Tunezja z roczniakiem?

Wybieramy rodzinne wakacje my plus brat i dzieciary
Mam już szalenstwo w oczach
Znajomy z biura podróży mocno namawia na Tunezję
Bratowa mocno napalona
Ja mega sceptyczna, boje się latać, boje się tamtejszej wody, temperatur…wchodzą w grę miesiące wakacyjne, mam wrażenie, że tam deko niebezpiecznie…
Jestem po forumowej lekturze [Zobacz stronę] ale mam niedosyt
Napiszcie coś dziewczyny, czy moje obawy są uzasadnione…

Jaguśka będzia miała rok, pewnie cały zaspas jedzenia do wzięcia…

48 odpowiedzi na pytanie: Tunezja z roczniakiem?

  1. Byłam w zeszłym roku
    Przełom lipca i sierpnia
    temperatury w cieniu dochodziły do 50 st C
    większośc osób nabawiło sie zapalenia gardła ( klimatyzacja + zimne drinki + upał ) więc lekarz miał co robić.
    Ja bym z roczniakiem sie nie wybrała.
    Jedzenie jest egzotyczne, dzieci ( wszystkie ) bardzo mało jadły a tam nie ma supermarketów jak w europie więc zapomnij o kupieniu znanych marek produktów.
    Hotele to kompleksy oddalone od centrum, nie wyjdziesz do sklepu na 5 minut, wszędzie taxi lub autobus.

    Ja odradzam z tak małym dzieckiem.
    Chyba, że zrobisz zapasy jedzenia i zabierzesz ze sobą.
    Moja jadła tylko sniadania – były europejskie na maxa i naleśniki lub pizza na podwieczorek. Resztę nie chciała jeść bo jedzenie ma dziwne smaki.
    Nawet ich miód smakuje jak nie miód 😉

    Z tak małym dzieckiem lepiej się wybrać do Grecji, Hiszpanii Bułgarii – afryke odradzam

    • Zamieszczone przez Edysia
      Byłam w zeszłym roku
      Przełom lipca i sierpnia
      temperatury w cieniu dochodziły do 50 st C
      większośc osób nabawiło sie zapalenia gardła ( klimatyzacja + zimne drinki + upał ) więc lekarz miał co robić.
      Ja bym z roczniakiem sie nie wybrała.
      Jedzenie jest egzotyczne, dzieci ( wszystkie ) bardzo mało jadły a tam nie ma supermarketów jak w europie więc zapomnij o kupieniu znanych marek produktów.
      Hotele to kompleksy oddalone od centrum, nie wyjdziesz do sklepu na 5 minut, wszędzie taxi lub autobus.

      Ja odradzam z tak małym dzieckiem.
      Chyba, że zrobisz zapasy jedzenia i zabierzesz ze sobą.
      Moja jadła tylko sniadania – były europejskie na maxa i naleśniki lub pizza na podwieczorek. Resztę nie chciała jeść bo jedzenie ma dziwne smaki.
      Nawet ich miód smakuje jak nie miód 😉

      Z tak małym dzieckiem lepiej się wybrać do Grecji, Hiszpanii Bułgarii – afryke odradzam

      No wlasnie, czyli potwierdzają się moje obawy
      Płacić kupę kasy, żeby przelezeć z chorym gardłem (a starszak ma do tego tendencje spore) lub biegunką

      • Zamieszczone przez ciapa
        No wlasnie, czyli potwierdzają się moje obawy
        Płacić kupę kasy, żeby przelezeć z chorym gardłem (a starszak ma do tego tendencje spore) lub biegunką

        Nie wiem ile twoje starsze dziecko ma lat.
        Moja jak byliśmy miała 5 lat i gdyby nie to jej jedzenie było super.
        Wakacje jedne z najlepszych w życiu 🙂
        Po raz pierwszy nie musiałam się zastanawiać “jaka jutro będzie pogoda ” zawsze była 🙂

        Ale roczniak na taki wyjazd – moim zdaniem jak najbardziej nie.
        Ja bym nie pojechała, były matki z takimi maluchami, był problem bo nawet w cieniu było tak gorąco, że siedziały z dziećmi w hotelu przy klimie…co to za wakacje?
        Może czerwiec czy wrzesień – tak, nie ma takich masakrycznych temperatur, ale w szczycie sezonu – dla mnie nie.

        • Ciapko ale temat zapodalas na czasie i dla mnie:)
          no to ja juz odpuszczam Tunezje – malz byl za ale ja nie bardzo…
          ja marze o Grecji…
          w Bułgarii byla bratowa w zeszlym roku wlasnie z roczna córcia -mega zadowoleni
          ja bylam 3 lata temu ale wtedy bez malego brzdaca i z duza córa -tez fajowo bylo..
          albo
          Chorwacja???
          nosz kurka nie wiem..

          • Zamieszczone przez arabellka

            ja marze o Grecji…

            My w tym roku się wybieramy 🙂

            • Zamieszczone przez Edysia
              My w tym roku się wybieramy 🙂

              o super!
              wyspy czy ląd?

              • Zamieszczone przez arabellka
                Ciapko ale temat zapodalas na czasie i dla mnie:)
                no to ja juz odpuszczam Tunezje – malz byl za ale ja nie bardzo…
                ja marze o Grecji…
                w Bułgarii byla bratowa w zeszlym roku wlasnie z roczna córcia -mega zadowoleni
                ja bylam 3 lata temu ale wtedy bez malego brzdaca i z duza córa -tez fajowo bylo..
                albo
                Chorwacja???
                nosz kurka nie wiem..

                Do Bułgarii miałam wpłacona zliczkę przez biuro do hotelu All In., wycofałam bo się okazało mnóstwo dodatkowych kosztów…wychodziło 4,5 tysi puls dojazd, na miejscu opłty za lezaki, klimatyczne itd…
                Ja bardzo chce zarezerwować apartament w BG (polecna strona plazuj.pl) ale tam bez wyzywnienia, znaczy można w knajpkach i bratowa strzela focha, że chce z jedzeniem w cenie bo ma 3 dzieci… A ja bym bardzo chciała wlaśnie tam
                Chorwacja zabija cenami

                • Zamieszczone przez arabellka
                  o super!
                  wyspy czy ląd?

                  Kreta 🙂

                  A co do strony z ofertami.
                  Polecam jedną
                  tam jest zbiór ofert z wszystkich biur podróży.
                  W prawie każde miejsce na ziemi

                  • Zamieszczone przez ciapa
                    Do Bułgarii miałam wpłacona zliczkę przez biuro do hotelu All In., wycofałam bo się okazało mnóstwo dodatkowych kosztów…wychodziło 4,5 tysi puls dojazd, na miejscu opłty za lezaki, klimatyczne itd…
                    Ja bardzo chce zarezerwować apartament w BG (polecna strona plazuj.pl) ale tam bez wyzywnienia, znaczy można w knajpkach i bratowa strzela focha, że chce z jedzeniem w cenie bo ma 3 dzieci… A ja bym bardzo chciała wlaśnie tam
                    Chorwacja zabija cenami

                    Aż nie możliwe
                    Jak z dzieckiem to tylko opcja ALL
                    majatek wydasz na napoje i przekąski.
                    Na stronie gdzie podałam linka Bułgaria jest z przelotem
                    dużo ofert samolot + hotel + ALL
                    od dorosłego cena 2-3 tysiaki.
                    Dziecko do 2 lat ma wszędzie chyba przelot + pobyt gratis ( każdy kraj )

                    • Zamieszczone przez ciapa
                      Do Bułgarii miałam wpłacona zliczkę przez biuro do hotelu All In., wycofałam bo się okazało mnóstwo dodatkowych kosztów…wychodziło 4,5 tysi puls dojazd, na miejscu opłty za lezaki, klimatyczne itd…
                      Ja bardzo chce zarezerwować apartament w BG (polecna strona plazuj.pl) ale tam bez wyzywnienia, znaczy można w knajpkach i bratowa strzela focha, że chce z jedzeniem w cenie bo ma 3 dzieci… A ja bym bardzo chciała wlaśnie tam
                      Chorwacja zabija cenami

                      Ciapko brat byl w Neseberze ale mieli opcje przelotu samolotem i all – z wyzywieniem drinami itp. nie placili za nic juz – no chyba ze jakies wycieczki
                      z hotelu byli zadowoleni
                      musze zapytab bratowej z jakiego biura lecieli
                      i ile ich wynislo wszystko…
                      kurcze to Chorwacja drozyzna… No nic moze kiedys…

                      • Zamieszczone przez ciapa
                        No wlasnie, czyli potwierdzają się moje obawy
                        Płacić kupę kasy, żeby przelezeć z chorym gardłem (a starszak ma do tego tendencje spore) lub biegunką

                        jak makary mial niecaly rok, to chcielismy go zabrac do turcji. tez mialam mase obaw – w przeciwienstwie do mojego meza… odwiedzilam chyba z 4 pediatrow – kazdy odradzal zabieranie tak malego dziecka. zreszta w ogole niewskazane jest, by dziecko bodajze do 3 roku zycia zmienialo strefe klimatyczna. no i lipiec – sierpien to miesiace makasakrycznie gorace w krajach poludniowych, temperatury naprawde powalaja z nog.
                        my w koncu zostawilismy malutkiego makarego z moimi rodzicami i pojechalismy sami. byli z nami niemcy z takim roczniakiem. nie wiem, dla kogo to byla wieksza mordega: dla rodzicow, czy dla dziecka. razem, w 3 pojawiali sie tylko z samego rana na sniadaniu i poznym wieczorem na kolacji. reszte dnia jedno siedzialo z maluchem w klimatyzowanym pokoju. na zewnatrz, nawet w cieniu, bylo naprawde duszno, a my bylismy wtedy tylko w turcji. w tunezji moj maz byl ponad 2 tygodnie, wiekszosc przesiedzial w wc 😉
                        ja balabym sie wyjechac z maluchem poza europe…

                        • Zamieszczone przez Edysia
                          Kreta 🙂

                          A co do strony z ofertami.
                          Polecam jedną
                          tam jest zbiór ofert z wszystkich biur podróży.
                          W prawie każde miejsce na ziemi

                          ach Kreta – ja tez tam chce!!!
                          dzieki kochana za linka bede molestowac malza o Krete:))

                          • Tu znalazłam ciekawą ofertę do Bułgarii

                            • Zamieszczone przez Edysia
                              Aż nie możliwe
                              Jak z dzieckiem to tylko opcja ALL
                              majatek wydasz na napoje i przekąski.
                              Na stronie gdzie podałam linka Bułgaria jest z przelotem
                              dużo ofert samolot + hotel + ALL
                              od dorosłego cena 2-3 tysiaki.
                              Dziecko do 2 lat ma wszędzie chyba przelot + pobyt gratis ( każdy kraj )

                              Wiesz jak mozna zarezerwować apartament na 9 dni za 1500zł za całość to na zarcie mozna wydac drugie tyle, a nie jest wszystko z zegarkiem w ręku, można pobuszować po lokalnych knajpkach itd. Można się wybrać na samodzielne wycieczki nie tracąc nic. Zwłaszcza, ze Bułgaria – poza Złotymi Piaskami i Słonecznym Brzegiem jest dosyć tania. Apartamenty z aneksem kuchennym – śniadania, kolacje można bez problemu przygotowac wg uznania dzieciaka
                              Mi to bardziej odopowiada…
                              Jakaś inie hotelowa, bardzo niezależna jestem:)

                              • Zamieszczone przez AniaOS
                                jak makary mial niecaly rok, to chcielismy go zabrac do turcji. tez mialam mase obaw – w przeciwienstwie do mojego meza… odwiedzilam chyba z 4 pediatrow – kazdy odradzal zabieranie tak malego dziecka. zreszta w ogole niewskazane jest, by dziecko bodajze do 3 roku zycia zmienialo strefe klimatyczna. no i lipiec – sierpien to miesiace makasakrycznie gorace w krajach poludniowych, temperatury naprawde powalaja z nog.
                                my w koncu zostawilismy malutkiego makarego z moimi rodzicami i pojechalismy sami. byli z nami niemcy z takim roczniakiem. nie wiem, dla kogo to byla wieksza mordega: dla rodzicow, czy dla dziecka. razem, w 3 pojawiali sie tylko z samego rana na sniadaniu i poznym wieczorem na kolacji. reszte dnia jedno siedzialo z maluchem w klimatyzowanym pokoju. na zewnatrz, nawet w cieniu, bylo naprawde duszno, a my bylismy wtedy tylko w turcji. w tunezji moj maz byl ponad 2 tygodnie, wiekszosc przesiedzial w wc 😉
                                ja balabym sie wyjechac z maluchem poza europe…

                                to ja tez dodam ze moi znajomi polecieli do turcji z 2 letnimi blizniaczkami na tydzien – masakra obie przechorowaly caly pobyt – zapalenie uszu gardlo i na koniec biegunka…rodzice byli wykonczeni i od tamtego wyjazdu wakacje spedzaja nad.. Bałtykiem:)

                                • Zamieszczone przez Edysia
                                  Tu znalazłam ciekawą ofertę do Bułgarii

                                  Tez tak patrze
                                  🙂
                                  Do Bg chciałabym samochodem, przez Rumunię:D
                                  Wiem, wiem marudze

                                  • Zamieszczone przez AniaOS
                                    jak makary mial niecaly rok, to chcielismy go zabrac do turcji. tez mialam mase obaw – w przeciwienstwie do mojego meza… odwiedzilam chyba z 4 pediatrow – kazdy odradzal zabieranie tak malego dziecka. zreszta w ogole niewskazane jest, by dziecko bodajze do 3 roku zycia zmienialo strefe klimatyczna. no i lipiec – sierpien to miesiace makasakrycznie gorace w krajach poludniowych, temperatury naprawde powalaja z nog.
                                    my w koncu zostawilismy malutkiego makarego z moimi rodzicami i pojechalismy sami. byli z nami niemcy z takim roczniakiem. nie wiem, dla kogo to byla wieksza mordega: dla rodzicow, czy dla dziecka. razem, w 3 pojawiali sie tylko z samego rana na sniadaniu i poznym wieczorem na kolacji. reszte dnia jedno siedzialo z maluchem w klimatyzowanym pokoju. na zewnatrz, nawet w cieniu, bylo naprawde duszno, a my bylismy wtedy tylko w turcji. w tunezji moj maz byl ponad 2 tygodnie, wiekszosc przesiedzial w wc 😉
                                    ja balabym sie wyjechac z maluchem poza europe…

                                    • Zamieszczone przez ciapa
                                      Wiesz jak mozna zarezerwować apartament na 9 dni za 1500zł za całość to na zarcie mozna wydac drugie tyle, a nie jest wszystko z zegarkiem w ręku, można pobuszować po lokalnych knajpkach itd. Można się wybrać na samodzielne wycieczki nie tracąc nic. Zwłaszcza, ze Bułgaria – poza Złotymi Piaskami i Słonecznym Brzegiem jest dosyć tania. Apartamenty z aneksem kuchennym – śniadania, kolacje można bez problemu przygotowac wg uznania dzieciaka
                                      Mi to bardziej odopowiada…
                                      Jakaś inie hotelowa, bardzo niezależna jestem:)

                                      Oczywiście, wszystko zależy co kto lubi.
                                      Ale co?
                                      Do Bułgarii samochodem?
                                      odradzam…
                                      Moja szwagierka pojechała w zeszłym roku z rocznym synkiem.
                                      Odradzałam, mówiła żeby dali sobie spokój.
                                      A oni swoje…
                                      Powyzywaliśmy sie na koniec rozmowy ( stwierdzili, że jestem idiotką :), znacie mnie, nie wybieram w słowach

                                      Przyjechali i przepraszali mnie.
                                      3 dni w samochodzie, masakryczne zmęczenie, dziecko marudziło, chociaż nocowali na trasie.
                                      Masakra.
                                      Mały dostał taki uraz do jazdy autem, że przez następne pół roku na widok samochodu dostawał szału.
                                      Powiedzieli, że nigdy więcej…

                                      • Zamieszczone przez arabellka
                                        Ciapko brat byl w Neseberze ale mieli opcje przelotu samolotem i all – z wyzywieniem drinami itp. nie placili za nic juz – no chyba ze jakies wycieczki
                                        z hotelu byli zadowoleni
                                        musze zapytab bratowej z jakiego biura lecieli
                                        i ile ich wynislo wszystko…
                                        kurcze to Chorwacja drozyzna… No nic moze kiedys…

                                        Popytaj z ciekawosci

                                        a ja to bym w ogóle na Bronholm chciała jechać

                                        Mało takich romantycznych jak ja

                                        • byłam z roczniakiem w tunezji i było cudownie…. Nie chorowała czuła sie znakomicie (nie to co w egipcie rok pozniej:) )

                                          co prawda jadła swoje mleko zupki i deserki piła polska mineralna więc nie wspomne ile nasz bagaz wazył:) zreszta jedzenie było znakomite i bardzo europejskie więc jak cos tam skubła z naszego talerzxa to i tak jej nic nie było

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Tunezja z roczniakiem?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general