Niestety mnie dopadły… te wstrętne! ale nie to jest najgorsze, bo ponoć w ciąży często się zdarzają, ale ich leczenie. Ja nie za bardzo ufam lekarzom ale może w końcu powinnam… Mój gin przepisał mi Gyno-Femidazol (tabl. dopochwowe) a na ulotce żadnej wzmianki o ciąży – dobrze przynajmniej, że nie pisze o niej w przeciwskazaniach ale i tak jestem bardzo niespokojna i nie wiem czy powinnam je wziąść. Więc bardzo Was proszę: jeśli któraś miała taki problem i może zażywała te tabletki to proszę napiszcie co o nich sądzicie lub co sądzą o nich Wasi lekarze, bo ja juz nie wiem co robić – chcę się pozbyc tego świństwa ale za nic nie chciałabym zaszkodzić mojej Kruszynce.
Błagam o odpowiedź
Pozdrawiam
Magda z sierpniowym skarbem
2 odpowiedzi na pytanie: Upławy
Re: Upławy
witam,
powiem ci tak,ja praktycznie przez cala ciaze bralam gyno-femidazol lub clotrimazolum (tzn.w kazdym miesiacu po kilka tabl)a zaczelo sie od 8 tyg.kiedy powaznie zachorowalam (zapalenie oskrzeli i pluc) i musialam brac antybiotyki,po takich lekach o stan zapalny nie trudno. Pozniej w 19tyg.byl nawrot choroby, wyladowalam w szpitalu.Antybiotyki i to samo,i teraz caly czas sie to za mna wlecze. Podobno te tabl.dopochwowe sa nieszkodliwe(ale uwazam ze tak naprawde tego nidgy niewiadomo)jednak od dziewczyn z forum wiem ze najdelikatniejsza jest nostatyna(chyba tak sie pisze). Mysle ze spokojnie mozesz brac te leki podobno duzo gorszy dla niuni jest sam stan zapalny.
POZDRAWIAMY
Monika & Piotr i ich cudoGwiazdeczka(ek)25.03.2004
Re: Upławy
Dziekuję za odpowiedź i słowa otuchy.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Twojego maleństwa.
Magda z sierpniowym skarbem
Znasz odpowiedź na pytanie: Upławy