Teraz mam problem ;)

Mój synek nauczył się wchodzić sam na łóżko na wysokość ok 33cm, ale nie potrafi z niego schodzić idzie na żywioł głową w dół. Jak narazie zawsze jego sama zdejmowałam albo przytrzymywałam kiedy schodził, ale boję się że kiedyś mnie nie będzie i runie głową w dół. Pokazywałam mu jak się schodzi, najpierw zsuwałam mu nóżki a potem resztę ale on i tak na to nie patrzy.Jak nauczyć dziecko aby schodziło z łóżka nie robiąc sobie krzywdy?? Może poporstu przeczekać aż sam na to wpadnie??

Agus i Kamilek (24.03.2003)

12 odpowiedzi na pytanie: Teraz mam problem ;)

  1. Re: Teraz mam problem 😉

    Mój mąż ćwiczył Alkę do skutku – tzn. koło krawędzi łóżka przewracał ją na brzuch, potem spuszczał nogi i na podłogę. Musiała mieć chyba z 6 miesięcy jak ją nauczył. Zaliczyła wcześniej dwa upadki i woleliśmy ją “przeszkolić”. Za każdym razem jak źle podłaziła do krawędzi, to wołaliśmy; “Jak tata uczył?”, i to ją naprowadzało na dobrą drogę.

    Powodzenia!

    • Re: Teraz mam problem 😉

      Musisz pokazywac do skutku, jak tylko zblizy sie do krawedzi lozka to odwracaj go i zsuwaj Kamilkowi nozki na podloge. Musisz byc uparta i czesto to pokazuj Kamilowi i na pewno szybko zalapie.
      Tomek juz dawno mi zaczal wlazic na lozka i tez najpierw probowal schodzic glowa w dol,pozniej wyciagal raczki i podpieral sie na lapkach i tak schodzil w miare bezpiecznie ale w koncu zalapal jak tylem ma schodzic. Nauka schodzenia tylem trwala pare dni. Ale za to teraz juz sie nie martwie ze spadnie,chociaz nigdy nie zostawiam Tomak samego jak jest na lozku…

      • Re: Teraz mam problem 😉

        Ja poszłam na łatwiznę i uniemożliwiłam synkowi wchodzenie na tapczan, gdy nie ma mnie w pobliżu, teraz synek ma 15 m-cy i sam nauczył się schodzić z tapczanu, ale nadal dla bezpieczeństwa robi to tylko gdy jestem obok niego. Poczekaj jeszcze trochę, to dobiero będzie problem – mój synek wchodzi już wszędzie – do kosza z zabawkami, na pufę, do pufy, na stół, aż mi ciarki przechodzą i łażę za nim krok w krok.

        Kasia+ Weronka(4,5)+Kamil(15m-cy)

        • Re: Teraz mam problem 😉

          Hubi tez opanowal wchodzenie ale jeszcze nie umial schodzic,tak wiec uczylismy go ze jak byl przy krawedzi to odwracalismy mu raczki i spuszczalismy nozki,nauka trwala niecaly tydzien.Za kazdym razem jak mu sie samemu udalo to bilam brawo:)

          Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!

          • Re: Teraz mam problem 😉

            niestety, ale stale i wciąż musisz mu pokazywać, jak nalezy schodzić… na brzuszek, potem nózki w dół i cała reszta… wbrew pozorom dziecko szybko załapuje… POWODZENIA!

            Ola+Staś+Tadzio+Basia

            • Re: Teraz mam problem 😉

              juz niedługo sam się nauczy !
              na razie trzeba tylko go pilnować;

              [i]Ewa i Krzyś (14 mies.)

              • Re: Teraz mam problem 😉

                Troszkę czasu i cierpliwości!Jak napisały dziewczyny, załapie na pewno, Przewracaj go na brzuszek, nóżki w dół i już jest na podłodze. Marcel już dawno i to z troszkę wyższego łóżka schodzi. Nauczył się przez parę dni, i nawet mu nie w głowie schodzenie głową w dół, sam mówi: Bach!Bach! jak tylko buźką leży w pobliżu końca łóżka i od razu się przekręca nóżkami do zejścia. Troszkę cierpliwosci, i w końcu się uda!
                Życzymy sukcesu!

                monika i marcel (03.03.03)

                • Re: Teraz mam problem 😉

                  U nas to samo, łóżko u Kubusia gdzie Maksiu spędza pracowicie każdą wolną chwilkę stało się nielada atrakcją. Jedno lądowanie już było – rozbity nosek – na zewnatrz tylko kreska, ale krew poleciała. Włazi to chyba sam musi się nauczyć złazić.

                  Kubuś 98 i Maksiu (22.02.03)

                  • Re: Teraz mam problem 😉

                    ja Natusi tak właśnie pokazywałam, odkąd zaczęła pełzać (ok. 6-7 miesiąca) – któregoś dnia zalapała! Ok. 10 miesiąca schodziła już całkiem sprawnie z łóżka 🙂

                    Kaśka z Natusią (prawie dwuletnią 🙂

                    • Re: Teraz mam problem 😉

                      Współczuję… u nas najpierw było schodzenie. Sama nie wiem, kiedy się nauczył, myślałam, ze naukli idą w las… no i mateusz niestety mało rzeczy nauczył się po nas powtarzać. Tym bardziej się cieszę, że umie własnie schodzić. Taki kaskader, jak on… W jego życiorysie to jak cud 😉

                      Nie wiem, czy uczysz właściwie – najpierw połozyć na brzuszku, równolegle do krawędzi… tak mi się wydaje 😉
                      A czy on kiedyś spadł? Może Matiemu tak poszło, bo spadał? 😉

                      • Re: Teraz mam problem 😉

                        Jeszcze nie spadł, nawet nie wiem czy potrafi sobie poradzić ze schodzeniem sam bo zawsze mu pomagam 😉 Ale dziś mnie przeraził bo sam wszedł na fotel a mamy takie finki ktore się uginają pod ciężarem i można z nich łatwo spać, a on sobie wszedł i wziął ze stołu upragnionego pilota od telewizora ;))

                        Agus i Kamilek (24.03.2003)

                        • Re: Teraz mam problem 😉

                          Musisz konsekwentnie i do skutku. My uczyliśmy parę dni i nic, a poszedł na jedno popołudnie do babci my wracamy on hop z łóżka na podłogę. Może podeślesz Kamilka do naszej babci -szybko jej idzie przekazywanie wiedzy dzieciaczkom.

                          Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Teraz mam problem ;)

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general