Ostatnio zauwazylam, ze strasznie nie lubie kiedy ktos dotyka moje dzieci, bierze na rece itd. I nie mowie tu o ludziach obcych, tylko o rodzinie (brat, bratowa….itd… No a zwlaszcza tesciowa hehe). Czasami padam ze zmeczenia, ktos wpadnie do mnie…. A ja w zasadzie nie pozwalam sobie pomoc przy dzieciach. Ciagle mam przeswiadczenie, ze nikt nie zrobi tego tak jak ja. Jedynie moj maz i moja mama moga robic z dziecmi co chca i kiedy chca. I tak sobie mysle…czy ja napewno normalna jestem :-)))
Marta Macius i Kubus 20/05/2003
18 odpowiedzi na pytanie: To chore..czy normalne?
Re: To chore..czy normalne?
Ja mam dokładnie tak samo 🙂 Tylko mąż i moja mama z tatą mogą robić z moim dzieckiem co chcą 😉 Do reszty nie mam zaufania i wydaje mi się, że wszystko robią nie tak. Mam nadzieję, że mi minie.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: To chore..czy normalne?
Ja tak mialam dopuki Tomek nie skonczyl 3 miesiecy, nie lubialam jak szwagierka brala na rece synka albo ktokolwiek inny. Jedynie tak jak Ty, nie razilo mnie jak moja mama sie zajmowala Tomciem i oczywista rzecz moj mąż.
To chyba normalne… No albo obydwie jestesmy nienormalne
Re: To chore..czy normalne?
Wiesz,ja też mam czasami takie odczucia,nie chce z nikim zostawiać Oliwi (na szczęście nie musze) i wiem że ja zajme się nią najlepiej. Nawet na spacer nie chce je komuś dawać-o co często prosi siostra mojego męża (ma 16 lat). Tylko do męża mam pełne zaufanie i jak jest z nim to jestem spokojna.
pozdrawiamy;
Dagmara i Oliwia (9m)
Re: To chore..czy normalne?
w takim razie ja dołączam do Waszego grona nienormalnych hahaha
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: To chore..czy normalne?
Hi hi hi… ja mam to samo… Dotyczy szczególnie mojej mamy i babci 🙂
Asia i Ola (6 i 1/2 m-ca!)
Re: To chore..czy normalne?
jesli Ty jestes nienormalna..to ja tez………
ja akceptuje tylko rodziców i meza oczywiście, reszta na czele z tesciowa na dystans……..długi dystans
zaba +kasia 2 m-ce dzis!
Re: To chore..czy normalne?
Hmmm… Nie mam takich odczuć. Nawet się cieszę gdy ktoś chce mi pomóc przy Ani ( oczywiście tylko bliskie osoby ), ale dotyczy to tylko zabawy czy noszenia na rączkach ( Ania ciężki klocek). Poza tym mam codzienny trening – mała chodzi do żłobka więc są dodatkowe “ciocie” które zajmują sie Anią.
Aga i Ania
Re: To chore..czy normalne?
chyba-normalna
albo-obie-jesteśmy-nienormalne,bo-ja-robie-dokładnie-tak-samo!!!!
Bruni i Filipek
Re: To chore..czy normalne?
na początku też tak miałam… po jekiś 6 mies. mi przeszło 🙂
[i]Ewa i Krzyś (8 i 1/2 mies.)
Re: To chore..czy normalne?
Ze mną jest tak samo. Nawet średnio chętnie daję się nią zajmowac mężowi – nie mówię tu o noszeniu, czy zabawianiu, bo tu krąg mile widzianych jest większy, tylko o np. przewijaniu, ubieraniu, kąpieli… To jest normalne jak byk! Nie martw się.
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: To chore..czy normalne?
I za mną jest podobnie. Mogę być nie wiadomo jak zmęczona ale nie lubię gdy ktoś bez pytania bierze maluszka na ręce ( szczególnie bratowa albo znajomi – od razy wymyślam pretekst aby go wziąć od nich). Dotyczy to również przykrywania bądź okrywania Grzesia przez teściową – po prostu nie cierpię jaK KTOŚ COŚ próbuje zrobić przy Małym beze mnie….
Dobrze,że to normalne…
Magia z Grzesiem – 13.04.03
Re: To chore..czy normalne?
no to ja chyba naprawde jestem nienormalna, nie mam tak!
wydaje mi sie ze opieka nad dzieckiem to zadna filozofia i jakos sie nie boje… A juz tesciowa to moim zdaniem wspaniale sie Marysia zajmuje:)
nawet mnie cieszy ze zajmuja sie nia inni ludzie, bo Marysia nikogo sie nie boi i nie miala nigdy leku przed obcymi, nie placze tez kiedy znikam jej z oczu robi papa i zajmuje sie swoimi sprawami
Gaba i Marysia (1 ROK!!!!)
Re: To chore..czy normalne?
Chyba normalne…ja tez tak mam.
Aniaaa i Sebastianek (5 miesięcy)
Re: To chore..czy normalne?
Zaczyna mi się robić podobnie – tylko ja, mąż i moi rodzice są akceptowani do noszenia Nikolki.
ave + Nikola! – ur. 02.07.2003 !!!
Czy kiedyś będziemy zazdrosne….
…o ich dziewczyny (chłopaków), żony, mężów… ciekawe.
Aniaaa i Sebastianek (5 miesięcy)
Re: To chore..czy normalne?
Ja tego po prostu nie cierpie!
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: To chore..czy normalne?
Hihi chyba normalne bo mam to samo :-)) Tyle ze ja nie mam meza. I tylko mamie w sumie pozwalam zrobic co nieco ale zadko, bo chce sama i tak wole…Ostatnio mi zabrali ja na spacer bez mojej wiedzy to chodzilam jak bomba :-))) Albo jak przebrali w cos innego niz ja zalozylam…takie duperele… Tez czesto padam na pysk ale odganiam jak sie ktos zbliza bo uwazam ze ja zrobie najlepiej. Mama jest slaba wiec tak jej tlumacze ale jak bedzie silna:)) hihi…Ehh ale zanosze jej mala niech sie cieszy no i dziadzi oraz czasem siostrze pozwalam na spacer (bo mame zamecza ze nic nie moze)… ide na reke z bolem serca choc mam przeciez wtedy wolne…Ale ja wole z mala chodzic wiec codziennie rano ja zabieram i czasem wieczorem daje ciotce klotce :-))
Sylwia + Wiktorynka (20 lipca)
Re: To chore..czy normalne?
Jesli to jest nienormalne to ja tez jestem nienormalna i wcale sie tym nie martwie! 🙂
Nie znosze jak ktos dotyka Macka. Moge tylko ja i tatus.
Nawet nie za bardzo lubie jak moja mama bierze go na rece a co dopiero tesciowa!!!! Tescie przyjada do nas we wtorek i juz jestem nieszczesliwa. Jeszcze ani razu nie dalam im Macka do potrzymania i boje sie, ze nie da sie w nieskonczonosc odwlekac tego momentu.
Aaaaaaaaaaaaaaaa, nie dam, nie dam, nie dam…!!!! 🙂
,
Kasia i Macius – 27 czerwiec 2003
Znasz odpowiedź na pytanie: To chore..czy normalne?