mamusie 3 latkow i wiecej:)
jako ze z Wami zaczynalam moja kariere na DI:)
i ciagne ja dzielnie dalej Was tez prosze o dobre mysli kciuki a najbardziej o modlitwe
jade na 20 do spzitala – moze juz urodzic
boje sie jak diabli
chcialabym zeby to juz i zeby bylo ok….
o matko spanikowana jestem
37 odpowiedzi na pytanie: trzymajcie kciuki
Re: trzymajcie kciuki
To sciskam kciukasy mooocno 🙂 Trzymaj sie i szybko tu wracaj z ze swoim Szczesciem :-)))
Aga, Szymek
Re: trzymajcie kciuki
Oj wielkie kciukasy trzymam, tylko daj szybko znać, bo pisać trudno z zaciśniętymi kciukami 🙂
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: trzymajcie kciuki
Wow! Trzymamy kciuki! Prosimy o szybkie wiadomości!
+ Fasolka (ok. 10 grudnia 2006)
Re: trzymajcie kciuki
Trzymaj się!!
Ale to wspaniały moment przed Tobą – szczerze zazdroszczę :))
Powodzenia.
Ania, Bartek(08.06.95) i Michał(16.04.04)
Re: trzymajcie kciuki
Trzymamy!
Powodzenia i dawaj znać.
K.
Łukasz (3,5 r.) Karolina (15m-cy)
Re: trzymajcie kciuki
I my jesteśmy z Tobą! Wszystkiego dobrego! Czekamy na szybkie i dobre wieści!
Re: trzymajcie kciuki
oj dopiero przeczytałam, a ty juz w szpitalu, trzymaj się a ja trzymam mocno kciuki 🙂
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: trzymajcie kciuki
trzymam kciuki !!!!
Juleczka 1,5 roku
Re: trzymajcie kciuki
i ja zaciskam mooocno! 🙂
Re: trzymajcie kciuki
Może już po????????
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!
Agata i
zalamka
kobity – jestem zalamana
skurcze sa – boli
spuchnieta jestem jak nie wiem co
a rozwarcia nie ma – jak to p dr stwierdzila – totalne zamurowanie
i wyslali mnie do domu
mogla zostac na patologii i lezec ale i tak nic by nie zrobili – wiec wrocilam do domu i przeryczalam cala noc
bo nie beda ani wywolywac ani robic cc bez chociaz minimalnego rozwarcia
kurcze juz sie boje ze sie skonczy jak poprzednim razem – bylo to samo – szyjka zamurowana i bez rozwarcia mimo lezenia pod oksytocyna przez 12 godzin
ale wtedy to byl 36 a nie 40 tydz
mam doline
jak napislam na oczekujacych tym razem to chyba depresja przedporodowa
Re: trzymajcie kciuki
i ja juz bardzo czekam na te emocje- i jak na razie nic, smutno mi…..
Re: zalamka
Dorotko trzymam kciuki żeby wszystko odbyło się bezbolesnie i szybciutko!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam!!!!!!
Agata i
Re: zalamka
Ja Ci dam depresje ! 😉
Wytrzymaj jeszcze troszke, bedzie dobrze zobaczysz :)). Trzymam za Ciebie kciuki nawet u nog 😉
Aga, Szymek
Re: zalamka
dorotka
trzymaj sie
wyobrażam sobie jak ci ciężko….
a czy skurcze sa regularne i juz na tyle bolesne??
i dlaczego musza czekac na minimalne rozwarcie aby zrobic cesarke??
chyba musze ci polecic to co mojej kolezance która jest juz 8 dni po terminie i też NIC…ich mały ma tak doborowe warunki w brzuchu ze nie wybiera sie nigdzie.
jej poradziłam SEKS, spacery, chodzenie po schodach, mycie okien…zrobiła wszystko prócz okien i sie smiejemy ze kropek nie chce wyjsc na swiat bo matka nie pomyła okien…. A ona sie zaparła i nie chce myc 🙂
to było tytułem żartu dla rozluznienia.
trzymaj sie kochana. i pisz co u ciebie….
trzymam kciukasy.
ILONA,KUBEK +lipcowa Julcia
Re: zalamka
Trzymam kciuki i Ola trzyma i męża też zagonię
Teraz to porponuję sie czymś zająć = zająć czymś myśli, czymś pozytywnym ale odbiegającym od tematu. MUSISZ sie zrelaxować. Moze tak jak któraś z dziewczyn przede mną radziła… mały sex.
Będzie dobrze, bo będzie i już. Jak całe forum kciuki trzyma to jak Ty sobie to wyobrażasz? Inaczej nie może być.
Ola (06.01.2003)
Re: zalamka
no bo jak zrobia cesarke bez rozwarcia i normalnej akcji surczowej to moze dojsc do krwotoku – czyli trzeba by bylo pobrac krew z banku, co obecnie robi sie u nas tylko w przypadku ratowania zycia, a to nie jest moj przypadek
ej tam, takie wymyslanie
trafilam na jakas calkiem fajna ale uczciwa lekarke i mnie odeslala, jakby byl ktos pazerny na kase to by mnie pociachal i cos tam wymyslil – i wskazania i ratowanie zycia itd
moze i ona ma racje – to tak na rozum
ale ja juz mam dosc
Re: zalamka
Spokojnie. Skoro są bolesne skurcze, to powinno się zrobić i rozwarcie. Nie łam się. Sytuacja może się zmienić w kilka godzin. Bardzo Ci tego życzę. Wiesz przecież, że już bliżej niż dalej ;-)))
K.
Łukasz (3,5 r.) Karolina (15m-cy)
Re: zalamka
ja mialam bolesne juz od poczatku kwietnia- dlatego lezalam i lykalam leki
a teraz jak juz niebezpieczenstwo minelo i chcialabym zeby juz cos sie dzialo to nic, a ja puchne, tyje, i w nic sie nie mieszcze i ten wstretny upal, fuj
Re: zalamka
A może mecz obejrzyj? Zdenerwowanie i zlosc murowane, a nuż coś się u Ciebie ruszy? 😉
To taki żarcik, a na poważnie, już i tak długo w ciąży nie pochodzisz, postaraj się wytrzymać te kilka dni jeszcze.
Trzymam kciuki za Ciebie.
PS. Gdyby mecz nie pomógł, proponuję porządne mycie piekarnika – na mnie podzialalo 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: trzymajcie kciuki