Mam pytanko. Czy wasze pociechy jak zaczęły raczkować też wchodziły we wszystkie zakazane kąty. Cały dzień spędzam na przenoszeniu go w dozwolone dla niego miejscówki i tłumaczeniu mu, że nie wolno. A on i tak z uśmiechem robi swoje.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
5 odpowiedzi na pytanie: Uciążliwe raczkowanie
Re: Uciążliwe raczkowanie
TAAAAK.
Im bardziej zakazujesz tym bardziej intrygują go zakazane miejsca :))
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Uciążliwe raczkowanie
Boze skad ja to znam…..potrafi 10 razy wracac do zakazanego miejsca:)a co bedzie jak bedzie chodzic???juz sie boje!!!
Nelly i Hubert
Re: Uciążliwe raczkowanie
Ja też wolę nie myśleć co będzie jak zacznie chodzić. A w dodatku jest taki szybki
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: Uciążliwe raczkowanie
Witam,
To chyba norma niestety, misiek włazi wszędzie…. 🙂
elzi i żarłoczny misiek (25-02-2003)
Re: Uciążliwe raczkowanie
witam w klubie!!! Kuba ma nawet swoje ulubione miejsca. pomijając gniazdga kocha stolik z telewizorem i sprzętem, no i te kabelki… to chyba po tatusiu!
i uwielbia wieszać się na firance…
Kasia mama Kuby (24.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Uciążliwe raczkowanie