pandemie.
                                W pandemi wirus musi byc monitorowany. Po prostu musi zeby wiedziec co i jak na niego reaguje, co wywoluje jak z nim walczyc, wylapac wirusa zmutowanego w smiercionosny.
                                Jak by wirus nie byl monitorowany bo np rodzice nie zycza sobie to bysmy jeszcze walczyli z wieloma smiartelnymi wirusami.

                                Myslenie ze niewiedza jest lepsza jest po prostu ignorowaniem zjawiska

                                • Zamieszczone przez Usianka

                                  PS: powodz byla, owszem, ale po stronie azjatyckiej na peryferiach Stambulu…

                                  i w okoliach bodrum i siegnelo i podtopilo kilka greckich wysp
                                  na wlasne oczy widzialam

                                  • Zamieszczone przez ania_st

                                    Ja myślę, ze to nawet nie o nakręcanie paniki bezpośrednio chodzi a o łapanie tematu który łatwo się sprzeda, który przeczytają tysiące, w który będzie jak najwięcej kliknięć – ot taka działka, dlatego tak wiele ostatnich wymyślnych tytułów.

                                    dokladnie tak to widze
                                    napisze sie to i owo – narasta panika – ludzie czytają – leci kaska z reklam – i kręci sie biznes… taki life…
                                    a potem to co psize Sole – jak przestaja straszyc – ludzie zapominaja o podstawowych zasadach higieny własciwie…
                                    to z nas zrobily media
                                    i przepraszam osoby pracujace w mediach 😉

                                    Zamieszczone przez szpilki
                                    i w okoliach bodrum i siegnelo i podtopilo kilka greckich wysp
                                    na wlasne oczy widzialam

                                    Ty, a gdzie foty z wakacji singielki? byly?

                                    • Zamieszczone przez sole

                                      Nieswiadomosc nie jest wcale lepsza niz rzeczowe poinformowanie spoleczenstwa.

                                      A widzicie co się dzieje jak informacje są ujawniane?
                                      Większość rodziców jak tylko w tej chwili dziecko zagorączkuje samo wydaje diagnozę – grypa pewnie świńska – mimo, że podobne infekcje dziecko przeszło pół roku temu, dwa lata temu itd. Ludzie żyją w strachu jak by nigdy w życiu nie zdarzyło im się na nic zachorować.

                                      Czy będę spokojniejsza jak dowiem się że dziecko umarło na skutek powikłań szalejącej grypy? będę spokojniejsza jak dowiem się, ze dziecko zmarło na skutek sepsy?, a może będę spokojniejsza, jak dowiem się, ze ktoś umarł na groźne obecnie na skutek lekooporności do której sami ludzie doprowadzili pneumokkokowego zapalenia płuc,? a może uspokoi mnie śmierć dziecka na skutek powikłań po zwyczajnym zapaleniu ucha środkowego?- NIE, nie będę spokojniejsza ani trochę, co więcej słysząc w koło możliwe różne śmierci przyczyny zacznę świrować, wpadać w dodatkowe lęki mimo, ze zagrożenia te zawsze były i nadal są i tak naprawdę tylko od siły danego organizmu w danej chwili zależy jak sobie z infekcją poradzi. Każda choroba może mieć skutki śmiertelne, na leki można śmiercią zareagować-trzeba mieć tego świadomość ale nie popadać w skrajną panikę. Nie da się uchronić dziecka/siebie do całego zła tego świata choćbyśmy nie wiadomo co robiły, nie wiadomo jaką prewencję prowadzili, nie wiadomo jak dobrego lekarza miały….
                                      A tak naprawdę najczęstszą przyczyną śmierci dzieci w naszym kraju są urazy, wśród nich urazy powypadkowe – i co i wariatów na drogach coraz więcej, i co powinniśmy z domu nie wychodzić? do samochodów nie wsiadać?

                                      • Zamieszczone przez kotagus

                                        Co było ostatecznym powodem śmierci? Niewydolność płuc, sepsa?
                                        Czy był chory na cokolwiek ponadto i na co? Czy zdrowe dziecko? Czy robili jakieś badania, choćby crp, zanim dali te antybiotyki?

                                        cytuję to co linkujesz:
                                        Sekcja zwłok nie wykazała, co było przyczyną śmierci. Czekamy na wyniki badań histopatologicznych.
                                        Dodaje też: w wywiadzie stwierdzono obciążenie współistniejącymi chorobami.

                                        Nie usprawiedliwiam takiego sposobu podawania informacji, ale prostuję, że nt sekcji zwłok i tego, czy chłopczyk chorował informacje tam są.

                                        Oczywiście zawsze, gdy słyszę o śmierci dziecka to mi się żołądek zaciska. chyba jak każdej matce.

                                        • Zamieszczone przez sole

                                          Myslenie ze niewiedza jest lepsza jest po prostu ignorowaniem zjawiska

                                          A ja myślę, że pracę nad wirusami powinniśmy zostawić w rękach specjalistów. Informacje podawane ludziom (bez obrazy) mającym blade pojęcie (albo żadne pojęcie) powoduje powódź(choćby w necie) bzdurnych i bezwartościowych informacji które oprócz zamieszania niczego dobrego nie przynoszą.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Te potworne macki paniki…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general