Moj maz byl we wrzesniu na zebraniu w przedszkolu, wspominal cos o jakiejs wycieczce w przedszkolu, ale z jednym z rodzicow w czerwcu. Przyjelam do wiadomosci bez zbednego wglebienia. Od jakiegos czasu pojawily sie informacje o wyjezdzie, bo juz tuz, tuz. Ja ze swoja wrodzona dociekliwoscia zapytalam pania o szczegoly i pani powiedziala, ze dzieci jada SAME!! BEZ RODZICOW!! Znaczy z paniami!!!! Od poniedzialku do piatku do miejscowosci oddalonej 100 km!! Mimo, ze Olivka ma prawie 5 lat, nie wyobrazam sobie, jak poradzi sobie sama przez tydzien, bo wiadomo, ze panie nie beda mialy czasu dla wszystkich dzieci przez caly czas. Pani powiedziala, ze przedszkole ma doswiadczenie, jezdza juz od 10 lat z dziecmi, i sa zadowoleni wszyscy!Na poczatku Olivka chciala- pomyslalam sobie, jak chce, to niech jedzie, najwyzej odbierzemy ja wczesniej. Ale teraz powiedziala, ze chce, ale w przyszlym roku. Mi to na reke, bo mialaby obawy ja puscic. A co Wy na to jestem ciekawa, puscilybyscie Wasze dzieciaki??
42 odpowiedzi na pytanie: Tygodniowa wycieczka przedszkolakow- co Wy na to??
Nie pozwoliłabym jechać.
Ps. Ale doczytałam teraz ze to nie w Polsce 😀 A to bym sie w takim przypadku zastanowiła 😉 Z obecnym przedszkolem Zu na 100% by nie pojechała, ale ze swoim starym – tak na 40% 🙂
U nas miała być “zielona szkoła” dla 5-latków i to w grupie integracyjnej. Dzieciaki miały jechał same na 5 dni. Mnie się to bardzo spodobało.
Pomysł nie doszedł do skutku ze względów finansowych.
Ja najbardziej obawialabym sie nocy, mycia, przygotowywania ubranek itd. W dzien i tak mala jest w przedszkolu do 16. I jeszcze o to, ze ja bym sie zatesknila nieziemsko 😉
Panie mają doświadczenie 10letnie więc na pewno sobie poradzą.
ooooooo
jakby ich tak ktos zabrl na tydzien
niech chodza niedomyci i brudni – trudno
jakos by sie ogarneli
chociaz starsze niechby tak pojechalo
hahahahah ;-)))))
Powiem Ci szczerze, ze pierwsza mysl byla- pojedzie, nauczy sie troche “zycia”, ale potem jakos zmieklo moje matczyne serce “moja malutka Olivka- SAMA????” buuuuuu
Uważam, ze byłao by to fajne doświadczenie zarówno dla dziecka jak i rodziców:)
z babcia dziedkiem-owszem, sama z paniami z przedszkola -nie. Swoja dfroga, jak te kobiety to wytrzymuja-całe 5 dni z grupa przedszkolaków, 24 h na dobe…….
w naszym przedszkolu co roku najstarsza grupa jedzie na zielone przedszkole.od 1 do 6 czerwca beda w białce tatrzanskiej.tez mnie to napawa zgroza -mimo tego ze moje dziecko jeszcze nie jedzie -ze tyle dni takie maluchy same bez rodziców…. Nie wiem co zrobie jak przyjdzie pora na mojego -ale na chwile obecną nie pusciłabym ze strachu ze cos zrobi głupiego -a pomysłow mu i innym chlopakom nie brakuje…druga sprawa 500 zł taki pobyt….troche duzo….
puściłabym
jak tylko dziecko miałoby ochotę
ja puszczam na takie wyprawy
2 lata temu byli na Bornholmie
rok temu w Karpaczu
za 3 tygodnie leca do Liverpoolu
zawsze są to 3-4 dni ale myślę, że i tydzień dali by sobie radę
pierwszy raz to Maks miał prawie 5 lat
czytłam 3x bo nie wierze:)
podpisano – PANIKARA…
ps. nie jestem nadopiekuńczą matką nie jestem nadopiekuńczą matką nie jestem nadopiekuńczą matką nie jestem nadopiekuńczą matką nie jestem nadopiekuńczą matką
Bruni, ale w czym problem
dzieci jedzie niewiele, znają sie jak łyse konie z nauczycielkami
ja nie widziałam problemu
no i jechał z najlepszym kolegą- zapytaj Dorotki1
Nie puscilabym…
w zyciu nie puscilabym Makarego.
wiem, ze dla niego / i dla mnie/ to stanowczo za wczesnie.
pewnie ze bym puscila – jezeli tylko chcialaby jechac to dlaczego nie.
puscilabym, oczywiscie pod warunkiem, ze adachu by tego chcial
sama widze, ze on sie zupelnie inaczej zachowuje w grupie
mialam np. powazne obawy o jego popoludniowa drzemke w p-lu, bo przestal sypiac za dnia, kiedy mial poltora roku
po dwoch tygodniach od pojawienia sie w p-lu (jego pierwsze doswiadczenie przedszkolne, w obcym kraju, gdzie nie znal zupelnie jezyka) adachu po prostu kladl sie razem z dzieciakami i spal
i generalnie lepi sobie duuuuzo lepiej, niz ja to sobie wyobrazam:)
Brud jak narośnie jeden centymetr to podobno sam odpada
Nie wiem….serio.
ja też nie wiem, zależy od dziecka, moja na pewno by chciała jechać, teraz ma już 7 lat, ale pięciolatki chyba bym nie puściła
dużo też zależy od tego jakie macie panie w tym przedszkolu, ale skoro jeżdżą już od tylu lat, to można spróbować
Znasz odpowiedź na pytanie: Tygodniowa wycieczka przedszkolakow- co Wy na to??