nie wierzę, że to sie dzieje… mąż właśnie poszedł z Krzyskiem na pogotowie – młody uderzył sie w głowe około 12 teraz po drzemce płakał, ze bardzo go boli głowka:( Milenka wymiotuje i marudzi..właśnie chlusnęła całą zawartość brzuszka 🙁 nie daje rady…. boję się o Krzysia… maż na dodatek zapomniał telefonu i nie moge sie dowiedzieć co sie dzieje… biegnę do małej bo znowu zaczyna płakać 🙁
jeśli ktoś to czyta proszę o kciuki zeby to nie było nic poważnego….
27 odpowiedzi na pytanie: to jakiś koszmar!
Re: to jakiś koszmar!
Trzymamy kciuki! Wieczorem daj znać co u Was.
Dorota+
Re: to jakiś koszmar!
Trzymam kciuki, zdrowia dla Milenki
Przemek Milena (07.04 11.05)
Re: to jakiś koszmar!
trzymam kciuki
Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06
Re: to jakiś koszmar!
trzymamy kciuki
Gosia, Zuzia 3 lata i Marta 15 mies.
Re: to jakiś koszmar!
trzymamy kciuki
=Juleczka=
12.12.2004
Re: to jakiś koszmar!
Trzymamy kciuki…
Re: to jakiś koszmar!
mocno trzymam kciuki !
koniecznie daj znać jak się czują dzieciaczki !!!
Ewa i Krzyś (06.12.2002)
Re: to jakiś koszmar!
Trzymam kciuki!!
i ktoś marcowy
Re: to jakiś koszmar!
trzymamy kciuki na pewno wszystko będzie wporządku
30-01-2006
Re: to jakiś koszmar!
trzymam kciuki !
wiadomo juz co z Krzysiem?????
maja i
Adaś
Re: to jakiś koszmar!
trzymamy będzie dobrze!!!
Re: to jakiś koszmar!
Trzymam kciuki i daj znać co z dzieciaczkami
Re: to jakiś koszmar!
trzymamy kciuki, żeby to nie było nic poważnego
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05
Re: to jakiś koszmar!
Trzymamy kciuki! Odezwij się co u Was!
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: to jakiś koszmar!
ja też trzymam kciuki
<img src=”https://republika.pl/rozyccy/images/Zdjcie13.jpg”>
Edited by Karola212 on 2006/10/14 19:45.
Re: to jakiś koszmar!
dziewczyny dzięki za kciuki i ciepłe myśli…
z Krzysiem ok…bóll głowki pewnie z katarku i oczek (zapalenie spojówek)… Ale z Milenką kiepsko…przed chwilą znowu zwymiotowała :(…temperatury nie ma, ale wychodzi na to, że praktycznie od południa nic nie zjadła (wszystko w końcu lądowało na podłodze)…..temperatury nie ma…. boję się nocy 🙁 Milenka wprawdzie teraz zasnęła, ale przeciez ma pusty brzuszek :(….. nie wiem czy dzwonic na pogotowie jeśli wymioty sie utrzymają? boję sie że się odwodni…z trudem powstrrzymuje się od płaczu…mam mętlik w głowie i panicznie boję się, że wszystko zakończy się szpitalem 🙁
Re: to jakiś koszmar!
trzymam i martwię sie – daj znać jak tylko coś bedziesz wiedziala!
bruni [syn Filip 24/04/03]
Re: to jakiś koszmar!
Jestem z Wami myślami,mam nadzieję,że noc będzie spokojna i wszystko się jakoś unormuje. Czekamy na wiadomości.
DOrota i Antoś(24.03.2005)
Re: to jakiś koszmar!
weronko jezeli milenka wymiotuje a nie ulewa i nie przyjmuje zadnych plynow to pewnie dzwonilabym na pogotowie. Ona jest maleńka.
Asi wystarczyla noc by sie odwodnić.
Próbowalas jej podawac cos na uzupełnienie elektrolitow?
Myśle o was mocno, czekam na wiesci.
Ania i Dzieciaki
Re: to jakiś koszmar!
Trzymam kciuki napisz co z małą bo z Krzysiem to juz wiem ze dobrze..
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Znasz odpowiedź na pytanie: to jakiś koszmar!