Zacznę od tego, że mój synuś ma 10 tygodni. Mamy wózek chicco z małymi podwójnymi kółkami. Raczej jestem z niego niezadowolona, bo twardy i fatalnie jeździ po polskich (czyt. nierównych) chodnikach. Zaletą jest niwątpliwie to, że szybko się składa i zajmuje w bagażniku mało miejsca. Sama bym takiego wózka nie kupiła (darowanemu koniu…) W niedzielę byliśmy w lesie. Ja biegałam, a moi mężczyźni próbowali mnie gonić. Skończyło się zgubieniem jednego kółka, co zauważyliśmy dopiero w domu.
Mąż uparł się na trzykołowiec i od razu spacerówdę. Radek po pierwsze jest za mały, a po drugie przed nami jeszcze 2 miesiące zimy. Bez gondoli będzie mu za zimno.
Co myślicie o tym pomyśle, czy są wśród Was mamy korzystające z takich wózków? Chwalicie sobie?
Pzdr słonecznie
Iza
24 odpowiedzi na pytanie: trzykołowiec????
Re: trzykołowiec????
Dla tak małego dziecka spacerówka nie jest zalecana. Zresztą przecież jest zima! Gondola musi być i już.
Przecież są również trzykołowce z gondolą. Z tego co wiem to niestety dość drogie… My dopiero trójkołowca kupiliśmy jako spacerówkę jak Gaba miała 10 miesięcy. Sprawdza się super.
Kaszanna i Gabrysia (13.01.04)
Re: trzykołowiec????
Ja mam trojkolowiec Quinny Freestyle XL. Osobiscie bardzo sobie chwale. Prowadzi sie rewelacyjnie, jest dosc szeroki, wiec maly ma sporo w nim miejsca. Jednak kupilam go juz jako spacerowke. Jako gleboki mialam Bebe Confort, ktory rowniez sobie chwalilam (choc quinny moim zdaniem o niebo lepiej sie prowadzi). Quinny mozna kupic w komplecie z gondola – ale w porownaniu z gondola Bebe Confortu jest ona malutka. Z wad mojego wozka – ciezar (ja mieszam w domu, wiec dla mnie to nie problem) i to, ze nie rozklada sie zupelnie na plasko (ale ja kupilam juz jako spacerowke – 9 miesiecy moj Bartek przejezdil w gondoli). Dla mnie plusem, a dla innych minusem jest to, ze regulacja oparcia jest na pasku tzw plynna. Ja to doceniam, bo zawsze ustawiam taki kat nachylenia jaki chce a nie jestem zdana na ustawenia producenta.
Osobiscie wiec polecam trojkolowce (a przetestowalam juz normalne wozki, 6 i 8 kolowce)…
Pozdrawiam
Ania
PS. dolaczam link “mojego wozeczka” z tym ze ja mam w kolorze wilde limone – czyli taki dziki zolto -zielony – widac mnie na drugim koncu miasta (wybor mojego meza)… Kupowalam w tym sklepie – ktory rowniez polecam ze wzgledu na umiarkowane ceny, doskonaly kontakt, doradztwo i… serwis (bezplatnie doslali mi srubke, ktora zgubilam).
Bartosz 05.07.2003
Re: trzykołowiec????
Ja od samego początku woże Misia w spacerówce…….
Mamy Graco quatro tour delux – rozkłada się idealnie na płasko a poza tym w wyposażeniu było od razu nosidło dla dzieciątka do 4 miesiąca….z którego i tam nie korzystałam, bo Miś urodził się duży i było mu za ciasno.
Jeśli obawiasz się że dziecku będzie za zimno możesz dokupić śpiworek z futerkiem -Mis w takim jeździ 🙂
pozdrawiamy
Michał (11.08.2004)
Re: trzykołowiec????
Od początku synek jeździł w spacerówce rozkładanej na płasko – GRACO STERLING. Te pierwsze spacerki były późnojesienne i zimowe (bo to wcześniak i wieki całe był w szpitalu). Dziecko grubo ubrane i opatulone w kocu. Było mu wygodnie i ciepło.
Do trójkołowców nie mam przekonania. Wyobraź sobie wsiadanie z takim wózkiem do autobusu albo podjeżdżanie na krawężnik… Podnosisz jedno kółko i robi się chybotliwa “taczka”. 🙂
Re: trzykołowiec????
Ja mam Bebe Confort Everest z gondolą i jestem bardzo nie zadowolona. Niestety mam model bez skrętnego kółka. Ciężko sią nim manewruje. Wydaje mi się, że jest niewyważony z gondolą, ze spacerówką mam nadzieję będzie jeździć się lepiej..
Jak opatulisz maluszka w spacerówce to będzie mu cieplutko, ale co w gondoli to w gondoli.
Jeszcze jedno trójkołowce mają słabą amortyzację (mimo, że są duże pompowane koła), bardzo twarde.
Trzeba nauczyć się jeździć takim wózkiem. Po pierwszych spacerach to płakałam ze złości, ale jakoś się nauczyłam nim jeździć. W końcu tyle wydanych pieniędzy. Miał być SUPER MERCEDES, a tu taka porażka.
Do końca nie odradzam trójkołowców- poprostu podobają mi się, ale przy zakupie zwróć uwagę na skrętne koła. Naprawdę ułatwiają życie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Agnieszka i Weronika 15.09.2004
Re: trzykołowiec????
My mamy trojkolowiec Bebecar Racer ST – ze skretnym przednim kolem. Do tej pory korzystamy tylko z gondoli, wiec nie wiem jak bedzie sie sprawowala spacerowka.
Ale sprawuje sie swietnie i nie zamienilabym go na zaden inny. Prowadzi sie go super, skreca leciutko i fantastycznie sprawuje sie w lesie (mamy blisko, wiec czesto chodzimy)
Co do spacerowki – wiem, ze sa takie, ktore rozkladaja sie zupelnie na plasko, ale ze wzgledu na zime nie radzilabym wozenia takiego maluszka w spacerowce.
U mnie przy wyborze wozka bylo istotne zeby gondola byla na tyle obszerna aby Marta zmiescila sie w niej przynajmniej do konca marca.
Pozdrawiam
K+
Martusia 14.09.2004
Re: trzykołowiec????
ja mam impasta 3xl i jestem b. zadowolona. jest b. zwrotny, fajnie sie prowadzi po wertepach (mieszkam na nowym osiedlu w pobliżu ląk i pagorkow), ma duze pompowane kola.
ale synus chyba za maly, zeby od razu wskoczyc w spacerowke. no chyba, ze z usztywnianym spiworkiem.
pozdrawiam
k8 i Adaś 30.04.04
Re: trzykołowiec????
a ja polecam trojkolowce. Mamy Quinny freestyle i jezdzimy sobie po sniegu, wertepach, piasku na plazy i sprawuje sie swietnie. lekko sie prowadzi i do tego wyglada super, nie mam problemu z podjazdem na kraweznik, nie czuje sie tak jakbym prowadzila taczke- dla mnie to jak mercedes-. do autobusu jeszcze nie wsiadalismy z wozkiem – ale za to jezdzimy sobie metrem z wozeczkiem i problemu nie ma.
dAgI&MiA
Re: trzykołowiec????
Chybotliwa taczka?? Właśnie przez tą łatwość podjeżdżania na krawężniki i do autobusu jestem tak zadowolona….
Kaszanna i Gabrysia (13.01.04)
Re: trzykołowiec????
Ja również mam impasta 3xl i też jestem bardzo zadowolona, wózek zwrotny, doskonały na polskie wyboje, super prowadzi się po lesie, doskonale podjeżdźa pod krawężniki, super wjeżdża do autobusu.
Jedyne wady jakie widzę to ciężki wózek (jaki i inne na pompowanych kołach) i niestety nie wejdzie sie rozłożonym do pociągu pośpiesznego
A co do wożenia takiego malucha spacerówką, uważam, że jak odpowiednio opatulisz maluszka to nic mu nie będzie, zawsze można dokupić cieplutki śpiworek no i zima właściwie dobiega końca. Ja woziłam gondolką bo uwielbiam widok małego szkraba w takim wózeczku
Ja polecam trójkołowce, bardzo mi się podobają
Re: trzykołowiec????
My od dwóch lat używamy trójkołowego Mutsy Urban Rider i nie wyobrażam sobie mieć innego wózka. Jest rewelacyjny. Mieliśmy gondolę, spacerówkę i nosidełko-fotelik do samochodu, który można było także wpiąć na stelaż wózka i mieć wygodny zestaw np. na zakupy.
Re: trzykołowiec????
Mam Quinny Formula (najbardziej wypasiony model wśród 3-kołowych Quinny) i wg mnie dla takiego maluszka trzeba koniecznie dokupić gondolę (można taniej np. od X-Landera – pasuje do wózków Quinny). Ja ze swojego Quinny z gondolką byłam bardzo zadowolona – mieszkam na wsi, przy lesie. Niestety od kiedy córa przestała jeździć w gondolce i przeszłam na spacerówkę (młoda miała 7,5 mies) zaczęły się kłopoty – brak regulacji podnózka, oparcie nie rozkładało się do spania na płasko, małej brakowało pałąka do trzymania się itp. Z ciężkim sercem kupiłam używany Quinny Formula 4-kołowy, który jest kolumbryniasty, ale o niebo wygodniejszy (z jazdą w terenie radzi sobie także świetnie, bo ma przednie kółka skrętne). Ja rdziłabym Ci zobaczyć nowy model 3-kołowego Quinny Freestyle (2005) – ma mieć i pałąk i na płasko oparcie i regulowany podnóżek. Zobacz sobie tez X-Landera, bo modele z 2004 sprzedawane są teraz po bardzo atrakcyjnych cenach.
Pozdrawiam
Joanka i Jagoda (04.09.03)
Re: trzykołowiec????
Dzięki dziewczyny za rady. Dziś wybieramy się do sklepu i mam nadzieję coś wybierzemy.
Zdania jak zwykle są podzielone, choć najwięcej konkretnych inf udzieliła Joanka. Dzięki!
A powiedzcie jak na takich trójkołowiec radzi sobie na podjazdach przystosowanych na cztery kółka. Czy to przednie kółko trzyma się w powietrzu, ale jazda na dwóch przednich kółkach musi być niewygodna.
Pzdr i jeszcze raz dzięki.
Iza
Re: trzykołowiec????
Przecież na podjazdach pojeżdżasz na dwóch kółkach… Nie znam podjazdu u nas w mieście który byłby tak łagodny że wjeżdzasz na czterech 😉
Kaszanna i Gabrysia (13.01.04)
Re: trzykołowiec????
Kupiliśmy Implasta Drivera 3XL za 1100 zł. Dziś pierwzsy spacerek w nowym wózku. Kolor super – dżins z błękitnymi wypustkami.
Jestem zadowolona, no ale jeszcze musi sprawdzić się w praniu.
Pzdr
Iza
Re: trzykołowiec????
Co do trójkołowców to bym odradzała. JA mam wózek firmy Jane. Prowadzi sie okropnie, a to dlatego, że wózek znosi na prawa stronę. Przed zakupem czytalam wiele na temat tych wozkow trzykolowych. I powiem Ci że niedawno zanlazłam taki artyków o takich wóżkach,że często mają one wade kontrukcyjną i wózek znosi na jedną strone. Gdybym wtedy to przeczytała to bym sie na taki wózek nie zdecydowała.
Miało byc łatwiej i wcale nie jest. To fakt ze trzeba sie przyzwyczaic do prowadzenia takiego wozka. Ale jak na poczatku upieralam sie, ze jest lepszy niz tradycyjny wozek to tak teraz nie kupilabym trojkołowca. Jak np podjeżdzasz pod krawęznik to musisz wozek ustawić prostopadle żeby sie nie “chybotał” więc wcale nie jest łatwiej!!! ODRADZAM.
Marta i mateuszek (19.10.2004)
Re: trzykołowiec????
mi sie nic nie chybota,wiec moze to nie wina wozka trojkolowego a wozka z wadliwa konstrukcja?????
dAgI&MiA
Re: trzykołowiec????
Gratuluję moim zdaniem bardzo trfnego zakupu, wózek bardzo fajny i w przystępnej cenie.
A jak się sparawdza w praktyce?
Re: trzykołowiec????
Implast sprawdza KAZDY wozek zanim wyjedzie z fabryki – wlasnie pod wzgledem sciagania – spuszczaja wozek z takiego podestu i patrza ile go sciagnelo. Mam Impalsta 3XL, uzywam intensywnie od wrzesnia i wcale go nie sciaga – w przeciwienstwie do czterokolowego Polaka i Adbora, ktore mialam okazje poprowadzic (kolezanki mi daly pojezdzic jak szukalam wozka i sprawdzalam rozne).
Acha, nie bardzo sobie wyobrazam ktore kolko musialabym podniesc, zeby przy podjezdzaniu pod kraweznik wiozek sie chybotal. chyba jedno z dwoch tylnich, ale po co – jak podjezdzam, to najpiwerw wjezdzam przednim (czy przednimi, bo 3XL ma z przodu dwa kolka bliziutko siebie), a potem tylnimi.
Trojkolowce nie sa zle tylko dlatego ze sa trojkolowcami. Tak samo jak wsrod wozkow czterokolowych zdarzaja sie lepsze i gorsze rozwiazania konstrukcyjne. Lepiej pytac o konkretna firme/model niz cala grupe wozkow.
Magda & Marcia
Re: trzykołowiec????
Gratuleje! My mamy blekitnego. Mam nadzieje, ze bedzie Wam dobrze sluzyl
Magda & Marcia
Znasz odpowiedź na pytanie: trzykołowiec????