USG w nadmiarze może szkodzić

hmmm
[Zobacz stronę]

Hania


Piotruś 08.11.2005

25 odpowiedzi na pytanie: USG w nadmiarze może szkodzić

  1. Re: USG w nadmiarze może szkodzić

    No tak, zawsze się podbuduję czytając takie rewelacje 🙁 Bnaczają słowa “wykonywane bez umiaru”?

    Tylko co znaczy bez umiaru – raz na miesiąc, raz w tygodniu, częściej- dlaczego tego nie napisali?

    Wiem, że wiele kobiet idzie na USG jedynie po to aby pooglądać swoje dziecko, ale co mają czuć po przeczytaniu takiego newsa kobiety które muszą chodzic częściej?

    Z MAtim w ciągu całej ciąży USG miałam robione 3 razy, teraz do 29tc razy 11 i dziś czeka mnie następne i co mam myśleć iść na to USG i narażać moje dziecko na uszkodzenie mózgu (bo akurat teraz USG większość razy mam wykonywane głowicą endowaginalną a ta z racji swojej bliskości głowy dziecka pewnie bardziej szkodzi-to akurat sama sobie już dopowiedziałam)

    Podanie tak krótkiej wiadomości bez żadnych faktów moim zdaniem niczego nie wnosi, wydaje mi się, że to każdy lekarz powinien uświadomić pacjetkę o niezbadanym wpływie ultradźwięków i uświadomic co niektórym, że pooglądanie dziecka “dla poprawy humoru” być może niesie za sobą niestety niezbadane jeszcze do końca skutki uboczne

    Pozdrawiam
    Ania
    Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (30tc)

    • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

      Jak się czujesz Aniu?:-)
      Kiedy masz termin? Już wiesz, że drugi synuś:-) Gratulacje:-)))
      Dbaj o siebie i Maleństwo:-)))

      Asia & PAA Kids Co.:

      • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

        widziałam w TV, z tego co pamiętam, bez umiatu to jest gdy mamusie co miesiac chodzą zwłaszcza na te 3D (nie wiem jak fachowo się nazywają), czyli co miesiac zrobić zdjecie do rodzinnego albumu.
        W normie mówili coś o 3, a jak zachodzi potrzeba to i więcej.
        tak mi sie cos tli

        Izka i Zuzia 4 latka 🙂

        • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

          Nie maialam zamiaru nikogo dolowac, raczej chodzi o robienie usg dla kaprysu, albo nieswiadome cieszenie sie “chodze prywatnie do lekarza i on mi za kazdym razem robi usg”

          A jesli jest ciaza zagrozona to wybiera sie tzw “mniejsze zlo”

          Mnie samej przypomina sie jak bylam z nika na kontroli bioderek, lekarce cos sie nie podobalo i kazala przyjsc na kontrole a w miedzyczasnie zrobic zdjecie rtg, poszlam do pediatry po skierowanie na to zdjecie i dostalam taki ochrzan ze co ja sobie wyobrazam, czy ja nie wiem ze to nie jest obojetne dla takiego malego dziecka. Wrocilam do ortopedy a tam lekarka powiedziala, ze wlasnie nie ma co dramatyzowac, sa dzieci ktore sa chore i musza miec robione kilkanascie zdjec rtg i nikt nad tym nie placze.

          Jak trzeba to trzeba.

          pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko.

          Hanka

          Niestety wiele rzeczy jest szkodliwych, a czasami trzeba sie na nie decydowac i tyle


          Piotruś 08.11.2005

          • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

            Spokojnie nie zestresowałam się :)) i moje uwagi nie były do Ciebie
            Chodziło mi tylko o to,że powinni podawać bardziej precyzyjne dane w jakiś takich notkach aby można było coś z nich wynieść. Ostatnio wiele czytam suchych nic nie znaczących faktów a jak chcę doszukać konkretów to niestety zarezerwowane są dla wąskiego grona.
            Serdecznie pozdrawiam

            Pozdrawiam
            Ania
            Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

            • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

              Asiu własnie wybieram się dziś na wizytę więc dam znać po.
              Ania
              ps A miałam ochotę dziś skrobnąć do Was na priva :))

              Pozdrawiam
              Ania
              Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

              • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                Popieram…
                Też słyszałam, że mają jakieś obiekcje co do usg, ale żadnych konkretów… :/

                Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                  W sumie, to ja już od czasu gdy sama byłam w ciąży czekałam, kiedy dowiem się takiej rewelacji. Na wszelki wypadek z ilością USG nie szalałam, ale co o tej notce myśleć – przyznaję nie wiem. Może i prawda, a może i nie.

                  Michaś 09.05.04

                  • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                    Słyszałam o tym w TV – moje zdanie jest takie – jeśli lekarz jest mądry (miałam takiego w ciąży) to powstrzyma mamę (np. taką jak ja ) przed każdorazowym usg w czasie wizyty kontrolnej. USG miałam robione 5 czy 6 razy i dziecko mam zdrowe. Jeśli kobieta wie, że takie badanie może nie być zbyt zdrowe dla jej dziecka, a nie ma żadnych oznak, że takie badanie jest konieczne, to nie będzie traktować gabinetu z USG jak studia fotograficznego.
                    Ale niestety – USG z państwowej służby zdrowia nie wykazało u mojej bratowej wady genetycznej płodu, która najprawdopodobniej była już widoczna w 11TC, kiedy to robiono jej USG pierwszy raz.
                    Niestety pani doktor z państwowej służby zdrowia zbagatelizowała niepokoje kobiety ciężarnej, która skarżyła się, że nie czuje ruchów dziecka, na co usłyszała, że za dużo w ciąży przytyła i w tłuszcz obrosła dlatego ruchów nie czuje i nie pomyślała, że może warto by było zrobić USG ponad normę, by wniknąć bardziej szczegółowo w problem. Niestety 2 dni temu bratowa będąc w 21 tc ciąży urodziła martwe dzieciątko, które w czasie wizyty u tej pani doktor już nie żyło.

                    Gacka i Julka 01.03.2004

                    • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                      Aniast, wszystko bedzie dobrze! Ja z Antkiem w ciay nawet juz nie liczylam tyc USg – tyle ich bylo ze wzgledu na ciaze zagrozona. I wszystko skonczylo sie dobrze. Bez przesady,. Naukowcy co jakis czas podaja rozne rewelacje, potem je dementuja i tak w kolko

                      • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                        Tak mi przykro :((
                        Przytul Bratową, biedna kobieta
                        A ta lekarka to jakaś pipa…., ech brak mi słów

                        Pozdrawiam
                        Ania
                        Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

                        • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                          Dzięki, też staram się byc dobrej mysli
                          Serdecznie pozdrawiam

                          Pozdrawiam
                          Ania
                          Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

                          • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                            A moja gin. co wizyta robiła mi usg.Zastanawiało mnie po co za każdym razem.I wiedziałam,że nie każdy lekarz aż tak często robi usg.Ale nie chodziłam do niej co miesiąc, tak jak kazała, tylko tak mi wypadało co 2.Więc ograniczyłam te badania.

                            Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05

                            • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                              W odpowiedzi na:


                              jeśli lekarz jest mądry (miałam takiego w ciąży) to powstrzyma mamę (np. taką jak ja )


                              A co prywatnych gabinetow to ja wlasnie ma wrazenie ze czesc lekarzy traktuje to jako atut ze ma w gabinecie usg i robi je przy kazdej wizycie. Sama spotkalam sie z dwiema czy z trzema kolezankami ktore wlasnie dlatego wybraly prywatny gabinet ze lekarz bedzie im robil usg przy kazdej wizycie

                              a co do Twojej bratowej, to przykro mi. Nie wiadomo tylko czy to wina niedouczonego lekarza czy tez fatalnego sprzetu :((
                              Niestety sama spotkalam sie tez z lekarzami, ktorzy malo suchaja pacjentow a jak juz sluchaja to bagatelizuja i mysla ze jak kobieta w ciazy to juz jest przewrazliwiona i szuka dziury w calym

                              H.


                              Piotruś 08.11.2005

                              • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                Jak ja bylam w ciazy (blisko cztery lata temu) to moja ginekolog (chodzilam prywatnie) mowila mi, ze nie ma pewnosci, ze badanie USG jest zupelnie bezpieczne, wiec powinno sie je robic tylko wtedy, gdy jest faktycznie konieczne. Ja mialam tylko dwa razy – 9 i 22 tydzień ciąży.

                                Magda i Konrad (trzy lata)

                                • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                  ja tez – zarowno w ciąży z Adamem, jak i teraz z Majką, przestalam liczyc usg. Obie ciaze byly z tych “trudnych” a usg (szczegolnie w pierwszym okresie ciazy) bylo jedyna forma sprawdzenia, czy np. wchlonely sie krwiaki.
                                  ja bym nie panikowala, co chwile pojawiaja sie jakies super-hiper wiadomosci na temat szkodliwosci tego czy tamtego.

                                  Aniast, buziaki i usciski, bedzie dobrze.

                                  k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha

                                  • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                    A ja czytałam, że istotna tu jest bardziej długość badania USG a nie częstotliwość. Podobno badania na myszach wykazały, że szkodliwy wpływ miały badania trwające dłużej niż 30 minut…
                                    A tak wogóle, to zgadzam się z dziewczynami, że co jakiś czas naukowcy częstują nas kolejnymi rewelacjami na temat szkodliwości jednych rzeczy a dobroczynnym działaniu innych…
                                    Ja akurat mam robione usg za każdym razem, trwa ono nie dłużej niż 5 minut, w czasie tego badania lekarz upewnia się, że rozwój dziecka jest równomierny, czy maleństwo rośnie oraz ilość wód płodowych… mnie te badania uspokajają, nie mówiąc o tym, że w początkowej fazie ciąży są jedynym źródłem informacji o tym, czy dziecko żyje, co nie jest bez znaczenia dla kobiet, które mają w swoim wywiadzie np. ciąże obumarłe (sama wiem coś o tym)…
                                    Pozdrawiam

                                    Agnieszka

                                    • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                      Za buziaki i uściski serdecznie dziękujemy
                                      My również Was przytulamy :))

                                      Pozdrawiam
                                      Ania
                                      Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

                                      • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                        Ja chodziłam prywatnie do ginka i mogę powiedzieć, że to lekarz z powołania. Podczas całej ciąży 3 razy próboałam go namówić na płatne przeze mnie USG, ale mi to wypersfadował i uparcie twierdził, że nie widzi takiej potrzeby. Co prawda czułam się trochę zawiedziona, ale z perspektywy czasu doceniam to, że nie naciągał mnie. W ogóle wizyty u niego powodowały, że ładowałam pozytywnie akumulatorki na kolejne dni biegnące do kolejnej wizyty, a że ja schizowałam dość mocno w ciąży to taka postawa lekarza bardzo mi pasowała, bo była balsamem dla mej duszy.

                                        W sprawie bartowej – tu nie tyle chodzi o wiedzę lekarza czy jakość sprzętu, bo tak naprawdę nie ma winnych w tym, co się stało, bo co by zmieniło, gdyby moja bratowa w 11 tc już dowiedziała się, że nosi pod sercem chore dzieciątko? Myślę, że może nawet lepiej, że samo się wyjaśniło, bo może w tym 11 tc musiałaby podjąć decyzję, czy próbować donosić ciążę, ale ze świadomością, że dziecko może urodzić się chore, czy poddać się aborcji.
                                        Tu chodzi bardziej o to jak podeszła do niej lekarka tydzień temu – kobieta ciążarna zgłasza jej, że nie czuje ruchów dziecka, a lekarz obarcza winą za to tkankę tłuszczową zamiast położyć bratową na łóżku, włączyć sprzęt do usg i choć przez 2 minuty poobserwować, co się w brzuchu dzieje. Nie wspomnę już o tym, że mogła chociaż przystawić stetoskop do brzucha jeśli np. nie miała detektora tętna. Nie zrobiła nic…
                                        Wiadomo, że życia by i tak już nie uratowała, bo dzidzia już wówczas nie żyła, ale samo podejście lekarza państwowego mnie po prostu dobija – skoro mają być 3 badania państwowe w ciąży, to nie wychyli się jeden czy drugi, bo to wymaga wysiłku i podniesienia tyłka z krzesła, bo nie wierzę, że nie umiałaby się wytłumaczyć dlaczego zrobiła dodatkowe usg – w tym konkretnym przypadku mojej bratowej tym bardziej, bo by odkryła, że pod sercem matki śpi snem wiecznym mały człowieczek…

                                        Gacka i Julka 01.03.2004

                                        • Re: USG w nadmiarze może szkodzić

                                          hmmmmmmm

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: USG w nadmiarze może szkodzić

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general