to byl koszmar!!! :(
Dziewczynki, jestem zalamana abuuuuuuuuuuuuu to byl koszmar.. W ta srode wieczorkiem dostalam jakies brazowe uplawy, pozniej byly wraz z krwia. Raniutko zadzwonilam do gina,kazal mi przyjsc, kiedy wyszlam z lozka, jak chlusnelo ze mnie:(:(:(:(:( nie moge uwierzyc, ze to sie stalo. Najgorszy byl zabieg, boli (pewnie)gozej niz porod. Przy takich zabiegach, powinne kobiety byc pod narkoza, a nie znieczulenie- to byl koszmar, dziewczyny, nic innegonie mam przede oczami jak ten zabieg-lyzyczkowanie:( Najgorsze jest to, ze nawet nie myslalamze strace to moje szczescie:( koszmar…
kasia+aniolek 17.12.2003:(
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
Twórcze zestawy do rysowania na Dzień Dziecka. Najlepsze prezenty dla maluchów, które uwielbiają prace plastyczne
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Dla starających się
- to byl koszmar!!! :(
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
39 odpowiedzi na pytanie: to byl koszmar!!! :(
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasiu,
Nie wiem czy jakiekolwiek słowa mogą Ci pocieszyć. Powiem, że doskonale rozumiem co czujesz. Pamiętaj jednak, że masz przy sobie kochającego mężą i musisz być silna. Musisz przetrwać.
Jestem z Tobą
Iwona
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Biedaku… Nie martw sie! Nawet nie wiem, jak Cie pocieszyc, sama jestesm zalamana, bo bylam pewna ze jest fasolka a tu nici…i wiem, ze w takiej sytuacji zadne slowa nie sa w stanie ukoic bolu.
Trzymaj sie i badz dzielna…wszystkie jestesmy z Toba !!!!
GABI
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Dziekuje za wsparcie!
z mezem postanowilismy zrobic przerwe o starania, na rok lub 2 lata. musze dojsc do siebie zdrowotnie i psychicznie.
kasia+aniolek 17.12.2003
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Dziekuje
kasia+aniolek 17.12.2003
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Nie wiem nawet co Ci powiedzieć, tak Ci współczuję. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz, ale bądź dzilna, dobrze że mąż Cię rozumie, kocha i wspiera. Razem przez to na pewno przejdziecie. Mam nadzieję, że szybciej dojdziesz do siebie niż nawet to sobie wyobrażasz i wróci Ci radość życia. Bądź dzielna, nie daj się !!! Jesteśmy z Tobą.
B.
Re: to byl koszmar!!! 🙁
szok! jestem w szoku! to takie smutne…
erica – błagająca o cud
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Boże nie wiem co powiedzięc to dla mnie szok, poprostu szok, tak się cieszyłam twoją radością, przykro mi bardzo, ale jeszcze b ędzie dobrze, zobaczysz, trzymam bardzo mocno zq ciebie kciuki
JOVI (rozpoczynam 4 cykl starań)
falvit i folik
gg 1582733
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Słoneczko, strasznie mi przykro 🙁
Naprawdę trudno w takich momentach znaleźć właściwe słowa…. a dzisiaj jeszcze dowiedziałam się, że kolega z żoną stracili 10-tygodniowe maleństwo. Ciąża obumarła.
Najważniejsze, że mąż jest przy Tobie i że Cię wspiera, razem na pewno jest Wam łatwiej.
My także jesteśmy z Tobą.
Buziaczki,
D.
Drugie podejście :)… na razie bez dopalaczy 😉
GG3404200
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasiuniu!
Tak bardzo mi przykro! Najbardziej z tego powodu, że straciłaś swoje malutkie Szczęście, ale również dlatego, że musiałaś przejść przez takie piekło jak łyżeczkowanie!
Słyszałam, że to okropne. Moja bliska koleżanka też poroniła pierwszą ciążę, ale jej dali narkozę, żeby tak bardzo tego nie przeżyła. Oczywiście i tak spychicznie nie stanęła szybko na nogi, ale choć trochę ją oszczędzono.
Kasiu! Właściwie nie wiem czego mgę teraz Ci życzyć.
Może, żeby następnym razem wszystko było o.k.?
_ Tego Ci życzę z całego serca.
“Kawa Inka”:o(
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Moja koleżanka po poronieniu odczekała dwa lata. A, gdy już zdecydowali się na dziecko odrazu im się udało!
Przez te dwa lata jej organizm zregenerował się i pod względem fizycznym i psychicznym.
Teraz mają 2,5- letniego synka, który jest przepiękny! Rzęski ma do samych brwi!
My z moim mężusiem mieliśmy postarać się o towarzyszkę życia dla Kubusia, ale niestety nic z tego nie wychodzi (już 3 lata!!!). :o((((((((
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco!
“Kawa Inka”:o(
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Bardzo, bardzo Ci współczuję. Gdy któraś z nas traci swoje maleńtwo, myślę, że wszystkie to bardzo przeżywamy. Przecież jesteśmy tu trochę jak rodzina. Te Nasze dzieci są jakby nasze wspólne. Mam nadzieję, że szybciej dojdziesz do siebie. Czas leczy rany. Ja po swojej stracie też mówiłam, że już nigdy, nigdy więcej nie chcę tak cierpieć. Ale już po kilku miesiącach wiedziałam, że to nieprawda.
Trzymaj się mocno
Pozdrawiam z wiarą na przyszłość
Agathea
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Bardzo mi przykro. Moze nie robcie az tak duzej pauzy ale na pewno odpocznij sobie troszke i nabierz sil.Wiem, ze cie to bardzo boli ale na pewno sloneczko bedzie swiecic dla ciebie i przejda szybko czarne chmurzyska
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasieńko,
strasznie mi przykro że Cię to spotkało… Najbardziej zbulwersowało mnie to iż zabieg miałaś robiony bez narkozy, uważam to za skandal i straszne przeżycie psychiczne, którego nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
Trzymaj sie Kasieńko, choć to takie trudne, szczególnie na początku,
pa-Anita
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasiu,
Dobrze wiem, że w tej chwili nie ma takich słów, które mogłyby ukoic Twój ból, żal, rozpacz. Teraz wszystko wydaje się nie mieć sensu, nic nie ma znaczenia i nic się nie liczy. Pamiętam siebie sprzed trzech miesięcy. Zapuchnięte od łez oczy, koszmary nocne…
Wiem jak bardzo Ci żle, doskonale wiem. Wszyscy dookoła mówią, że będzie lepiej, że jestes jeszcze młoda…starają się byc mili i uprzejmi….powtarzają, że wszystko będzie dobrze… A dla Ciebie nie ma to teraz znaczenia…to tylko drażni.
Potrzebujesz teraz czasu, żeby się z tą nową sytuacją oswoić. Płacz i mów o tym co czujesz. Masz męża, który jest przy Tobie. Musisz być dzielna. I chociaż w to dziś nie wierzysz, poczujesz się lepiej- obiecuję. Miną dni, tygodnie, miesiąc jeden potem kolejny. Odpocznij, wycisz się. Naprawdę, ból mija.
A jeśli mogę pomóc rozmową jestem na gg: 778490
Milena+ aniołek 17.09.2003
Re: to byl koszmar!!! 🙁
przykro mi kasiu 🙁
[Zobacz stronę]
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasiu! Tak strasznie mi przykro… Tak bardzo się cieszyłam razem z Tobą (bo muszę Ci powiedzieć, że mam do Ciebie ogromny sentyment, za to, że jesteś z Torunia – a ja kocham to cudowne miasto, chociaż rzadko tam bywam i za Darłowo, które jest moim ulubionym miejscem nad naszym morzem). I oglądając zdjęcia z wakacji nawet sobie myślałam, gdzie ta Kasia poszła do tego gina? Może tu, a może tam?). Piszę głupoty, ale nie wiem, co mogę napisać, nie przeżyłam tego bólu i nie czuję się upoważniona…Ale wiedz, że jestem z Tobą. Nosek do góry!!!
Buziaki,
kawi
[Zobacz stronę]
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Przykro mi bardzo….
Tak bardzo podobne są nasze historie, Twoja, moja, dziewcząt…..
Mów o tym co Cię boli to pomaga. Odwiedzaj nas.
Ja również miałam łyżeczkowanie bez narkozy, tylko znieczulenie i jakieś ogłupiające zastrzyki…
Wiem kochana, ból jest straszny. Jest się znieczulonym i ogłupionym, że ustami ruszyć się nie da, ale jak zabolało, to usiąść na łóżku potrafiłam…….
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale jest jedno zdanie, które sobie powtarzam w trudnych chwilach. Mnie to podnosi na duchu, wierzę w to…
“Wszystko co nas nie zabija czyni nas mocniejszymi ”
Całuję
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasienko,
jestem z Toba, bys wypelnila serce ponowna nadzieja, duza buzka za dzielnosc!
Ania
Re: to byl koszmar!!! 🙁
Kasiu bardzo mi przykro 🙁
[Zobacz stronę]
Re: to byl koszmar!!! 🙁
strasznie mi przykro :((( trzymaj się…i wracaj do sił
p.s. ja też miałam łyżeczkowaną macicę ale byłam usypiana nawet nie wiem kiedy i jak mi “to” zrobili
papa
Pozdrowionka
Aga z czerwcowym Słoneczkiem
Znasz odpowiedź na pytanie: to byl koszmar!!! :(