Nigdy nie zakładałam oficjalnego wątku z prośbą o kciuki…jakoś tak nie miałam śmiałości.
Dziś jednak proszę Was wszystkie o kciuki,o zaciskanie z całych sił….
Jutro o godz. 15:00 moi chłopcy mają wizytę u okulisty….
Kuba – kontrolne badanie – bardzo się boję wyniku…bardzo…zwłaszcza, że Kuba ostatnio zaczął bardzo narzekać na słońce, mówi że bardzo go oślepia – a to nie wróży dobrze niestety. Boję się, że Kuby choroba znów ruszyła z kopyta 🙁
Krzyś – pierwsze badanie w kierunku wykrycia choroby na którą choruje Kuba.
Od pewnego czasu zauważam pierwsze delikatne symptomy u Krzysia i boję się diagnozy 🙁
Potrzymajcie kciuki… jutro ok. 15:00
84 odpowiedzi na pytanie: Teraz ja o kciuki proszę…..
Mamro moje zawsze macie Od całej czwóreczki
Moje kciuki też masz, Mamrotko, dam jakoś radę pisać na klawiaturze małymi palcami 😉
No jasne, że trzymamy i na same dobre wieści czekamy
Trzymam juz od teraz! Mam nadzieję że jednak twoje przeczucia sie nie sprawdzą!
Ogromne za zdrowe oczy!!
Oczywiście mocno…
Wyki Gratulacje nie wiedziałam ale fajnie
sorrki Mamruś ze w twoim wątku
Mamrotko – już od teraz trzymam kciuki i proszę Opatrzność o dobre wieści dla Was jutro
nikt nie wiedział;) dziękuję!
Mamrotka – zawsze –
I czekamy jutro na informacjeOczywiście dobre
Że u Kuby to na prawdę tylko słońce, a u Krzysia może cos drobnego:)
trzymam.
mamrotko mono trzymam
Mamrotko i moje macie
od dzisiaj zaczynam kciukać
Za dobre wieści.
U Kuby narzekanie na słońce (że ostro go razi) + coraz większa ślepota zmierzchowa – to może znaczyć tylko jedno. 🙁 Choroba ostatnio stała w miejscu i chciałabym, wręcz pragnę usłyszeć, że nie pogalopowała z kopyta dalej.
Do szczęscia wystarczy mi tylko informacje że jest niewiele gorzej, że postępuje ale bardzo powoli. Przecież wiem ze jest jak jest, pewnych rzeczy nie przeskoczę – chciałabym tylko żeby to nie szło bardzo szybko…on ma dopiero 10 lat.
A u Krzysia…mam nadzieję, że jego chęć właczania światła gdy dopiero zapada zmrok i w mieszkaniu jest całkiem jasno jeszcze, wpadanie na ściany, stoły, krzesła to po prostu szybkość z jaką Krzycho się przemieszcza.
Mam nadzieje, że znając chorobę i jej symptomy – bo przecież te 3 lata życia z chorobą Kuby wiele nas nauczyło – po prostu dopatruję się tego czego nie ma, Ze tylko jestem przewrażliwiona.
A to se posmęciłam 🙁 Wybaczcie.
Marzenko nasze też macie. Puść sms po badaniu.
OK. Dam znać.
edit: przyszłabyś do mnie kiedy….wyryczałabym Ci się w mankiet, co?
Napisze na gg
Znasz odpowiedź na pytanie: Teraz ja o kciuki proszę…..