urwis!! jak sobie radzicie??

witajcie, jestem strasznie zmeczona macierzynstwem!!
Adas to maly szatanek! urwis nieprzecietny, cwaniak i w ogole, kiedy tak na niego patrze juz widze oczami wyobrazni jak w niedlugiom czasie moj brzdac bedzie chodzil po scianach!! :((
jestem przerazona wizja przyszlosci, bo dzieci robia sie jeszcze gosze i jeszcze cwansze, a moj maly od niemowlecego okresu jest malym sadysta terrorysta w domu
strzela niesamowite fochy gdy czegos mu nie wolno, gdy sie czegos zabrania wtedy bardziej do tego ciagnie, zachowuje sie makabrycznie, nie mam dla siebie nawet odrobinki czasu…
nie portrafi sie sam bawic, czesto chce na rece, nawet siku nie moge isc… 🙁 a przy kompie siedze raz na tydzien kiedy spi… w inne dni mam wiele innych spraw do zalatwiania a mozliwosc dokonania tego tylko podczas jego snu…
czym zajmujecie dzieci, tzn jak sie z nimi bawicie, mnie juz pomyslow brak… niczym na dluzej nie chce sie zajac…
moja siostrzenica w jego wieku to istny aniolek a nie dziecko, pomijajac to ze jest bardzo madra i inteligentna, pamiec doskonala
juz jako 1,5 roczne dziecko mowila czlonkom rodziny jak sie nazywaja, ateraz jako prawie 2,5 letnie dziecko mowi jak sie sama nazywa i podaje dokladny adres, pamieta miejsca gdzie byla przed kilkoma miesiacami i w ogole jest zaskakujaca…!! 🙂 a jesli chodzi o rozrabianie.. raz na dlugi czas cos jej strzeli do glowy, ale zachowan takich jak u Adama u niej nei bylo :))
moja siostra nie wie co to miec dziecko :)) hehe
pziodrawiam

Madalena&Adaś 28.10.2004

9 odpowiedzi na pytanie: urwis!! jak sobie radzicie??

  1. Re: urwis!! jak sobie radzicie??

    poczytaj

    erica i Dawcio 15.10.2004

    • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

      nie daję sobie rady 😉 mam w domu bałagan, zaległości na uczelni… Mam ciągłe poczucie tego, że się nie sprawdzam jako matka. Ale co zrobić – ważne, że zdrowy, a że żywy – cóż ma to m.in. po mnie 🙂 Staram się zabierać go w miejsca gdzie może się wyszaleć. Ale to minie, musisz tylko przeczekać.

      Szymon 8/12/2003

      • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

        miłka po 1. nie porównuj swojego dziecka z innym bo cholery dostaniesz :))

        Pamietam siebie jakiś czas temu, jako umęczoną matke polkę :), pocieszę że z czasem dorośnie do samodzielnych zabaw, do wyciszenia się chociaż na 15 minuit dziennie ;-).
        Jeszcze nie tak dawno Zuzia chodziła za mną jak cień, wszędzie. Nic bez niej nie mogłam zrobić. Minęło, nie tak do końca ale jest lepiej.

        Mi pomogło to że zaakceptowałam taki stan rzeczy :))

        ps. wiesz jak się swego czasu załatwiałam??? Z dzieckiem na kolanach ;-)))

        Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂

        • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

          Moze to przez to imie? :)) Moj Adas to jest straszny rozrabiaka, a teraz mam jeszcze Ize i wydaje mi sie ze tezx bedzie niezle ziolko :)) Jedyny sposob na mojego syna to dac mu sie wyszalec. Jak sie wybiega na maksa to sam mowi ze chce baje i dziecko znika :)) czytaj: oglada przez godzine albo dluzej.

          Monika, Adaś (18.09.03) i Izunia (9.08.05)

          • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

            dzieki za odpowiedz
            ja nie porownuje Adama do inncyh dzieci, zaakceptowalam go takiego jakim jest, staram sie zawsze zajac go czyms by byl zadowolony, rowniez nie moge sie bez niego ruszyc, gdy tylko zauwazy ze wychodze z pokoju w ktorym on jestm, z krzykiem zaczyna za mna biec, lub w drastyczniejszych momentach strzela focha, i rzuca sie na ziemie…
            a co do korzystania z toalety – rowniez chodze tam razem z nim i siada mi na kollanach badz rozrabia wokolo, a kibelek mam malutki;
            prysznic gdy biore to najczesciej jak spi, ale wieczorami gdy on wreszcie laskawie zasnie, bo ostatnio zdrarza mu sie to po 23 ja juz padam z nog, wiec w dzien jakos probuje sobie poradzic i po prostu robie to gdy on rozrabia w lazience…
            mama moja stara mnie sie pomoc i dzieki jej wielkie za to, ale tez kobieta ma swoj wiek, swoje zdrowie no i praca… gdy wraca powinna odpoczac po pracy a zamiast to zajmuje sie moim synem bym ja mogla chwile odetchnac, oczywiscie robi to w miare mozliwosci, bo Adam i tak zaraz za mna leci… w pokoju znajduje sie 5 osob, i on sie bawi, ale gdy tylko ja wyjde, Adam leci za mna, lapie mnie za reke i prowadzi do pokoju, kiedy juz tam jestem siadam, a on zaczyna sie znow bawic, kiedy znow wcyhdoze znow jest awantura, po prostu musze byc gdzies obok a do tego nic nie robic, gdy sie czyms zajme tez nie jest zadowolony… a do tego ma taki irytujacy sposob ulgi dla siebie miauczy strasznie tak jęczy, nie wiem jak to nazwac, ale no dziecko uciążliwe ale mam nadzieje ze minie kiedys, ze wyrosnie… 🙂
            pozdrawiam

            Madalena&Adaś 28.10.2004

            • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

              W odpowiedzi na:


              moja siostra nie wie co to miec dziecko :)) hehe


              kilka razy uslyszałam to sformułowanie od MOJEJ siostry. Bo miałam cesarke. Bo karmiłam piersią jeszcze krócej niż ona (mimo, że przestałyśmy karmić z zupełnie różnych powodów).

              To sformułowanie dzieli.
              Może Twoja siostra miała inne problemy ze swoją córką, które Tobie sa obce?

              madzia i

              • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

                Nam nieco pomógł żłobek, trochę więcej dyscypliny, ale i tak mam małego urwisa, ale nie zamieniłabym go na żadnego innego – Ty pewnie tez 🙂

                • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

                  Nie napisalas konkretnie, co Twoj syn robi takiego, ze nazywasz go szatanem. I faktycznie ciezko powiedziec, czy to “szatan”, czy tylko żywe dziecko. Bo to, że taki roczniak nie umie sie sam bawic, chce na rece, czy nie slucha, to nic niezwyklego.
                  Moze powinnas malemu wyznaczyc granice, ktorych przekroczyxc nie moze i tego sie trzymac? U nas to pomaga (Hubi to straszny urwis), systematycznie pracujemy nad nim i jego szaleństwami. Taka syzyfowa praca na razie 😉

                  I nie porownuj Adasia z corka siostry. Za te parenascie lat corcia wywinie mamie jakis numer i mama nie bedzie wiedziala jak sie zachować. A Ty będziesz zaprawiona w bojach 😉

                  Igor (2,5 r.) i Hubert (1,4 r.)

                  • Re: urwis!! jak sobie radzicie??

                    Wiesz co, nie pocieszylas mnie tym linkiem:(( W wiekszosci jest tu opis chlopcow i ich pomyslow, a ja mam ten problem z moja coreczka, zreszta juz kiedys go tu opisywalam. Tez zastanawiam sie, czy aby nie jest nadpobudliwa i czy nalezy cos z tym zrobic. Do tego od tygodnia problemy ze spaniem! Przez pierwszy rok czlowiek nie wiedzial, ze ma dziecko w domu!! Uosobienie spokoju!! Od kiedy zaczela raczkowac- istny szal!Nie umie sie sama bawic, wdrapuje sie wszedzie- im wyzej tym lepiej! Wlazi na stoly, na organy, biurka. Tak gdzie elektronika- tam Olivia- wieza, caly sprzet, lampki nocne tez w ruchu, lubi sie wcisakac po katach, chowa sie wszedzie, do pralki tez wlazi, oj, za duzo, by wszystko wymieniac!!!Ja tez podobno bylam zywym dzieckiem, ale mama moja przynajmniej miala pomoc w postaci swoich rodzicow, my niestety mieszkamy daleko od zyczliwej rodziny, a na rodzine meza, ktora jest blisko, niestety nie mozemy liczyc! Takze jestesmy od poltora roku 24h na dobe z Olivia. Bez pomocy nikogo!! Naprawde, czlwiek pracowal wczesniej po 12 godzin 11 dni pod rzad, i nie byl taki zmeczony, jak po dniu w towarzystwie mojej cory! Naprawde, wole siedziec w domu, jak mamy do kogos isc, to mnie trafia, bo dom mam przystosowany pod dziecko, a u kogos tu musze za Olivcia ganiac krok w krok, dlatego, tak jak kiedys lubialam sie wyrawac z domu, tak teraz pobyt u kogos na “kawce” jest dla mnie przeklenstwem!!! Mysle, ze Olivcia wkrotce z tego wyrosnie, boi jeszcze niestety trzeba uwazac, bo dalej wszystko do buzi bierze, i zjada. Czasami brak cierpliwosci, ale i tak nasze dzieci sa najukochansze, nie, kochane mamy??? Agata i Olivcia 27.07.04

                    Znasz odpowiedź na pytanie: urwis!! jak sobie radzicie??

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general