To takie niesprawiedliwe :(

Moja bratowa urodziła w piatek 13 czerwca synka. Już będąc w ciąży wiedziała, że mały ma chorą nerkę i będzie musiał po urodzeniu przejść szereg badań. Wczoraj przewieźli go do szpitala w Katowicach na oddział patologii noworodka. Matka nie mogła z nim jechać karetką. Nie ma też miejsca w szitalu, żeby z nim mogła tam zostać. O 20 wygonili rodziców od dziecka, bo koniec odwiedzin. Serce pęka.
Zastanawiam się jak w ogóle mozna tworzyć takie odziały, gdzie matka musi zostawić dziecko samo w szpitalu. Jak to możliwe, żeby kobieta 3 dni po porodzie musiała dojeżdżać parę kilometrów i spędzać całe dnie siedząc na krześle.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: To takie niesprawiedliwe :(

  1. nóz sie w kieszeni otwiera jak sie cos takiego slyszy!!!!!!!!!!!
    Przykro mi bardzo, ze taka choroba trafila sie na poczatku zycia maluszka i ze niedlugo koszmar minie.

    • Zamieszczone przez karabella
      Moja bratowa urodziła w piatek 13 czerwca synka. Już będąc w ciąży wiedziała, że mały ma chorą nerkę i będzie musiał po urodzeniu przejść szereg badań. Wczoraj przewieźli go do szpitala w Katowicach na oddział patologii noworodka. Matka nie mogła z nim jechać karetką. Nie ma też miejsca w szitalu, żeby z nim mogła tam zostać. O 20 wygonili rodziców od dziecka, bo koniec odwiedzin. Serce pęka.
      Zastanawiam się jak w ogóle mozna tworzyć takie odziały, gdzie matka musi zostawić dziecko samo w szpitalu. Jak to możliwe, żeby kobieta 3 dni po porodzie musiała dojeżdżać parę kilometrów i spędzać całe dnie siedząc na krześle.

      Znam to prawie z autopsji. Dzięki Bogu była 6 m-cy po porodzie!
      To jest Polska właśnie….

      • Zamieszczone przez karabella
        Moja bratowa urodziła w piatek 13 czerwca synka. Już będąc w ciąży wiedziała, że mały ma chorą nerkę i będzie musiał po urodzeniu przejść szereg badań. Wczoraj przewieźli go do szpitala w Katowicach na oddział patologii noworodka. Matka nie mogła z nim jechać karetką. Nie ma też miejsca w szitalu, żeby z nim mogła tam zostać. O 20 wygonili rodziców od dziecka, bo koniec odwiedzin. Serce pęka.
        Zastanawiam się jak w ogóle mozna tworzyć takie odziały, gdzie matka musi zostawić dziecko samo w szpitalu. Jak to możliwe, żeby kobieta 3 dni po porodzie musiała dojeżdżać parę kilometrów i spędzać całe dnie siedząc na krześle.

        Witam !!!

        Jestem oburzona tą sytuacją!!! Zacznę od tego,że jestem studentką pedagogiki i ostatnio miałam cały wykład na temat praw dziecka w szpitalu !!! Powiem jedno nie siedź bezczynnie i walcz o swoje prawa !!! (tzn niech bratowa walczy o swoje)

        Więc musisz się koniecznie udać do szpitala i powiedzieć,że znasz swoje prawa! I niech Ci kobitka pokaże ” Europejską kartę praw dziecka w szpitalu ” – tak to się nazywa… I nie ma szans,żeby nie pozwoliły jej być przy dziecku… Jak to powiedziała moja wykładowczyni, jak się tylko pokaże taki dokument to odrazu się miejsce znajdzie!!!

        Ten dokument jest w każdym szpitalu !!!

        Znalazłam stronę na której przeczytasz swoje prawa!!!

        I powiem tak… to Ci się należy jak psu zupa!!!!!

        Ps.I najlepiej,żeby każda mama pamiętała nazwę tego dokumentu!!! Bo to się może przydać ! Szpital musi przestrzegać tych praw!!! Bez 2 zdań!

        • Ja bym nie nazwała tego może niesprawiedliwe, a bardzo przykre, trudne do uwierzenia.
          Nie dość, że dziecko chore to jeszcze bez mamy. No i mama biedna, współczuję bardzo. Życzę,aby szybciutko byli razem.
          No a kwestia szpitali, to bardzo trudne do uwierzenia,że tak sie rozdziela matki z maleńkimi dziećmi. W Lublinie nie jest tak może źle, na krześle, ewentualnie rozkładanych materacach można nocować. Trzeba tylko ze złożeniem materaca zdążyc przed wizyta lekarską.
          W jednym ze szpitali można wykupić łózko dla mamy, albo spać w jednym łóżku z dzieckiem. łóżko kosztuje 21 zł/doba.
          Dochodzi jednak do bardzo przykrych sytuacji, gdy dziecko nie przyjmują do szpitala, bo nie ma miejsć, bo połowa zajęta przez mamy.
          Ja chciałam nawet zrezygnować ze swojego łóżka i spać z konradem. W tym szpitalu nie czepiają się jak się śpi z dzieckiem.
          Natomiast w innym, usiadłam na łózku szpitalny, tak się darła lekarka, ze słychać ją było na całym odziale:). Bo zawali sie pode mną łóżko, ważę 46 kg:)

          Jeszcze napiszę, że pielęgniarki źle się zajmują dziećmi bez rodziców, a ściślej nie zajmują się w ogóle.
          Rodzice innych dzieci, natomiast pomagają.
          Tyle, że z noworodkiem jest inaczej.

          • Dzięki zaraz jej to prześlę.

            • Zamieszczone przez niuunia
              Witam !!!

              J
              I powiem tak… to Ci się należy jak psu zupa!!!!!

              Sorry,że nie na temat, ale nie znam tego powiedzenia:).
              Psu zupa się należy,:) powiadasz

              • Europejska Karta Dziecka w Szpitalu

                Prawo do możliwie najlepszej opieki medycznej jest podstawowym prawem zwłaszcza w odniesieniu do dzieci.
                Dzieci powinny przebywać w szpitalu tylko wtedy, gdy leczenie, którego wymagają, nie może być prowadzone w domu, ambulatoryjnie lub w oddziale dziennym.
                Dzieci przebywające w szpitalu powinny mieć prawo do tego, aby cały czas przebywali razem z nimi rodzice lub stali opiekunowie.
                Wszystkim rodzicom należy tworzyć możliwość pozostawania w szpitalu razem z dzieckiem, trzeba ich do tego zachęcać i pomagać. Pobyt rodziców w szpitalu nie powinien narażać ich na dodatkowe koszty lub utratę dochodów. Rodzice, by mogli uczestniczyć w opiece nad dzieckiem, powinni być stale informowani o sposobie postępowania w oddziale i zachęcani do aktywnej współ-pracy.
                Dzieci i rodzice powinni mieć prawo do uzyskiwania informacji w sposób odpowiedni do ich wieku i możliwości pojmowania. Należy starać się o zapobieganie i łagodzenie stresów fizycznych i emocjonalnych u dzieci w związku z ich pobytem w szpitalu.
                Dzieci i rodzice mają prawo świadomie uczestniczyć we wszelkich decyzjach dotyczących opieki nad ich zdrowiem. Każde dziecko powinno być chronione przed zbędnymi zabiegami leczniczymi i badaniami.
                Dzieci powinny przebywać w szpitalu z dziećmi o podobnych potrzebach rozwojowych. Nie należy umieszczać dzieci w oddziałach dla dorosłych. Nie powinno być żadnych ograniczeń wiekowych dla osób odwiedzających dzieci przebywające w szpitalu.
                Dzieci powinny mieć pełną możliwość zabawy, odpoczynku i nauki dostosowanej do swego wieku i stanu zdrowia. Powinny przebywać w otoczeniu zaprojektowanym, urządzonym i wyposażonym z myślą o ich potrzebach oraz personelem potrafiącym zaspokajać ich potrzeby.
                Dziećmi powinien opiekować się personel, którego przygotowanie i umiejętności zapewniają zaspokajanie potrzeb fizycznych, emocjonalnych i rozwojowych dzieci i ich rodzin.
                Zespół opiekujący się dzieckiem w szpitalu powinien zapewnić mu ciągłość leczenia.
                Dzieci powinny być traktowane z taktem i zrozumieniem, a ich prawo do intymności powinno być zawsze szanowane.

                • Zamieszczone przez karabella
                  Dzięki zaraz jej to prześlę.

                  Cieszę się,że mogłam pomóc 🙂

                  Napisz Nam jak to się dalej potoczyło !!!

                  Trzymam mocno kciuki!!! Na 100% wygramy 🙂

                  Buziaczki…

                  • Zamieszczone przez karabella
                    Moja bratowa urodziła w piatek 13 czerwca synka. Już będąc w ciąży wiedziała, że mały ma chorą nerkę i będzie musiał po urodzeniu przejść szereg badań. Wczoraj przewieźli go do szpitala w Katowicach na oddział patologii noworodka. Matka nie mogła z nim jechać karetką. Nie ma też miejsca w szitalu, żeby z nim mogła tam zostać. O 20 wygonili rodziców od dziecka, bo koniec odwiedzin. Serce pęka.
                    Zastanawiam się jak w ogóle mozna tworzyć takie odziały, gdzie matka musi zostawić dziecko samo w szpitalu. Jak to możliwe, żeby kobieta 3 dni po porodzie musiała dojeżdżać parę kilometrów i spędzać całe dnie siedząc na krześle.

                    Paskudna polska służba zdrowia… Moja mama 30 lat tamże pracowała, jej koleżanka prowadziła moją ciąże i g* z tego miałam. 14 dni po porodzie, zielone wody i jeszcze bym nie urodziła… No comments 😡

                    • Czasem jednak jest tak…. ze mimo znajomości swoich praw…. nie masz sił w gardle….by krzyczeć i walczyć o swoje….
                      BO tam jest twoje dziecko….zależne od innych rąk….innych serc….innych sumień….

                      Ty umiesz krzyczeć o swoje….ono nie. 🙁

                      Trzymam kciuki…. tule mocno…. niech wraca maluszek do zdrowia.

                      • Ale porazka – 10 lat temu podobna schize przechodzila moja siostra w Lodzi – szkoda ze nic sie nie zmienilo przez te 10 lat….

                        • Zamieszczone przez Gablysia
                          Czasem jednak jest tak…. ze mimo znajomości swoich praw…. nie masz sił w gardle….by krzyczeć i walczyć o swoje….
                          BO tam jest twoje dziecko….zależne od innych rąk….innych serc….innych sumień….

                          Ty umiesz krzyczeć o swoje….ono nie. 🙁

                          Trzymam kciuki…. tule mocno…. niech wraca maluszek do zdrowia.

                          Coś w ty jest. Z jednej strony człowiek ma ochotę wrzeszczeć a z drugiej dziecko w ich rękach. I bezsilność ogarnia.

                          • Zamieszczone przez Gablysia
                            Czasem jednak jest tak…. ze mimo znajomości swoich praw…. nie masz sił w gardle….by krzyczeć i walczyć o swoje….
                            BO tam jest twoje dziecko….zależne od innych rąk….innych serc….innych sumień….

                            Ty umiesz krzyczeć o swoje….ono nie. 🙁

                            Trzymam kciuki…. tule mocno…. niech wraca maluszek do zdrowia.

                            Boże…jakie to chore i straszne, że wciąż trzeba krzyczeć! Domagać się swych praw! jakby było mało takim rodzicom…:mad:

                            • Bratowa dzis dostała pokój w szpitalu 🙂 Dla nas to wielka ulga, ale to problem wielu rodziców. Kiedy to się zmieni?

                              • Zamieszczone przez karabella
                                Bratowa dzis dostała pokój w szpitalu 🙂 Dla nas to wielka ulga, ale to problem wielu rodziców. Kiedy to się zmieni?

                                b dobra wiadomosc

                                • Dobrze, że doczytałam do końca – nie napisze brzydkich rzeczy – choć okropne czytać takie historie, kobieta po porodzie bombardowana hormonami, matka dziecka chorego a bez skrupułów odbierane są jej najcenniejsze chwile w życiu, chwile bycia razem nie bacząc na okoliczności 🙁

                                  Wszystkiego dobrego dla Maluszka

                                  • Zamieszczone przez karabella
                                    Bratowa dzis dostała pokój w szpitalu 🙂 Dla nas to wielka ulga, ale to problem wielu rodziców. Kiedy to się zmieni?

                                    super wiadomość 😀
                                    bardzo się cieszę 😀
                                    zdrówka dla maluszka 🙂

                                    • Zamieszczone przez karabella
                                      Bratowa dzis dostała pokój w szpitalu 🙂 Dla nas to wielka ulga, ale to problem wielu rodziców. Kiedy to się zmieni?

                                      Bardzo mnie to cieszy !!!!
                                      Napisz czy ten dokument pomógł?

                                      życzę szybkiego powrotu do zdrowia maluszkowi i żeby mama i cała rodzina zapomniała o tych przykrych przeżyciach ostatnich dni i cieszyła się urokami macierzyństwa i zdrowiem maleństwa 🙂

                                      • Nasz służba zdrowia jest do d……………
                                        Strasznie współczuję rodzicom i życzę dużo siły i wytrwałości,a dzieciaczkowi duuuuuuuuużo zdrówka.

                                        • Zamieszczone przez karabella
                                          Bratowa dzis dostała pokój w szpitalu 🙂 Dla nas to wielka ulga, ale to problem wielu rodziców. Kiedy to się zmieni?

                                          Nareszcie…………..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: To takie niesprawiedliwe :(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general