wiecie co? na każdej kolejnej imprezie rodzinnej uświadamiam sobie coraz wyraźniej, że potrafie rozmawiać wyłącznie o dzieciach.
a już najchętniej o własnym :-)))
czasem jeszcze o pracy, ale to spotyka się z podobnym zainteresowaniem co gadki o dzieciach……….
w związku z powyższym (i dodatkowo natchniona wątkiem pikpoka o umiejętnosciach ;-)) zaczęłam się zastanawiać nad swoimi zainteresowaniami i przypomniałam sobie (z niemałym wysiłkiem hihihihihi), że KOCHAM KINO!!!
ile fajnych filmów kiedyś oglądaliśmy! jessssssu! prawie co tydzień dreptaliśmy do kina na “klub filmowy”! ehhhhhhhhh……..
“billy elliot” – fantastyczny!
“kochankowie z kręgu polarnego” – w życiu tak nie ryczałam po filmie…
“tańczac w ciemnościach” – szok!!!
“dogma” – niepoważny, ale odświeżył moje spojrzenie na wiarę
i mnóstwo, mnóstwo innych – długo by wymieniać…..
jakie są wasze ulubione filmy? pytanie brzmi infantylnie, ale naprawde jestem ciekawa :-)))
pzdr,
50 odpowiedzi na pytanie: trochę qltury czyli kocham kino
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Ja uwielbiam “Piękny umysł”, mogłabym go oglądac raz po raz. Lubię też ‘Kontakt”, choć zakończenie mnie odrobinkę drażni…Z seriali…”Ania z Zielonego Wzgórza”, nie śmiejcie się. Ogólnie niestety nie jestem kinomanem ani też telemaniakiem. Mój mąż-owszem. Z nim mogłabys kochana podyskutować. I to nie byłoby o dzieciach…Ja czasem też łapie sie na tym, że gadam o Mikołajku jak nakręcona święcie przekonana, że słuchacze wprost szaleją z entuzjazmu i ciekawości. czasem sama sibie ostudzę, ale innym razem znajomi muszą mnie po prostu przetrzymać… Może to nam choć odrobinke minie lub chociaz starci na sile…
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: trochę qltury czyli kocham kino
hm… np… 7 samurajów….
Re: trochę qltury czyli kocham kino
bardzo lubie “uczte Babette”, ale tez podobal mi sie “Przyczajony tygrys kroczacy smok”(dziwne ale nie moge sobie dokladnie przypomniec tytulu, i wszystkie filmy Almodowara chociaz lepiej znam te stare, bo w nowych mam zaleglosci…
a i lubie opowiesci w stylu zabili go i uciekl – np. szklana pulapka i takie tam…
piekny umysl – kocham rusela crowa(jakkolwiek bym nie przekrecila jego nazwiska)
o matko, ale dawno nie bylam w kinie… ostatnio na drugiej czesci matrixa…w czerwcu…
Gaba i Marysia + Fasola! (6 tygodni)
Re: trochę qltury czyli kocham kino
ulubione?…..hmm… Np wielki blekit…to chyba najnajulubiony….jak zreszta reszta bessona…
no i kocham wprost kiedy harry poznal sally…
jest ich jeszcze troche bo tez uwielbiam kino ale jest juz pozno i jakos nic wiecejj mi nie przychjodzi do glowy…
Re: trochę qltury czyli kocham kino
“Ukryte pragnienia” Bertolucci’ego
Ania i Olo, 22 lipca 2003
Re: trochę qltury czyli kocham kino
JA dolaczam do Bessona i “Wielkiego Blekitu”
a wkinie t chyba od poczatku ciazy nie bylam czyli ponad rok 🙁
I uwielbiam filmy z Patrikiem Swaizie (czy jak sie pisze) – Na Fali, “Wirujacy sex ” :)- to z tych lawych
super “Podejrzani”
“Czas Apokalipsy” “Przekret” “Podziemny krag” – ojej wiele
Jakos same takie popularesy mi sie nasuwaja bo tytuly naglosnione i latwiej sie pamieta.
A maratony nocne to w domciu uwielbialusmy sobie ze znajomymi robic(mamy projektor wiec jest jak w kinie). Teraz czasami sie wkurzamy ze oni nie rozumieja ze my juz nie mozemy calej nocy przesiedziec i marudza ze tylko jeden obejrzymy.
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: trochę qltury czyli kocham kino
wow projektor
widze fanke Brada Pitta?
Re: trochę qltury czyli kocham kino
no wielki blekit to jest zdecydowanie TO
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Oj tak – ladny chlopczyk 🙂
ale do fanki to mi troche brakuje – nie plakalam jak zenil sie z ta podla, brzydka jak noc Aniston 🙂
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: trochę qltury czyli kocham kino
tak tak, zdecydowanie podłą i brzydką! hihihi 😉
zauważyłam po filmach, jakie wymienilaś
szczegółnie Przekret – rewelacja 🙂
Re: trochę qltury czyli kocham kino
“Niebezpieczne związki”, “8 dzień” “Sweet November”, Walk in the clouds” “Save the last dance” i jeszcze pewnie kilka by się znalazło (WIelki Błękit też), ale… ostatnio jestem filmomaniaczką (bo nie kino-, gdyż filmy oglądam w domu)… prawie co wieczór jakiś filmik i… przyznam się, że baaardzo lubię takie filmy o młodzieży w colegach, miłość, wybory królowej balu itd… może dlatego, że mam to już za sobą i fajnie czasem wrócić sobie do takich “beztroskich” czasów randek i flirtów… :)) no i lubię dobre thrillery i filmy akcji… no i – przyznam się w sekrecie – filmy z Jenifer Lopez, choć aktorką jest marną, to filmy z nią są doskonałym oderwaniem się od rzeczywistości – możecie się ze mnie śmiać, że to infantylne i szczeniackie, ale ja tam lubię…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Niebezpieczne związki RULEZ jak by to napisał mój małżonek 😉
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Albo jest późno, albo nie rozumiem??? Dlaczego tak??
Już rozumiem… oj późno już późno… ale od czego mam męża przy boku :))
Ola+Staś+Tadzio+Basia <img src=”/upload/29/52/_124108_s.jpg”>
Edited by o_d on 2003/09/29 23:45.
Re: trochę qltury czyli kocham kino
no… że są super… “rządzą”, są cool ;-P
tak wyraża zachwyt nad wszystkim młodzież 😉
Re: trochę qltury czyli kocham kino
już zedytowałam swojego posta :))
ale cholercia w ogóle jestem nie na czasie z tym młodzieżowym słownictwem… kiedyś na allegro taki młody chłopak kupował ode mnie książkę i w mailach pisał własnie w tym stylu “sie ma” “w porzo” itd. i… jakoś staro się poczułam :((
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Wichry Namiętności, Ukryte Pragnienia, Siedem Lat w Tybecie, Wichrowe Wzgórza, Władca Pierścieni, Nothing Hill, Dirty Dancing plus wiele, wiele innych, o których na pewno zapomnialam, ale nie mogę nie wspomnieć o Niekończącej sie opowieści – kultowego filmu z dzieciństwa, który ostatnio udało mi sie ściągnąć z Kaazy – przeciez Łukasz musi go kiedys zobaczyć….
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: trochę qltury czyli kocham kino
j AOSTATNO TEz tylko o dzieciach, kolezanki kuż mnie zaczynają chyba unikać, ale staram się.
Mój ulubiony film to:
Nagi instynkt”, “Niebezpieczne związki”, i duzo innych. Kocham kino. Mamy nawet domowe w domu z własnym projektorem, pod tym wzgledem mój facet jest złoty.
Ostatnio dobre kinowe filmy to: rekrut, życie za życie i anger managment. Reszta mi sie nie podoba, ale może to kwestia gustu.
pa
Aneta i Tymek (20.10.2003)
Re: trochę qltury czyli kocham kino
Uwielbiam “Niebezpieczne zwiazki”!!! Kino domowe też mamy, ale to pasja męża, ja się tylko czasem przyłączam…
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: trochę qltury czyli kocham kino
“Dzień Świstaka”, “Rejs”, “Chłopaki nie płaczą”, “Teoria spisku”, “Forrest Gump”, “Urodzeni mordercy”(ale tylko w kinie)…och długo by wymieniać….uwielbiam tez rózniste babskie…”Ja cie kocham a ty śpisz”, “Pretty woman” itp…..ostatnio oglądałam “Fridę” -niesamowite zdjęcia i “Moje wielkie greckie wesele” nic ambitnego ale sie uśmiałam:))
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: trochę qltury czyli kocham kino
…o tak, ja tez lubię te o młodzieży…jestem wielka fanką serialu “Jezioro marzeń” :))
Ola i Igorek 25.03.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: trochę qltury czyli kocham kino