Tym razem o mnie:(

Cokolwiek zjem to od razu albo brzuch jak balon albo zgaga albo bół żołądka! I nie mówię o ciąży ale mam tak od dawna a teraz to się pogarsza. Szkodzi mi nawet bułka z masłem! staje się to już nie do zniesienia. A teraz odczuwam zgagę po pokarmach, które kiedyś jakoś przechodziły ( np. nabiał!)

O smażonym, chpsach, rosole, suchym pieczywie mogę zapomnieć. A ostanio to już był szczyt, bo mój żołądek nie zniósł…gotowanego mięsa!

Gastroskopia odpada. I nic innego mi do głowy nie przychodzi. Co może powodować takie dolegliwości?


i lipcowy dzidziol

16 odpowiedzi na pytanie: Tym razem o mnie:(

  1. Re: Tym razem o mnie:(

    oooooooooooo witam w klubie 😀

    odstawic: gluten, mleko, kawe i herbate.
    zyc przez ok. 1 m-ca na scislej diecie dla zoladkowcow/watrobowcow potem delikatnie zaczac wprowadzac jedzenie – bez glutenu i laktozy.

    Po ciazy zrobic gastroskopie – teraz zrobic markery z krwi pod katem glutenu i laktozy.

    w razie czego szczegoly na priv.

    marcowe szpileczki

    • Re: Tym razem o mnie:(

      Napiszę. Ktoś, kto nie ma problemów z żlołądkiem, nie wie jakie to beznadziejne! Niby nic a jednak zatruwa życie….


      i lipcowy dzidziol

      • Re: Tym razem o mnie:(

        A nie wymiotowałaś ostatnio (wczesna ciążą?)?
        Ja strułam się w wakacje, raz spawnęłam i zgagi miałam przez 2 miesiące (takie, że już zawał podejrzewałam)… Znajomy lekarz twierdzi, że niektórzy ludzie tak mają :(.

        Co do pozostałych dolegliwości – miałam tak przez… lata. Nie związane z żadną alergią czy nietolerancją! U mnie pomogło – całkowita rezygnacja z rzeczy typu: sosy, okrasa, smażone… Jedzenie w kolejności: surówka, ziemniaki, mięso. Robienie przynajmniej 1-2 godzinnej przerwy pomiędzy daniami (dwudaniowy obiad mnie zabija!). Owoce tylko przed posiłkiem, nigdy jako deser. Deser 1-2 godziny po obiedzie albo wcale… Kawa i herbata jako samodzielne danie, nie po posiłku i mało (jak już się napiję kawy, to raczej tego samego dnia nie piję herbaty). Nie jest idealnie, ale lepiej…

        Pozdrawiam,

        • Re: Tym razem o mnie:(

          Nie pamiętam, kiedy zjadłam dwudaniowy obiad;)
          Co do wymiotów, to temat na czasie, bo właśnie dziś znów mi się żołądek wywrócił na lewą stronę. Zabił mnie zapach bigosu z lodówki, mimo iż bigos zabezpieczony;)
          A już myślałam, że mam wymioty za sobą.

          Chyba nie mam alergii… Nigdy o tym nie myślałam. Choć kaszel od 4 mies. skłana mnie do zastanowienia… Co do przerw w jedzeniu; to mam je spore, bo ogólnie mnie teraz do jedzenia nie ciągnie.


          i lipcowy dzidziol

          • Re: Tym razem o mnie:(

            >>>Zabił mnie zapach bigosu z lodówki, mimo iż bigos zabezpieczony;) <<<
            Ja pamiętam jak w 10 tc z Aśką zabijał mnie zapach z lodówki… Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że lodówka była nowa, świeżo zainstalowana i był w niej jedynie ketchup – mąż jadł poza domem, bo nie pozwalałam mu jedzenia do domu przynosić :(… Siła podświadomości ;)?
            Teraz (9 tc) jakoś mnie specjalnie nie muli, ale żyję głównie o żurku i zupie ogórkowej… A jak wczoraj łyknęłam kawałeniek kiełbasy z żuru, to pół nocy czułam :(… To tak w ramach wymiany doświadczeń – może ci raźniej będzie ;)?

            Pozdrawiam,

            • Re: Tym razem o mnie:(

              Przede wszystkim gratuluję fasolki!!!!!:)
              To jesteś sierpniówką? jestem teraz w 12tc, właściwie zaczyna się 13tc. I lodówka faktycznie jest zabójcza;) Mimo, że umyta, że wędliny zapakowane w szczelne pudełka i nie trzymam żadnych otwartych rzeczy, to i tak nie mogę jej otwierać!
              ma to tę zaletę, że moja waga się nie zmienia… A nawet trochę ubywa;)ale do czasu pewnie….


              i lipcowy dzidziol

              • Re: Tym razem o mnie:(

                Dziękuję :). Jeszcze się nie chwalę, bo z problemami, ale faktycznie mam nadzieję na sierpień…

                Pozdrawiam,

                • Re: Tym razem o mnie:(

                  A nie odchudzalas sie?

                  • Re: Tym razem o mnie:(

                    Hehe… No niestety nie. Myślę, że praca mi rozwaliła totalnie żołądek. Bo cały dzień, ale dosłownie cały( czyli czasem do 22.00) żyłam na suchym prowiancie, albo chińskich zupach. Jak wracałam do domu to brzuch jak w 9 mies! Wzdęty i bolący. Odżywiam się bardzo nieregularnie niestety.


                    i lipcowy dzidziol

                    • Re: Tym razem o mnie:(

                      To może być od nadmiaru stresu.
                      Ciekawe, że ledwie wczoraj pomyślałam sobie, że Ty i Szpilki macie coś podobnego w charakterze, no i proszę – również te same dolegliwości żołądkowe… 😉


                      Cyprianek (listopad 2005)

                      • Re: Tym razem o mnie:(

                        🙂
                        Jak się okazało łączy nas więcej, niż by się mogło wydawać;)Nie tylko problemy żołądkowe:)


                        lipcowe dziecko

                        • Re: Tym razem o mnie:(

                          Jakbym slyszala mojego neza.. no i tez odpada gastroskopia. Sa tabletki na zgage. Bierze sie je raz dziennie -rano i caly dzien super!! Polec sie swojego lekarza, u nas sa na recepte(USA)
                          ewa

                          • Re: Tym razem o mnie:(

                            Ech…tabletki na zgagę to nie jadam jednej ale kilkanaście. Zwłaszcza teraz. Bez Renni chyba bym umarła!;)

                            • Re: Tym razem o mnie:(

                              oj – to biedna jestes
                              powodzenia

                              • Re: Tym razem o mnie:(

                                A może to refluks? tak jak u mnie wyszedł…
                                Dostałam lek, ale on chyba nie jest dla kobiet w ciąży…
                                Niestety, ale gastrolog bez przeprowadzenia badan na dłuższą metę nie będzie prowadził leczenia.
                                Ja niestety musiałam zrezygnować z ciemnego piewczywa, bo po nim mi gorzej, z dużej ilości nabiału i standardowo ze smażonego, kawy, herbaty. I zabijają mnie kanapki zjadane w pracy (a tym się niestety głównie żywię).

                                Wioletta i Tomek 3 2/12

                                • Re: Tym razem o mnie:(

                                  W odpowiedzi na:


                                  I zabijają mnie kanapki zjadane w pracy (a tym się niestety głównie żywię).


                                  Zabójstwo! Mnie to rozstroiło całkowicie! Potem już jadłam jakies super lekkie rzeczy, jogurty, sałatki bez majonezu i nadal było bardzo źle. Poszłam na L4 i jest lepiej:)

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Tym razem o mnie:(

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general