Z powodu silnych wymiotów wylądowałam w szpitalu pod kroplówką. No i tam mnie podleczyli, wszystko bylo ok. Lekarz w szpiatlu zapisal mi TORECAN w tabletkach i w czopkach. Tabletki mam brac regularnie-jedna dziennie, a czopki w razie silnych wymiotów. No ale na ulotce jest napisane, zeby nie podawac kobietom w ciąży!!! Co robic????? Czy lekarze o tym nie wiedza? Z dwojga złego wolę wymiotować niż przez te leki uszkodzić dziecko. Doradźcie, co robic? Najgorsze, że już dziś dobę po wyjściu ze szpitala znów wymiotuje. Stosuję dietę, która mi zalecili itp, no ale niewiele to daje.
Aneta i
7 odpowiedzi na pytanie: torecan-brać czy nie?
Re: torecan-brać czy nie?
witaj
ja juz chyba wczesniej do ciebie pisalam w sprawie tych wymiotow jednak wyladowalas w szpitalu ale nie pomoglo dalej wymiotujesz, ale chociaz troche cie wzmocnili. pisalam ci ze u mnie bylo tak samo co do torecanu ja bralam tylko czopki raz dziennie po jednym rano i to w zupelnosci mi wystarczylo to ze na nich tak jest napisane to co ci moge powiedziec jesli jestes sceptyczka to i tak tego nie bedziesz brala, na nospie tez pisze zeby jej w ciazy nie brac a dziwczyny biora. a lekarze o tym wiedza oczywicie i taki lek mozna wziac tylko po konsultacji i wypisaniu recepty, pamietaj jednak o tym ze zawsze bezpieczniej przyjac jakikolwiek czopek niz tabletki. Ja bralam te czopki i jak dotad jest wszystko w porzadku moja kolezanka ktora rodzila 1 rok temu tez je brala jeszcze dluzej niz ja i ma zdrowa corcie, takze wydaje mi sie ze nie masz sie czego obawiac, pozdrawiam
ania i milenka
Re: torecan-brać czy nie?
Tabletek nie brałam, miałam zapisane czopki max 3 dziennie, przyznam, że brałam ale bardzo sporadycznie gdyz miałam takie same jak Ty obwy, gin zresztą też ostrzegał-brac tylko w ostateczności.
Często nie umiałam wyznaczyć tej granicy ostateczności i czopki w lodówce a ja wymiotowałam 🙁
2-latek Mati i
Re: torecan-brać czy nie?
w pierszej ciąży rzygawiczność też skończyła się szpitalem, też rzygałam ciągle i po wszystkim, też dostałam torecan, tylko w czopkach. miałam brać doraźnie, gdy wymioty będą wyjątkowo uporczywe. na początku brałam, ale przestałam, bo nie widziałam spektakularnej różnicy, no i bałam się ewentualnych skutków ubocznych. rzygawiczność w silnej postaci dręczyła mnie do połowy ciąży, potem już sporadycznie, mdłości zostały ze mną do końca. pocieszające, że w drugiej ciąży jest lepiej, owszem, mordowało mnie bardzo i po wszystkim, ale po pierwszych 3 miesiącach minęło i teraz dręcza mnie tylko mdłości i zgaga.
Effcia, Frań(2,6l) i Zosia(22tc)
Re: torecan-brać czy nie?
No właśnie. Ja mam podebne wątpliwości. W sumie porównując czas przed szpitalem i teraz wymiotuję jednak trochę mniej. Na razie nie zdecydowałam się wziąć ani tabletek ani czopków. Jakoś jestem bardzo negatywnie nastawiona do leków w ciąży. Wiem, że czasem nie ma wyjścia, ale w tej sytuacji staram sobie jakoś radzić dietą i “leżakowaniem” po każdym jedzeniu. Trochę działa. Jutro idę do mojego lekarza, dopytam jeszcze, co on o tym sądzi.
Aneta i
Re: torecan-brać czy nie?
Torecan brałam w 1 ciązy długo bo mi pomagał. W tej ciązy mi nie pomógł więc odstawiłam.
Sprawdx czy rzeczywiście ci pomaga, bo jesli nie to nie ma co się faszerowac.
Ja wymiotowałam 5xdziennie. Nawet jeszcze w 20tc wymiotowałam. Trzeba duzo pic, najlpeij czesto w małych ilościach. Bedzie dobrze.
Aga,Tysia(2l.8m.) i SYNek(23tc)
Re: torecan-brać czy nie?
ANECIU!
Tak mi przykro! TRZYMAJ SIE jakos KOCHANA!!
MYSLE o TOBIE!!
Odezwie sie wkrotce prywatnie!!
PA!
Re: torecan-brać czy nie?
Haniu, nie uwierzysz, ale dziś rano o Tobie intensywnie myślałam. Chyba Cię wywołałam. Czekam na wieści od Ciebie.
Uściski,
Aneta i
Znasz odpowiedź na pytanie: torecan-brać czy nie?