no i zaczęło się…
po pierwszych dniach pobytu Wiktorka w przedszkolu katar, po tygodniu siadło na uszy, antybiotyk, krople, siedzenie w domu
mieliśmy iść dzisiaj do kontroli (antybiotyk skończył się w niedzielę, w poniedziałek i pół wtorku dziecko wyglądało na zdrowe i tak też się zachowywało) ale wczoraj po południu znowu zaczęły go boleć uszka i wieczorem i w nocy miał gorączkę 🙁
idziemy do pediatry na 13tą…
Wito jeszcze nigdy nie chorował, pomijając “zabójczą” grypę jaką kiedyś starszy przyniósł ze szkoły
starszy też nigdy mi nie chorował – nawet w przedszkolu (pomijając tę pamiętną dla nas wszystkich grypę)
tym bardziej pierwszy raz stykam się z “uszami”
dziewczyny, które macie jakieś doświadczenie w tej kwestii poradźcie – czego unikać, na co zwrócić uwagę, może jakieś szczególne rady, porady?
i pewnie dzisiaj dostaniemy kolejny antybiotyk
miejmy nadzieję że pomoże chociaż….
ale dlaczego ten pierwszy nie pomógł (amoksiklav)… A może zbyt krótko go brał? (6 dni)
co dalej? słyszałam że jak już raz u tak małego dziecka zaczną się “uszka” to będziemy się bujać ładnych kilka lat
106 odpowiedzi na pytanie: uszy :(
nie mam zbytniego doswiadczenia. NAtka miala zapalenie ucha kiedty miala 3-4 miesiace. mielismy ceclor i od tamtej pory cisza.
a antybiotyk jak jej daje (miala dopiero 2 razy,a mam 2,5 roku) to zawsze do skonczenai oppakowania czyli ok 10 dni i dluzej
na właśnie na 6 dni starczyła buteleczka….
to może faktycznie zbyt krótko go brał….
Eeee niekoniecznie zaraz musicie mieć maraton uszowy – aczkolwiek jedni mają tendencje do angin, inni do kataru i uszu, jeszcze inni do oskrzeli
Amoksiklaw to dobry lek na uszka – dlaczego nie pomógł? Ciężko napisać – ja mam jedną zasadę uszy leczymy u laryngologa a nie u żadnego pediatry ktoremu wydaje się, ze na uszach się zna. To że boli uszko nie musi od razu oznaczać ze jest stan zapalny, że potrzeba antybiotyku – czasami uszko tylko kataralne, czasami bolą bo trąbki słuchowe się przytkały – niedobrze, ze gorączka jest.
Wogle różne są zdania na temat leczenia uszów antybiotykiem – nas na poczatku też tylko tą metoda próbowano, teraz widze pierwsze symptomy, szybko wkraczam do akcji z lżejszymi lekami – kropelki do nosa przede wszystkim, jakieś otinum lub woda utleniona do uszka(uwaga krople zapuszczamy tylko wtedy jak nie ma perforacji)
Na co zwracac uwagę- na dietę dziecka (młody nie miał problemu z nabiałem?)
Jak tylko katar to pilnowac by do zatkania noska nie dopuszczać – koniecznie krople odblokowujace od razu nawet jak kataru nie widać ale słychać, że nosek mniej drożny, można podac actifed by zmniejszył obrzęk śluzówki, clemastinum jak jest wysięk by przysuszyć
Sprawdzić 3 migdałek – bywa, ze przerośnięty utrudnia wentylacje trąbek i stąd problemy, niedrożna trąbka może sprzyjać bakteryjnym zapaleniom
Dobrze wiedzieć, ze po zapaleniu uszka może u dziecka niedosłuch się utrzymywać – 2-3 tygodnie to normalne
Za zdrówko trzymam
Mialysmy takie pol roku ze nawracaly ciagle zapalenie uszu a bylo to spowodowane ciaglym katarem. poki byla w domu i jej przypominalam zeby sie wysmarkala bylo ok ale jak ja puszczalam do przedszkola to nikt nie przypominal i schodzilo na uszy. Z katarem ja do przedszkola puszczalam bo inaczej nie chodzilaby wcale. Bylismy pod opieka laryngologa( przy kazdym zapaleniu uszu dostawalismy skierowanie i dopiero ten pzepisywal antybiotyk i krople). Katar byl nazwany “przewleklym” aby juz w nia nie pakowac doustnych antybiotykow po ktoryms razie miala ten nos plukany (maskara) w tym samym czasie dostawala na uodpornienie potoczne zwana doustna szczepionke nie pamietam nazwy ale czesto poruszany tu byl temat, no i sie skonczyly wszelakie chorobstwa. W tamtym roku przedszkolnym byla chora tylko dwa razy ale to jak juz takie chorobstwa panowaly ze i nawet ja i maz “poleglismy” wirusy trzymaja sie juz od niej z daleka 😀 (odpukac !!!) W skrocie, przyjrzalabym sie “nosowi” 😉 choc nie ma co panikowac bo to “dopiero” drugi raz i moze na tym sie skonczy. Byliscie u laryngologa czy pediatra przepisywal leki?
Ania 🙂
czekałam na Ciebie
pocieszyłas mnie z tym niedosłuchem – bo byłam przerażona ostatnimi dniami
nabiał….wiesz… w zasadzie to on dalej pija modyfikowane, bo miewał biegunki po zwykłym, ale wydaje mi się że było to związane z robalami, które moim zdaniem bytowały w nim a przeleczyłam jego i nas Balsamem K. () – od tej pory kupy ok., liszaje z buzi poznikały itd
…. no ale w temacie….Wito bierze zyrtec od 1go r.ż z powodu chronicznego kataru, który przeszedł właśnie dopiero po zyrtecu
i właśnie dopiero teraz w listopadzie mamy termin na testy alergo…zobaczymy czy jest uczulony i na co bo raczej chyba jest…
pewnie tez z powodu tej domniemanej alergii obawiam sie maratonu uszowego, wiem, że to wszystko tez łączy się w jedną całość z trzecim migdałem…
miałąm nadzieje wczoraj po południu że ten ból to z przytkania, bo właśnie mu wczoraj zatkało nos… Ale ta gorączka mnie załamała
dobrze że piszesz też o Otinum, bo polecano mi te krople ale w aptece mi nie dali bo powiedzieli że dla 4 latka się nie nadają (nie powiedziałam że Wito ma dopiero 3,5r). a tak poprosze o nie i już 🙂
teraz zakraplamy dicortineffem…to zawiesina-antybiotyk
u pediatry tylko byliśmy…
u nas na laryngologa się czeka ok miesiąca
właśnie…kolejny problem to taki, że on nie umie sie wysmarkać 🙁
w domu mu co chwile ściągamy gruszką
ale podczas całej tej choroby był z babcią… A babcia nie potrafi tego…
nie umiem go nauczyc tego smarkania….
Otinum/Antotalgin to lżejszy kaliber niż dicortinef, spokojnie możesz stosować u 3-latka,
Myśle, ze u Was problem leży w nosku, jak nos niedrożny u niektórych(np u nas) na 100% = ucho, na zalecenie laryngo do ucha nic staram się nie wlewać ale z nosem walczę bo bez drożnego nosa z ucha się nie wylezie. Ortrivin/Nasivin to do 3-5 dni, ale mozesz młodemu tak z 2.5-3 ml actifedu podać, może lekarz się zlituje i da wam coś przeciwzapalnego na katar.
Część lekarzy serwuje Rybomunyl, Bronho-V ale ja z tym sama nie wiem – dałam chłopakom a potem żałowałam
Jak mały taki “smarkacz” to może warto pokusić się o końcówkę do płukania noska do inhalatora choćby solą? Mi sporo róznych leków na katar właśnie tą drogą podawanych proponuje lekarz
No i to pewnie wiecie, jak dziecko dmucha nosek to najpierw jedna, potem druga dziurka nigdy dwie na raz, dmuchamy lekko nie z całej siły
ZDRÓWKA bidulaski
Ciotka dobra rada – serio nauczona doświadczeniem- nie lecz uszu u pediatry – nawet ten najlepszy pediatra nie ma takiego doświadczenia jak zwyczajny laryngo, u pediatry pewnie zwykle antybiotykiem ucho się konczy, laryngo ssakiem nosa, ucho wyczysci, ma pełniejszy obraz i jakoś bardziej ufam jego doświadczeniu, obejrzy pod koniec leczenia nie tylko ucho ale i nos i gardło dokładnie, bo zwykle uszne problemy w nosie siedzą a pediatra tego nie zrobi na 100% bo nawet nie ma czym.
Nie wiem gdzie mieszkasz – z uchem jak takie kolejki do laryng na oddział laryngologiczny można podjechać (u nas niestety i 7h czekałam by ktoś raczył zajrzec dziecku do ucha), sa przychodnie gdzie mimo listy kolejkowej z bólem ucha dostajemy się pilnie tego samego dnia (skierowanie od pediatry z dopiskiem pilne), no i zostaje zaufany prywatny lekarz (ale tu niestety ciągnie po kieszeni – bo trzeba iść jeszcze na zakonczenie leczenia, nierzadko leczenie kataru, ucha się przeciaga)
Jak mały nie dmucha noska to płukanie noska musicie robić
dzięki Ania :Buziaki:
też mi się tak zdawało, że w nosie tkwi cały ambaras…
muszę go jak najszybciej nauczyć smarkać
zapytam o płukanie (czym to się robi i jak?)
u nas prywatni lekarze nie sa bardzo drodzy (50 – 60zł)
więc może sie kopsnę
szkoda że taki jeden mój stary, zaufany laryngolog (kiedys bujałam się z anginami i mnie wyleczył) nie przyjmuje już chyba prywatnie…został dyrektorem jakiejś kliniki w Katowicach…
musze znaleźć kogoś innego, a najpierw wypytac do kogo warto iść….
U nas w zabiegowym mają taki sprzęt – rewelacja
Ale on koszmarnie drogi jak do domu – można samą końcówkę kupić do swojej sprężarki – to chyba najlepsze rozwiazanie
Na rynku dostępne są też tańsza końcówki ale z doświadczenia wiem, ze są duuuużo słabsze – no ale lepszy rydz jak nic, np
My płuczemy solą
Jak obrzęk dodaję Dexawenu
Jak widzę, ze katar zmierza w syfnym kierunku – do tego Gentamaceyna
Powodzenia oj ja tez sie nabł.ąkałam po laryngo – tan u którego zakotwiczyłam to zdaje się 5ty
Z młodszym już nie musiałam bładzic – pewnie dzięki temu łatwiej mi było z nim na prostą wyjść
a to jeszcze jakąś sprężarkę bym musiała mieć?
co to?
Masz w domu jakiś inhalator? zwykłe pudło do którego podłącza się końcówki do nebulizacji? To pudło ja nazywam sprężarką – wazne by koncówki pasowały – jak nie będziesz musiała przejściówki porobić
nie mam 🙁
nigdy nie były mi potrzebne takie rzeczy…
katary zarówno jak u starszego jak i młodszego przechodziły same…
To kicha bo za komplet z 200 lekko pewnie pęknie
Ty daleko ode mnie mieszkasz pewnie
Sprężarki czasami można wypożyczyć w wypożyczalniach sprzęty przy przychodniach/szpitalach
Gabinety zabiegowe też mają na posiadaniu ale nie wyobrażam sibie byu z dzieckiem kilka razy dziennie do zabiegowego jeździc
wlasnie to podalam i nie zaluje, chlopakom nic nie pomoglo??
Jak szybko nie nauczy sie smarkac to radzilabym sie zaopatrzyc w takie urzadzenie do odkurzacza ktorym sie sciaga katar- nie pamietam jak sie nazywa ale zaraz pewnie ktos dopowie 😀 ostatecznie frida bo gruszka to juz antyk malo skuteczny 😉
U sas na normalne wizyty kilku miesieczne terminy do laryngologa ale z ostrymi przypadkami przyjmuja normalnie w przychodniach oczywiscie ze skierowaniem
Ja nauczylam core smarkac najpierw bawiac sie w wachanie kwiatkow, jakos zalapala ze da sie nosem dmuchac 😉
Ja podałam jak nie wiedziałam (a właściwie nie byłam pewna bo mnie jeden lekarz zwiódł), ze głównym winowajca naszych problemów jest alergia
W efekcie najprawdopodobniej na niepotrzebną stymulację dzieciaki na szczepionkę zareagowały powiększeniem migdałów
Do odkurzacza się zwie
Ania już niejednokrotnie o tym czytam że niektórzy dodają Gentamycynę do inhalacji, ale w jakich proporcjach? To laryng. polecił robić?
Wiesz że mój W też wiecznie zakatarzony i ten katar lubi mu się robić taki zielonkawy.
Edytuję: ale czy to ta Gent. do oczu (bo tylko taką znam)?
Aniu laryngolog nam polecił 1 ampułka gentamycyny(taka do iniekcji) + ampułka dexavenu zmieszana 1:1 z solą, to samo do drugiej dziurki – ponoć podawanie tego leku tą drogą jest stosunkowo bezpieczne, dział miejscowo praktycznie lek nie dostaje sie do krwiobiegu (przed tak na 20-30min podaję otrivin aby inhalacja miała szanse dostać się tam gdzie powinna)
Wiem, ze sa laryngolodzy którzy zalecają gantamycyne krople do oczu wkrapiac do uszu ale tutaj nie podpowiem
Avi zdróweczka dla Was
Chodziło mi właśnie o to stosownie do inhalacji. Pomaga u Was?
Znasz odpowiedź na pytanie: uszy :(