Tego to ja nie oczekiwalam!

Kochane dziewczyny!

Moze jeszcze sa tu tacy, ktorzy mnie tu pamietaja. Moja coreczka rosnie, jest zdrowa, porusza sie z boku na bok i jest raczej pogodnym dzieckiem. Juz ma dwa zabki i jest jej z tym do twarzy.
Wczoraj skonczylam karmienie piersia. Przedluzalabym to, gdyby nie fakt, ze… zaszlam w ciaze. Nie myslalam, ze moj ukochany bedzie taki lekkomyslny(nie uwazam tez, ze moja odpowiedzialnosc sie zmniejsza z tego powodu, myslalam, ze on “wyskoczy”), po fakcie mialam nadzieje, ze nic sie nie stalo. Mieszkamy w Szwecji, moge zrezygnowac, ale nie potrafie.
Juz mu powiedzialam, ze to jest bardzo niewlasciwy czas dla mnie, i ze nie potrafie zrobic aborcje. Ogolnie mowiac On chcial miec tak w ogole 2, czy 3 dzieci, ale ja nie bylam przygotowana.
Nie mam zielonego pojecia w ktorym tygodniu jestem, nie mialam miesiaczki n miesiecy.
Jestem w szoku.

Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

17 odpowiedzi na pytanie: Tego to ja nie oczekiwalam!

  1. Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

    witaj
    rozumiem cie doskonale bo ja tez do niedawna umieralam ze strachu, ze jestem w ciazy..
    wiem ze nie jestes przygotowana ale zauwaz ze sa rowniez dobre sytuacje tej strony – miedzy dziecmi bedzie mala roznica wieku, jesli macie dobre warunki mieszkaniowe i materiale – to powinien byc tylko powod do radosci.. Aborcja? hmm…mysle ze zalowalabys tego do konca zycia..
    pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego
    Ula i Adaś

    • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

      Nie usuwaj dziecka, zobaczysz jak tylko pojawi sie na świecie pokochasz je z całego serca, zresztą masz już jedno dziecko to wiesz jak to jest. Dzieci to najcenniejszy skarb na ziemi!!! Będzie dobrze, zobaczysz

      Ela i Adaś 16.08.2003

      • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

        nie ma tego zlego itd… Na pewno duzo radosci przyniesie Ci nowy dzidzius, nawet jesli to calkowite zaskoczenie. Gratulacje!!!

        • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

          Dziekuje bardzo za slowa otuchy. Nie mysle, ze potrafilabym. Ten szok mi przejdzie, bo wiesz, widocznie taka juz jestem, kiedy zaszlam w poprzednia planowana ciaze tez bylam w szoku. Dwie noce nie moglam spac.

          Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

          • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

            Lalka przekonana jestem, ze Ci to przejdzie:) Bedzisz kochac to dzidzi tak samo jak kochasz Viktorie:) Zobaczysz. Tym bardziej ze masz “duchowe wspomozenie” ze strony swojego ukochanego. Poza tym oczywiscie skladam serdeczne gratulacje:) Bedzie dobrze! glowa do gory:))

            • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

              moja ciaza tez byla szokiem i tez nie spalam dwie noce, ale sobie nie wyobrazam juz swiata bez mojego szkraba i gdyby mi sie zdarzylo tak znowu (ale lepiej nie bo z finanasami krucho na razie) pokochalabym nowego maluszka tak samo. Jak minie pierwszy szok bedziesz sie cieszyc, zobaczysz… Oh jak to fajnie znowu miec brzuszek… ja za swoim tesknie czasami, i ogladam sie za kazda babka w ciazy ;)))))))

              Ewa z Jasiem (09.07.2003)
              Zajrzyjcie [Zobacz stronę]

              • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                Dziekuje za odpowiedz. Mala roznica wieku mozna odbierac jako pozytywna rzacz.

                Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                  Jestesmy wiec troche podobne do siebie, bo ja pierwszy okres tez bardzo tesknilam za swoim brzuszkiem. Pewnej nocy, kilka dni po porodzie przylapalam siebie tulac poduszke.

                  Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                  • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                    Bardzo poruszyła mnie Twoja wypowiedź, bo dzieci to najpiękniejszy skarb naszego życia i trzeba te nasze skarby KOCHAĆ BARDZO MOCNO OD DNIA POCZĘCIA. Tutaj muszę trochę pomoralizować. Otóż małżeństwo to cudowny związek kochających się ludzi, którzy powinni zawsze być gotowi na przyjęcie nowego życia, małej bezbronnej istotki, która obdarza nas miłością bezwarunkową od samego początku istnienia. Ten twój aniołeczek jest małą niespodzianką, jeśli otworzysz się na miłość kolejnej kruszynki będziesz najbogatszą mamą na ziemi, obdarzoną bezkresną miłością dwójki dzieci. Nie zabijaj tej małej istotki, ona kocha swoich rodziców naet wtedy, gdy oni wątpią w swoje siły. ABORCJA pozostawia piętno do końca życia na całej rodzinie, może przez nią ucierpieć wasza rodzina. Cieszcie się swoim szczęściem, bo znam ludzi, którzy czekają na dziecko już 8 lat. Teraz chcą zaadoptować maluszka i niestety nie mają szczęścia. Ja sama głupia odwlekałam decyzję o ciąży i o mały włos nigdy bym nie została mamą i straciłabym dziecko. Teeeraz już wiem, że nie są ważne dobra materialne, dla dziecka najważniejsza jest MIŁOŚĆ. Wszystkie dzieci z domu dziecka o powiedzą, one nie chcą super zabawek, firmowych ciuchów, ale MIŁOŚCI RODZICÓW.
                    Kochanie ja wiem, że oczekiwałaś może czegoś innego, ale… Naprawdę zazdroszczę CI, bo ja może mogłam zostać mamą tylko raz.
                    ULA i HANIA (14.01.03)

                    • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                      nie martw sie..wszystko sie ulozy..
                      pozd

                      claudia / pol roczku/

                      • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                        Nic sie nie martw! Poradzisz sobie!!! Bedzie dobrze, musi byc!

                        P. S. A tak przy okazji gdzie mieszkasz w Szwecji bo ja tez tu mieszkam!

                        Edyta i Filipek 4.01.2003

                        • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                          gratulujemy 😉
                          wszystko sie z pewnoscia ulozy a Victoria bedzie miala towarzysza / szke do zabawy.
                          z tego co rozumiem to nie mialas miesiaczki od dluuuuzszego czasu? moze najwyzszy czas wybrac sie do lekarza. jak ujrzysz migajace serduszko na usg podejscie Twoje sie z pewnoscia zmieni 😉

                          onka i ;18.08.03

                          • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                            Twoja odpowiedz mnie tez poruszyla.
                            Wiem, ze sa na swiecie bezplodne pary. Od calego serca im wspolczuje i mam nadzieje, ze jeszcze cos sie da zrobic.
                            Nie jestem stronniczka zabraniania aborcji, ale w tym samym czasie sama nie potrafie tego zrobic.
                            To jest rzeczywiscie dar, dotychczas trudno mi pojac, ze dwoje ludzi potrafi stworzyc zycie.
                            Lubie planowac rzeczy, i prawie wszystko, co przychodzi spontanicznie odbiera mi mowe na chwile.
                            Z pewnoscia przyjdzie chwila i z radoscia bede oczekiwala pojawienia sie swego dziecka. A na razie jestem w szoku.
                            Dziekuje Ci bardzo za list. Mam tez nadzieje, ze kiedy przyjdzie czas i Ty zaczniesz myslec o nastepnym, uda Ci sie zajsc w ciaze.

                            Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                            • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                              Może to cię pocieszy że ja zaszłam wciążę – mimo zabezpieczenia w postaci prezerwatyw – jak moja córeczka miała 6 miesięcy. Przewidywany termin porodu – 25 stycznia.
                              Też byłam przerażona, i szczerze mówiąc nadal mam wiele obaw czy dam sobie radę. Poza tym dochodzą bardzo przyziemne kłopoty finansowe, małe mieszkanie (dwa pokoje z tego jeden przechodni), mały samochód – cienkasek – i zero perspektyw na zamianę na coś choć troche większego.
                              No ale cóż – nie jestem specjalnie wierząca i nie wychodze z założenia że “Bóg dał dzieci to da i na dzieci”. Wprost przeciwnie – ja i mój mąż jesteśmy w pełni odpowiedzialni za całą tą sytuację. Chcieliśmy mieć dwójkę ale nie tak szybko.
                              Teraz już, kiedy zostało mi jakieś 6-7 tygodni, jest coraz lepiej. Psychicznie jestem przygotowana na wszelkie możliwe “kataklizmy”.
                              Co do karmienia to ja karmiłam w sumie dopóki Ola nie skończyła roczku – czyli przez 6 kolejnych miesięcy byłam w ciąży i karmiłam. Oczywiście “posypałam się” na ca lej linii – włosy marne i byle jakie, paznokci brak, cera do kitu. Powoli wracam do normy.
                              To nie jest łatwe gdy życie stawia przed tobą takie przeszkody ale mam nadzieję, że skoro nie chcesz i nie umiesz zdecydować się na aborcję (podobnie było ze mną) to mimo wszystko pokochasz tego malucha. Może za jakiś czas uznasz że w sumie dobrze się stało.
                              Życzę ci powodzenia i wytrwałości.
                              Gdybyś chciała pogadać albo się wyżalić to zapraszam na priwa.
                              Aha ja mieszkam w Warszawie więc raczej osobiście się nie spotkamy – a szkoda.
                              Pozdrawiam cię serdecznie.

                              Kasia mama Oli (17.09.2002) i chłopaczka na 99%(23-25.01.2004)

                              • Re: Tego to ja nie oczekiwalam!

                                Dziekuje bardzo za slowa otuchy. Widze, ze nie jestem sama. Powoli zaczynam dochodzic do siebie, ale troche to potrwa zanim zaakceptuje sytuacje.
                                Przed moim przyjazdem do Szwecji(miejsce zamieszkania narzeczonego), mieszkalam prawie 7 lat w Danii, tam tez przyszla na swiat moja coreczka, planowalam po ukonczeniu macierzynskiego tam powrocic. Teraz wszyskto sie powiklalo.
                                Wszystko u wszystkich jakos tam bedzie.
                                Dziekuje Ci bardzo za list, szkoda rzeczywiscie, ze bedziemy mogly sie spotkac. Czuje sie taka sama w tej chwili, zostawiona razem ze swoja rzeczywistoscia, chciaz rzeczywistosc jest neutralna, to tylko my dodajemy jej barw.
                                Nie wiem, czy bede miala czas i mozliwosc sledziec wydarzenia na forum, napisz do mnie kiedy przyjdzie Twoj chlopaczek na swiat. Zycze powodzenia!

                                Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                                • Re: głowa do góry

                                  Nie podejmuj decyzji o aborcji – nigdy sobie tego nie wybaczysz.
                                  Kiedy urodzi sie dziecko znów bedziesz zmęczona, znów beda nieprzespane noce, karmienie, przewijanie, ale bedziesz miała czyste sumienie, spokojny, choć krótki sen i na pewno bedziesz szczęsliwą Mamą.
                                  Poza tym, kiedy nas – rodziców braknie, dziecku jest wtedy raźniej gdy ma rodzeństwo, nie jest samo na świecie:)
                                  Nie powiem Ci, ze bedzie lekko, bo wiem jak to jest przy takim szkrabie, a co dopiero gdy masz ich dwójke, ale sama powiedz czy nie masz tak, ze nawet po najgorszym dniu gdy padasz ze zmeczenia to zamiast cieszyć sie, ze Twoje Dziecko usnęło, tęsknisz za nim i chciałabyś zeby nastał ranek? – – Ja tak mam.
                                  Poradzisz sobie na pewno i kiedy urodzisz to dziecko to na pewno nie bedziesz miała sobie tego za złe
                                  Głowa do góry!

                                  • Re: głowa do góry

                                    Jak przyjemnie jest widziec znajoma twarz. Dziekuje Ci bardzo za slowa otuchy. Piszesz, “gdy padasz ze zmeczenia to zamiast cieszyć sie, ze Twoje Dziecko usnęło, tęsknisz za nim i chciałabyś zeby nastał ranek? – – Ja tak mam.” Ja tez tak mam.
                                    Ta nowina pogmatwala moje plany ostatecznie. Jezeli pamietasz, mieszkalam w Danii, a teraz z coreczka przenioslysmy sie do jej taty do Szwecji. Mialam zaplanowane, ze po ukonczeniu urlopu macierzynskiego wroce z powrotem do Danii. A teraz tak nie wyglada. Zreszta moze to jest pozytywne, bo w ten sposob bedziemy razem, cala rodzina.
                                    Jeszcze nikomu nie opowiedzialam o tej nowinie. Zaskocze cale otoczenie, bo narzekalam na mojego najdrozszego(w zasadzie od lipca zaczelismy tak naprawde zyc razem, przed tem to bylo na odleglosc, wiec wiele kantow musialo sie oszlifowac, zreszta jak chyba u kazdego innego zwiazku partnerskiego), a tu nastepne dziecko. Opinia publiczna mnie za bardzo nie interesuje, najwazniejsze to postepowac wedlug wlasnych zasad moralnych, a ze inni mysla, ze moze chodze w za jaskrawym szaliku, to nie moj problem.
                                    Jak Twoje zycie leci? Filipek jest juz duzy kawaler! Czy nadal karmisz piersia?

                                    Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Tego to ja nie oczekiwalam!

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general