uświadamianie w kwestii Mikołaja

Mam na mysli uświadamianie Julki, która ma 8.5 roku. Od wielu lat do naszego domu przychodzi Mikołaj, od kilku lat JUlka pisze do niego listy, i od zawsze ta magia mikołajowa w naszym domu długo prze samym swietem unosiła sie w powietrzu. Julka od miesiaca juz odlicza dni, kiedy ta wizyta nastapi. W tym roku juz coraz bardziej swiadomy Antek równiez został wciagniety w to całe przyjemne “zamieszanie”. i tak od 2-3 miesiecy mamy z mezem powazny argument gdy Antek z jakieśj kwestii zaczyna byc nieposłuszny, niegrzeczny : “MIkołaj patrzy i prezentu moze nie przyniesc…”. I od razu nastawienie sie zmienia.. Wszystko fajnie, tylko ze Julka jest juz na pograniczy wiary w Mikołaja. Dzieci w szkole, na podworku juz jej w głowie mieszaja, sama juz zaczyna co nieco dedukowac, a to ze broda byla przypieta, bo widzila sznurek itp. Pare dni temu powiedzila, ze jej kolezanka (starsza o 2 lata) znalazla w domu swoje listy, ktore nie zabierał Mikołaj tylko rodzice. No i Julka sie pyta mnie czy to prawda… Sama nie wiedzilam co mam jej powiedziec, dalam jakas wimijajaca odpowiedz o dobrodziejstwie wiary samej w sobie, no i zmienilam temat. Chcialm skonsultowac sie z mezem, co robic… Maz jest zdecydowanie za tym aby nic nie wyjasniac, aby dalej stwarzac magie Mikołaja. Ja chyba wolalabym delikatnie jej wyjasnic jak to jest, zeby za moment mi nie zarzucila ze ja oklamalam, kiedy ona bezposrednio zadala pytanie “jest MIkołaj czy nie ma”….
Ja sama nie pamietam jak to było ze mna, napewno nie przezylam zadnej traumy w zwiazku z prawda, chyba jakos sama sie domyslilam na podstawie wielu sympomow, pewnie m.in. na podstawie informacji od kolezanek. Kiedys wstalam po cos w nocy i po cichu weszlam do pokoju, w ktorym rodzice pakowali paczki. Pamietam tez jak prosilam mame w sklepie aby kupila mi jakas lalke, a mama uparcie twierdzila ze pewnie MIkolaj mi ja przyniesie. Wyszlam ze sklepu bardzo niepocieszona, bo skad niby Mikolaj milaby wiedziec ze ja chce akurat te lalke. No i ku mojemu osłupieniu lalak za pare dni lezala pod poduszka. Moj tato zawsze w przedszkolu pelnil role Mikolaja, w ostatniej grupie cos zaczynalam dostrzegac- znajomy zegarek, koszule, w ktorej rano widzilam tate gdy wychodzil do pracy… ale panie mi zrobily taka burze mozgu, ze jak i skad, to przeciez niemozliwe, ze im uwierzylam…. Ale w czasem jakos to wszystko poskladalam sobie w jedna całosc…
Z julka pewnie bedzie podobnie, juz zaczyna byc, ale co jesli ona znowu zacznie zadawac konkretne i bezposrednie pytania o szcsegoly “kto zabiera listy?, czy Mikołaj jest prawdziwy ” itd? I co radzicie brnac dalej basniowo czy przejsc do faktow???

a moze przy okazji same przypomnicie sobie jak to było z Wami i Wasza wiara w tę cudowna postac

Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

5 odpowiedzi na pytanie: uświadamianie w kwestii Mikołaja

  1. Re: uświadamianie w kwestii Mikołaja

    jeżeli moja córa zacznie coś podejrzewać to nie czekałabym aż koledzy ją uświadomią tylko zrobiłabym to sama. Po co ma czuć że rodzice ją przez tyle lat “oszukiwali” nawet jeżeli waszym usprawiedliwieniem jest magia świąt.
    A magię można kontynuować i cały czas pisać listy nie patząc na to że ma się swiadomość iż święty mikołaj to rodzice :).
    Znam jeden taki dom w którym 16-latek pisuje listy do Mikołaja, cała rodzina zresztą :).

    Izka i 4 latka

    • Re: uświadamianie w kwestii Mikołaja

      Nie wyobrazam sobie przekonywania na sile dziecka, ktore juz zaczyna rozumiec. W ogole… ja rozumiem, ze dla wielu osob to magia… ale… rodzice oszukuja dzieci dla ich dobra i dla magii… i sami tez kiedys beda oszukiwani dla swojego “dobra”. Tylko ze wtedy im sie to nie bedzie podobalo :/

      W mojej rodzinie nikt sie nie przebieral za Mikolaja, ale przynoszono prezenty pod drzwi jakos, rozlegal sie dzwonek czy szczekanie psa, babcia lub tata wychodzili i okazywalo sie, ze wszystko juz jest, a do tego pies nasz mowil rzekomo ludzkim glosem. Nie powiem, zeby docieranie do prawdy sprawilo mi przyjemnosc albo zostawilo po sobie magiczne wspomnienia. W pewnym wieku wciskanie kitu, ze Mikolaj to Mikolaj jest chyba dla dzieci irytujace? Dla mnie by bylo…
      Prawde mowiac zal tylko tego pisania listu do sw. Mikolaja. To wydaje mi sie fajne. Natomiast to, ze prezenty sa od Mikolaja a nie od ludzi, ktorzy sie wzjamnie obdarowuja – nie wydaje mi sie bardziej magiczne. Mozna te chwile w inny sposob nasycic i niespodzianka, i magia, i wszelka wspaniala atmosfera…
      Na 6 grudnia Mati dostaje jakies drobiazdzki, ktore wkladamy do butow – tak bylo rok temu i to mu sie podobalo. Ale za duzo o tym, skad sie wziely, nie mowilismy… Moze sami dociekalismy, skad tam sa? Nie pamietam. W tym roku na pewno bedzie bardziej swiadomy i bardziej dociekliwy (choc moje dziecko nie jest dociekliwe w pewnych sprawach, ktore bardzo frapuja inne dzieci – nie mam pojecia, czy bedzie go interesowalo dokladnie, skad te prezenciki).

      Na zakonczenie dodam, ze ja mam do tej sprawy podejscie bardziej liberalne niz maz – dla niego sprawa jest prosta – zadnego sciemniania dziecku. A jakis kompromis musi byc… 😉
      Na pewno wazna jest niespodzianka i zachowaie prezentu w tajemnicy do ostatniej chwili.

      • Re: uświadamianie w kwestii Mikołaja

        u nas mikolaj nie jest przyneta na dobre zachowanie i nie unosi sie w powietrzu ale nie mam zamiaru uswiadamiac Szymona to taka bajka i magia – niech sie cieszy

        ale z 8,5 latka to juz chyba porozmawialabym bo rzeczywiscie koledzy maga byc brutalni

        • Re: uświadamianie w kwestii Mikołaja

          Dla mnie to jeszcze temat abstrakcja.
          Mamy dużo radości, kiedy mój mąż co roku przebiera się za Mikołaja. 🙂
          Ale podejrzewam, że za parę lat Łukasz zostanie uświadomiony w przedszkolu (może dopiero w szkole) przez kolegów i wtedy nie będę podtrzymywać bajki. Chciałabym jednak, żeby Karolina tez zdążyła nacieszyc się czekaniem na Mikołaja…

          K.

          Łukasz 4l. Karolina 20 m-cy

          • Re: uświadamianie w kwestii Mikołaja

            tez mi sie podoba ta wersja

            Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

            Znasz odpowiedź na pytanie: uświadamianie w kwestii Mikołaja

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general