tygodniowa rozłąka

W poniedziałek idę do szpitala. Bardzo martwię się o córeczkę. Ma niecałe 2 latka i do tej pory nie rozstawałyśmy się na dłużej niż jeden dzień. Teraz szykuje mi się tygodniowy pobyt i prawdę mówiąc nie wiem jak my to zniesiemy… Nie chodzi mi już nawet o opiekę nad nią ale o to czy powinna mnie odwiedzać… Im dłużej się nad tym zastanawiam, dochodzę do wniosku, że chyba lepiej będzie dla niej jesli nie będzie mnie widziała w tym czasie. Popłacze dwa dni ale myślę, że przyzyczai się do sytuacji, tym bardziej, że zostanie z mężem. Boję się, że wizyty w szpitalu i każdorazowe rozstania wyrządzą jej więcej szkody niż tygodniowa rozłąka… Co o tym myśłicie? Czy byłyście już w podobnej sytuacji..?

śliwcia, Ami i…

5 odpowiedzi na pytanie: tygodniowa rozłąka

  1. Re: tygodniowa rozłąka

    Miesiąc temu miałam podobną sytuację, byłam dokładnie tydzień w szpitalu. Maja była w tym czasie z mężem a gdy on był w pracy to z babciami. Nie odwiedzała mnie bo stwierdziłam że lepiej będzie jak “zapomnie” o mnie na te kilka dni. U nas dochodził jeszcze dodatkowy stres związany z odstawieniem od piersi. Było trochę kłopotów z zasypianiem, ale wszystko potoczyło się o wiele lepiej niż zakładałam. Potem jak wróciłam to czułam jakby miała do mnie trochę żalu i nie odstępowała mnie na krok. Na szczęście dzieci szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji i po kilku dniach było wszystko jak dawniej.

    Martyna i Maja ur. 17.07.2003

    • Re: tygodniowa rozłąka

      Ja co prawda nie w szpitalu, ale tez zostawilam raz Malgosie na tydzien u babci. Miala wtedy roczek i zniosla to bardzo dobrze. Teraz tez spedza weekend u babci, a ja w domu (przeprowadzamy sie- wiec lepiej nam jak jej z nami nie ma). Rozmawiam z nia codziennie przez telefon i to chyba mnie jest gorzej niz jej.

      Wydaje mi sie wiec, ze lepiej bedzie jak Cie coreczka nie bedzie w szpitalu odwiedzac. Nawet chyba nie mozna tam wpuszczac malutkich dzieci. Przed wyjazdem zapewnij ja, ze wrocisz za pare dni (chociaz pewnie nie zrozumie co to znaczy). Tak to w zyciu juz bywa, ze nie da sie uniknac krotkich nawet rozstan. Kiedys musi byc ten pierwszy raz 🙂 Ale na pewno to Ty sie bedziesz gorzej czuc bez niej niz ona bez Ciebie. Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam!

      Jane, Malgosia 22 m i

      • Re: tygodniowa rozłąka

        Ja bylam w szpitalu w lutym i Oli na prawie tydzien zostal z tatusiem. Pozegnalam sie z nim rano jakbym szla do pracy i nie chcialam ani rozmawiac z nim przez telefon, ani zeby mnie odwiedzali. Tyle ze Twoja corcia jest starsza od Olinka.

        Asia i Oliwierek 14.01.2004

        • Re: tygodniowa rozłąka

          nie martw sie!! Ostatnio zostawiłam Julkę z moimi rodzicami na tydzień i było ok.
          JA zawsze przestrzegam zasady, że nie można dziecka oszukiwać i mamić, żeby się nie rozczarowało. Więc zawsze wcześniej zaczynam ją przygotowywać, tłumaczyć – ze mamy nie będzie, że będzie babcia, że mam wróci za parę dni, zawsze pytam się, czy bedzie grzeczna itp.
          I raczej zrezygnowałabym z kontaktów z dzieckiem przez ten czas- szpital nie jest najlepszym miejscem, różne choroby wisza w powietrzu i po co córeczkę narażać. ale zawsze mozna porozmawiać prze telefon.

          • Re: tygodniowa rozłąka

            Myślę że sama znalazłaś najlepsze rozwiązanie dla was. Córeczka lepiej zniesie to rozstanie jak nie będzie cię widziała. Takie widywanie mamusi przez godzine czy dwie i koniecznośc wychodzdnia będą nie zrozumiałe i malutka będzie na pewno płakać,.
            Tydzień szybko minie i będziecie razem juz niedługo.
            Ja Szymonka musiałam zostawić w domku jak urodziła się Ola, był wtedy z tatusiem i oczywiście z babciami, zniósł to dobrze a trwało to ok 5 dni.
            Pozdrawiam

            Sabka z Szymkiem (24.10.2002) i Olą (4.02.2004)

            Znasz odpowiedź na pytanie: tygodniowa rozłąka

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general