Juz kiedys ten temat byl poruszany a chodzi o to ze niektore wiadomosci pozostaja jakby niezauwazalne przez was. Mam wrazanie i jak wiem nie ja jedna, ze tylko wybrane osoby moga liczyc na wasze wypowiedzi. Jest mi bardzo przykro ze piszac do was o czyms dla mnie b.waznym nie mialyscie ochoty odpisac i znalazly sie tylko dwie osoby. Bardzo im dziekuje – to Lea i westa. A do reszty czuje zal… Jest mi bardzo smutno
Jola i Adrianek (3 latka)
29 odpowiedzi na pytanie: to juz bylo
Re: to juz bylo
Niestety też to zauważyłam…i chyba dlatego nie było mnie nawet parę miesięcy na tym forum,ale może jesteśmy przewrażliwione?…
W każdym razie bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i Skarba też.
Agata-mama Dominiki (05.12.2001)
Re: to juz bylo
Tak jest, juz kilka razy dziewczyny o tym pisaly. Jak tak czlowiek sie publicznie otworzy i zostanie zignorowany to naprawde nie bardzo chce sie tu wiecej pisac.
Jola i Adrianek (3 latka)
Re: to juz bylo
Ale czasem jest i tak, że nie ma co napisać….
pozdrawiam,
elzi i żarłoczny misiek (25-02-2003)
Re: to juz bylo
To prawda, też miałam pisać coś podobnego ale zrezygnowałam. Było mi strasznie przykro kiedy na moją prośbę o poradę odpowiedziała jedna osoba, a na kolejną nikt. Żeby było ciekawiej kilka dni po mojej wiadomości ktoś inny poruszył podobny temat i tej osobie już odpowiedziano.
Ada i Juliuszek 17.07.2003
Re: to juz bylo
Też to przeszłam, jak widać chyba dużo mam, Lea oczywiście jest bezkonkurencyjna, chyba powinna zostać członkiem honorowym
Rena i Szymulek
Re: to juz bylo
Fakt. Ja też to zauważyłam i nawet w którymś swoim poście podjęłam ten temat. W sumie smutne jest nie to że nikt lub mało kto odpowiada, ale że ten sam temat poruszony za kilka dni przez kogoś innego wywołuje grad odpowiedzi.
Ja trochę się zraziłam i choć codziennie wchodze na forum to nie zawsze odpisuję.
No i faktem jest że jest pewna grupa “starych” forumowieczek które świetnie się znają i nie bardzo są zainteresowane poznaniem “nowych”
Pozdrawiam i życzę wielu odpowiedzi.
Ps. Ja to chyba niewiele mogę ci pomóc bo moje dziecko ma dopiero rok. Ale jakby co to służę.
Kasia mama Oli (17.09.2002) i fasolki (23-25.01.2004)
Re: to juz bylo
Hej,
Uszy do gory! Jak tylko moge pomoc pisz mi prywatne – Mlody ma prawie rok, ale to byl hardcore’owy rok, wiec chetnie sie podziele doswiadczeniami. Nie zawsze moge odpisac, bo mam sporo na glowie.
Hihihi, jedna stara Forumowiczka pomylila mnie z kim innym. Niezle, dobrze choc, ze jej pomoglam…
Pozdrawiam,
Ag
znowu?!……..
wiecie co? śmiem się uważać za “starą”, dość aktywną forumowiczkę, a właśnie przed chwilą nie mogłam znaleźć posta na baaaardzo ważny dla mnie temat, którego napisałam wczoraj. znalazłam go na trzeciej stronie z… dwiema odpowiedziami! i co? mam pisać protest-posty?
błagam dziewczyny z krótszym stażem forumowym – uwierzcie, że nie istnieje żaden spisek przeciw “nowym”!!! po prostu niektórzy odpisują, a inni nie – z różnych powodów, wątpię że ze złośliwości… czy mam odpisać “nie mam pojęcia, pozdrawiam” na pytanie na które nie znam odpowiedzi? czy na takie posty czekacie?
wiecie co? teraz mnie jest przykro. nie wchodzę tu żeby kogokolwiek krzywdzic, a ciągle czytam, że to robię – bo nie czytam wszystkich postów, bo nie na wszystkie odpowiadam, bo odpowiadam nie na te co “trzeba”…. zaczynam czuć się zaszczuta…..
a przyznajcie same przed sobą: ile z was czyta porady przeznaczone dla innych, nie odpowiadając nigdy na cudze posty? może to też jest nie fair? pewnie wytłumaczycie, że macie maleńkie dzieci i zbyt małe doswiadczenie by radzić innym. i przecież nikt nie mówi, że jesteście “nieprzydatne” i nie wyrzuca was z forum, prawda?
żyjcie i pozwólcie żyć innym.
trochę luzu!!!
idę szukać postów podpisanych nieznanymi mi nickami – akurat dzisiaj mam trochę więcej czasu :-)))))))))))))))))
Re: to juz bylo
Smoki sa i znane i stare a tez maja mało odpowiedzi na swoje posty
Nie przejmuj sie takimi drobiazgami
smoki i Dawidek (13 miesięcy)
Re: to juz bylo
Ojej!Dziwi mnie,że tak to odbierasz.Ja,gdy znalazłam to forum i miałam jakieś problemy,to zawsz znajdowały się osoby,by coś doradzić,wesprzeć. Trzymaj się!!!
Asia i Kuba(rok i trzy miesiące)
Re: to juz bylo
Przykro mi, ze tak czujesz… ale prawda jest taka, ze ja mam czasami duzo odpowiedzi, a czasami, kiedy mizalezy – malo
i tez zaraz potem ktos ma na podobny temat pelno odpowiedzi…
wiec to nie do konca jest tak… moze ktos nowy po prostu bardziej to do siebei bierze… a ja staram sie odpowiadac, ale czasami naprawde nie mam co napisac i wtedy sie glupio czuje, bo pisze – ze nie wiem, ale pocieszyc jakos bym chciala… tyle ze ja wiem ze na forum spedzam duzo za duzo czasu… od kilku dni juz nie czytam wszystkich postow… Nie daję rady…. 🙁
wyobrazam sobie ze sa mamy ktore nie siedza tu tyle co ja… i one naprawde pewnie czytaja tylko posty wybrane… tak to juz bywa
mam nadzieje ze znajdziesz jeszcze nie raz odpowiedz na wazne dla siebie pytania…
Re: to juz bylo
kurcze, mialam sie nie dopisac, ale jednak…..
szczerze i serdecznie polecam WYSZUKIWARKE!!!!
Na prawde, jak po raz enty (lub etny) mam podpowiadac na pytanie dot. laktatorow, pieluszek, sudokremu – to na prawde nie mam sily…. a jesli temat na ktory jest pytanie jest dla mnie kompletnie obcy – po prostu jnic nie pisze…. bo po co??? slusznie zauwazyla olenka – nic tu po postach w stylu “sorki, ale nie wiem, buziaczki…”…
to nie jest ranking popularnosci, nikt nie jest lepszy czy gorszy, a poza tym kazdy byl kiedys “nowy” (nawet LEA HIHIIHIHIHI)
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: to juz bylo
powoli zaczynają mnie już takie posty wkurzać;
po raz enty muszę się tłumaczyć z tego, że nie odpowiadam na wszystkie posty… jesli chcesz wiedzieć czemu, zapraszam do archiwum (tak, tak, istnieje taka rzecz, tam najczęściej szukam odpowiedzi na dręczące mnie pytania zanim po raz setny zadam je na forum);
nie zauważyłam też, abyś kiedykolwiek odpowiadała na mój post… może warto najpierw zacząć wymagać od siebie, a dopiero od innych? po liczbie wysłanych przez Ciebie postów wynika, że inne forumowiczki też ignorujesz;
pozdrawiam
“stara” forumowiczka
[i]Ewa i Krzyś (10 mies.)
Re: to juz bylo
chcialam zdementowac… ja zawsze bylam STARA hyhyhy 😉
Re: to juz bylo
a cos Ty taka bojowa???
hihihihi
ps. i znowu odpowiadam na post “starej”
hihihi
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: to juz bylo
bez komentarza !
Anka i Basiulec (9 i pół miecha)
Re: to juz bylo
ooooooooooo, nowa synowa
proszę o więcej w zdjęciach !!!
[i]Ewa i Krzyś (10 mies.)
Re: to juz bylo
Chyba jesteś przewrażliwiona…
Ja jestem starą forumowiczką, ale czasem na swoje posty mam jedną odpowiedź, a czasem dziesięć.
Jeśli o mnie chodzi to faktycznie w pierwszej kolejności czytam posty osób, które znam, z którymi jestem zaprzyjaźniona i dla mnie to jest nazupełniej naturalne.
Czytam też posty, które mnie akurat interesują i tam się udzielam. A jeśli po raz tysięczny widzę post “chodzik” “nocnik” “ząbkowanie”, to wybacz, ale nie mam już siły na nie odpowiadać, tym bardziej, że zaglądam tu już dość rzadko. I dziwi mnie, że niektóre forumowiczki nie używają w ogóle opcji “archiwum”…
A wracając do Twojego ważnego postu, to może dla kogoś nie wydał się on wcale tak ważny, ludzie różnie odczuwają. No mnie do głowy by nie przyszło, żeby się smucić z powodu małej ilości odpowiedzi…
No, to teraz na brak odpowiedzi narzekać nie będziesz.
[i] Asia i Julia (14 m-cy)
Re: to juz bylo
Też jestem tu od niedawna-jakieś dwa tygodnie- i zawsze uzyskałam odpowiedź na moje problemy. Co prawda na początku patrzyłam ile osób mi odpisało, ale przecież nie ilość ale jakość jest ważniejsza. Jeśli jedna osoba odpowie mi konkretnie – to mnie satysfakcjonuje- to przecież nie ma sensu oczekiwać na kilka podobnych wypowiedzi. Nie chcę być źle zrozumiana. Nie chodzi o to, że jeżeli ktoś mi już odpowie, to nie oczekuję dalszych postów, ale nie obrażam się o to że tylko jedna mama dała mi dobrą radę.
Co do archiwum, to jest naprawdę przydatna funkcja tego programu i często z niej korzystam zanim zadam pytanie
Pozdrawiam i życzę wielu trafionych porad.
Martyna i Maja ur. 17.07.2003
Re: to juz bylo
a nie wpadło Ci do głowy, że najlepszym sposobem na poznanie forumowiczek jest właśnie czytanie ich postów??? skoro nie odpowiadasz to sama świadomie lub nie rezugnujesz z tego, że Cię lepiej poznamy; może nie ma co się obrażać tylko należałoby się wziąć w garść i pisać, pisać, pisać…
pozdrawiam
[i]Ewa i Krzyś (10 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: to juz bylo