właśnie wróciłam do pracy, bo cały zeszły tydzień siedziałam z moim misiaczkiem w domu. niania raczyła sie rozchorować no i trzeba była zostać. w sumie nawet fajnie się stało, bo już tęskniłam za “byciem” z Julką. no i okazało się, że koszmarnie je – albo w biegu trzeba jej wkładać do buźki albo przy obiedzie zabawiać, bo nie usiedzi spokojnie w czasie posiłku
do tego jeszcze zbuntowała się w zakresie jedzenia w ogóle i nie chce mleka, chleba itp. już prawie posiwiałam ze zmartwienia, bo mleka a ni rano ani wieczorem ani żanych nabiałów, chlebem pluje.. już nie mam koncepcji,co jej dawać
chyba kolejne ząbki wychodzą, może to dlatego?
no i podjęłam postanowienie, że miś ma się uczyć sama jeść, teraz jemy w kuchni na płytkach i może sobie zwalać i pluć, ile wejdzie.
no i może czas na nocniczek? tak pomalutku?
a charakterek taki z niej wychodzi, uparciuch taki, złośnica przy tym. ciekawe po kim?(hihihi)
fajnie nam było razem w domku, aż żal, że trzeba wrócić do pracy.. tyle już umie.. tyle rozumie.. tak się można fajnie bawić..
2 odpowiedzi na pytanie: tydzień w domku z Julką!!
Re: tydzień w domku z Julką!!
zawsze i tydzie razem dobry 🙂
mozliwe ze gorzej je od zabkow – nasz jas wszystkozerny tez ostatnio gorzej je – przebijaja sie na raz dwie dwojki dolne…
jesac sami jeszcze nie umiemy i czekam z tym do czasu jak bedzie cieplej 😉 wtedy tylko w body jas bedzie mogl robic co mu se zywnie podoba 😉 na razie samemu je pokarmy stale…kanapeczki, owoce…
a z nockiczkiem chyba poczekamy do jakiegos poltora roczku… Na razie nawet nie mamy tego sprzetu 🙂
pozdrowienia
Re: tydzień w domku z Julką!!
u nas maly probuje jesc lyzeczka,ale woli karmic mnie niz siebie:)
a z nocnikiem czekamy do lata-wtedy bedzie smigac w majteczkach i body,a teraz za duzo rzeczy do sciagania:)
Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: tydzień w domku z Julką!!