ten problem spedza mi sen z powiek i zaprzata moje mysli non stop…
natura nie byla dla mnie laskawa i odbarzyla mnie malym biustem. a po karmieniu to co kiedys bylo biustem prawie zniknelo. nie przesadzam, teraz to juz nawet miseczka A pewnie bedzie za duza:( po prostu wpadam w rozpacz. nie naleze do najszczuplejszych osob wiec logicznie patrząc biust tez powinien jakis byc (proporcje trzeba w koncu zachowac) a tu wielkie nic:( chcialabym sie odchudzac ale w takich sytuacjach najpierw chudnie biust wiec co mi zostanie???
dziewczyny, czy odzyskam to co kiedys bylo w miejscu klatki piersiowej? czy juz zostanie tak jak jest? normalnie, plakac mi sie chce. nie dosc ze jednej piersi prawie nie ma (drugiej tez ale na jej miejscu zwisa jakas wypompowata, sflaczala skora). kurcze, obraz nedzy i rozpaczy…
12 odpowiedzi na pytanie: tragedia z piersiami:(
Re: tragedia z piersiami:(
Czasem tak wlasnie jest, ze po skonczeniu karmienia piersi sie zmniejszaja, ale pozniej zazwyczaj wracaja do stanu poprzedniego:-) Jak sie bedziesz odchudzac, to staraj sie nie robic tego gwaltownie i rob cwiczenia na wzmocnienie miesni klatki piersiowej.
Re: tragedia z piersiami:(
uff, dzieki za pocieszjace slowa. tylko ile mniej wiecej zajmie zanim “dojdą” do siebie?
Re: tragedia z piersiami:(
pół roku
Re: tragedia z piersiami:(
Hehe 😉 ja zawsze nosilam B, w czasie karmienia Zuzy mialam wieksze B (i to byly najpiekniejsze cycochy), potem przeszlam znow na B i karmiac Kube niestety juz nie podrosly 🙁 Zapasy szybko sie wyczerpaly, mi zostaly dwie “skarpetki”, ktore nawet mi lataja po miseczce A…. Normalnie dramat! Mam nadzieje, ze tak jak dziewczyny pisza, wroca one do swojego pierwotnego rozmiaru, bo inaczej chyba czeka mnie jakis silikon 😉
Zuza 27m i Kubuś 8m
Re: tragedia z piersiami:(
ja powaznie mysle o silikonie ale najpierw chyba w totka musze wygrac zeby miec pieniadze na operacje;)
Re: tragedia z piersiami:(
hurrra, czyli juz niedlugo:) takie wiadomosci to od razu poprawiaja humor:)
Re: tragedia z piersiami:(
Niestety 🙁 I tu jest pies (a raczej cycek) pogrzebany 😉
Zuza 27m i Kubuś 8m
Re: tragedia z piersiami:(
Nie wiem, czy wracaja do normy, ale pragne goraco Cie pocieszyc. Od zawsze nosze miseczke A, rowniez niezaleznie od tego, czy jestem ‘lepiej odzywiona’ (bo i takie okresy w moim zyciu byly, he he), czy wygladam jak kij od miotly.
Przestalam sie przejmowac.
I juz.
Male tez moze byc piekne 🙂
Pozdrawiam.
Re: tragedia z piersiami:(
no pewnie, ze male moze byc piekne ale czy piekne moze byc cos czego nie ma wcale?;)
Re: tragedia z piersiami:(
dzwoniłam ostatnio do kliniki dr Sankowskiego – operacje modelowania biustu kosztuje 7000zł, polega na podniesieniu biustu bez implantów – ponoć pomaga na odzyskanie cycka po ciąży własnie – jeżeli konieczne jest wszczepienie implntów to koszt operacji pozostaje stały 7000zł tylko dochodzi do niej koszt implantów od 3100 do 6500zł.
Zabieg wykonywany jest w pełnej narkozie, pobyt w szpitali 2-dniowy.
Efekty podciągniecia można obejrzeć tutaj [Zobacz stronę]
Ja badałam cenowo najlepsza klinike plastyczną w polsce – może ktoś znajdzie taniej 🙂
Do zabawy trzeba doliczyc koszt konsultacji 150zł/wizyte
przy czym ja dzwoniłam w połowie lipca i dwoeidziałam sie że do doktroa Sankowskiego najbliższy wolny termin konsultacji to 28 grudnia 🙂
Re: tragedia z piersiami:(
Noo, na miejscu tej pani to bym nie byla zadowolona. Tyle kasy i krzywo jej to zrobil. No, ale zawsze lepiej niz wczesniej 😉
A swoja droga, to ciekawe jak oni to robia? Gdzie sie podziala ta skora znad sutka? Zadnych blizn nie widac. No, chyba ze wycinaja wszystko razem z sutkiem i potem “przyszywaja” go w nowe miejsce?
A dla mnie to pewnie bylby ten implant za 3100. Nie mam marzen zostac Pamela 😉
Zuza 27m i Kubuś 8m
Re: tragedia z piersiami:(
mnie raczej intryguje ile czasu minęło pomiędzy zdjęciami.
Ale nie gadaj – duzo lepiej wyglądają 🙂
Nie dopytałam czym sie różnią implenty między sobą oprócz rozmiarów 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: tragedia z piersiami:(