Postów wyświetlanych: 8 - od 1 do 8 (wszystkich: 8)
Postów wyświetlanych: 8 - od 1 do 8 (wszystkich: 8)
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Witam!!
Po dosc dlugiej przerwie, ostatnio jest tak cudnie na dworze ze zamiast siedziec w domciu wybywamy na spacerki i nie mam juz co prawda tak duzo czysu jak kiedys.
No wlasnie moj Chrys bedzie mila 4 kwietnia skonczone 7 miesiecy i wiecie co podejrzewam ze moj terrorysta bedzie szybko chodzil, gdyz staje twardo na nogi i chce chodzic a jak go chce posadzic to placz jak nie wiem.
Chyba bede musiaia juz kupic mu ten chodzik bo nie wyrobie lezec zle , siedziec zle, pelzac to wogole mu sie nie chce , chyba dupcia za ciezka jak polezy na brzuszku przez 3 minuty to prawdziwy cud on woli stac i skkac , no robi hopsa, hopsa a teraz nauczyl sie robic kuku , przechyla glowke na prawo i lewo i mowi koooo, kaaaa no chyba kuku:-)
A strasznie uprty ten moj synek na to chodzenie sama nie wiem czy to dobrze czy zle, czas pokaze jak narazie chyba musze ten chodzik kupic
Pozdrawiamy
Aga i dzieci
Re: UPARCIUSZEK.-)
Hej,
Moja maleńka też4 kwietnia kończy 7 miesięcy (witam rówieśnika 🙂 )
Myśmy jużkupili ten chodzik, bo Iza wciążtylko na nogi i na nogi. Cały czas tylko by skakała jak sprężynka hi, hi hi.
A w chodziku to jeszcze niebardzo wie jak się poruszać, ale zabawę ma przednią.
Ani_ani i Izunia-Kropunia (4.9.02)
Re: UPARCIUSZEK.-)
jakoś nie jestem zwolenniczką chodzików. wprawdzie kilka dni temu dostałam takie ustrojstwo od brata po swoim synku, ale na szczęście Tamarka woli go prowadzić od zewnętrzej strony- za skarby nie pozwoli wpakować się do siedzonka.
i dobrze ! wogóle nie poganiałam małej w siadaniu, staniu- w myśl jeśli sama będzie na to gotowa- nauczy się tego. a zbyt wczesne popędzanie rozwoju może obciążyć malutki kręgosłup, nóżki.
Gosiek i Tamara ur.10.05.02.
/
Re: UPARCIUSZEK.-)
No to witam rowiesniczke juz sie troche zamartwialam ale widze ze twoja mala tak samo reaguje na chodzenie jak moj synek
Pozdrawiamy
Aga i dzieci
Re: UPARCIUSZEK.-)
ja bylam przeciwnikiem chodzikow dopoki Nati do niego nie weszla. Potem moje rece i kregoslup odetchnely 🙂 oczywiscie – trzymanie dziecka kilka godzin dziennie w chodziku to przesada, ale godzinka – dwie (z czestymi przerwami) nie zaszkodza 🙂
Kaśka z Natalką (roczek!!!)
Re: UPARCIUSZEK.-)
mam nadzieje ze moj tez odetchnie hihi
Aga i dzieci
Re: UPARCIUSZEK.-)
No i jeszcze ja 🙂 tzn. moj maly tez z 4.09 a chodzenie trzymajac go pod dupcie i pod paszki to najwieksza frajda jaka zna, caly az sie trzesie a na brzuchu to wrecz nie cieeerpi lezec, jeszcze bezzebny, ale za to straaaasznie rozgadany, pozdrawiamy……..
P.S. aha i moj maz tez Darek :))
Mama 6 i 3/4 mies. bąbla
Re: UPARCIUSZEK.-)
Hihi obrodzilo tymi darkami:-)
moj dwu zebny i chyba bedzie ze niedlugo 3 -zebny bo znow rozwolnienie sie zaczelo i marudny wiec idzie gdzies 3 zab boje sie sprawdzic bo nie chce miec palca skasowanego jak bilet:-)
a teraz bawi sie ciagle w a kuku i smieje sie tak w glos ze az piszczy.
Pozdrawiamy rowiesnikow
Aga i dzieci
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » NASZE DZIECI » Noworodek, niemowlę » UPARCIUSZEK.-)