W sobotę Michał wpadł do oczka wodnego u teściów. Na naszych oczach. po prostu był tak rozbawiony, nakręcony, że nie zareagował na na nasz krzyk “stój” i poszedł za piłką, którą zresztą celowo wrzucił do wody… Mój mąż go od razu wyłowił, choć z kłopotami, bo na oślizgłych kamieniach się wywrócił (miał tyle przytomności, że padając jakoś tak odwrócił Miśka na siebie, że nie walną dzieciakiem o kamienie, sam się pobił tylko). Mały zanurzył się calutki, na szczęście nie opił się, ale przestraszony jest… Dwie nocki to koszmar, krzyki, jęki, walanie się i szukanie mnie po omacku. Wczoraj jeszcze przemókł na koncercie Arki Noego i dziś 39 stopni gorączki… 🙁
Uważajcie…
Michałek 14.08.2003
17 odpowiedzi na pytanie: Uważajcie bo niewiele trzeba
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Ojej
Dobrze że nic mu sie nie stało i że Twój mąż nie przewrócił się na niego.
Masz rację, tak niewiele trzeba…
Buziaki dla Michałka, będzie dobrze.
Aga i Kuba 3 lata
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Sadzawka przy dziecku to ogromne ryzyko. Wiem coś o tym. Wiosną, parę ulic od nas do oczka wodnego wpadł 3-latek. Niestety utonął. 🙁 Rodzice byli w domu…
K.
Łukasz (3,5 r.) Karolina (15m-cy)
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
kiedyś oglądałam program, dziecko wpadło do oczka wodnego, na oczach rodziców, na wyciągnięcie ręki. Te sekundy wystarczyły – dziecko do końca życia będzie uposledzone, nawet siedzieć nie potrafiło samo 🙁
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Dobrze ze Michaskowi nic sie nie stało….. ale faktycznie chwilka nieuwagi i moze być tragedia 🙁
oraz Kacper 25.05.06
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Dobrze, ze Wam sie nic nie stało.
Ja i…
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Nam tez sie tak kiedys przytrafilo – Szymek mial jakies 2-3 lata :(.
To byl luty i wody bylo niewiele, wskoczylam za nim i na szczescie nic sie nie stalo ( ja sie rozchorowalam )
Teraz wujek oczko zlikwidowal bo w rodzinie pojawilo sie sporo malych dzieci, wiec lepiej nie ryzykowac.
Aga, Szymek
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
ojej wspolczuje bo na pewno umieralas ze strachu o niego:(ale dobrze ze nic sie zlego nie stalo pozdrawiam
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Kamelio…mieliście tyle szczęścia…uff… Aż mnie dreszcz przeszedł.
Odwiedzam pewnego bloga, autorką jest Mama chłopca, który w wieku dwóch lat uległ podobnemu wypadkowi…od ponad roku jest w śpiączce…śliczny Kajtulek…
Zdrówka dla Michałka 🙂
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
to sa straszne rzeczy…
jak jeszcxze bylam w pl, to mialam do czynienia z takimi tragediami zwz na ma prace. w zeszlym roku wiosna we wiosce obok mego miasteczka utopilo sie rodzenstwo 2 i 5lat. wpadly do bajorka, gdy mama stala 5m dalej…
zreszta tamta wiosna obfita byla w takie tragedie… okropny to byl czas.
naprawde trzeba baaardzo uwazac. dzieki Bogu nic sie wam nie stalo.
pozdrawiamy
ania & yosik
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Całe szczęscie że Michałowi się nic nie stało. U moich rodziców na podwórku jest staw i kiedy do nich zachodzimy chodzę za Gabim krok w krok a jak mi na chwilę zniknie z oczu od razu wołam go i szukam tak się boję żeby tam nie wpadł. Tłumaczę mu cały czas że do stawu nie wolno się zbliżać bo można wpaść. Jakiś czas temu mój tata mówi do niego “choć pójdziemy zobaczymy nad staw czy złowiła się jakaś ryba” a on na to “ne bach” ale mimo że wie że tam nie wolno chodzić to i tak i tak będe za nim chodzić.
Julia i Gabi 2 latka i 2/12
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Przy domu mojej babci – na wsi – jest głębokie oczko wodne. Wiadomo co zakazane – kusi.
Gdy byliśmy tam na wakacjach w tamtym roku, kuzyn musiał ogrodzić to oczko, bo dostawałam paniki, gdy Artek się tam zbliżał, a gdy sąsiadka opowiedziała mi, że jej znajoma miała wnuki na wakacjach i dwulatek się utopił w takim oczku, to już szału dostawałam. W tym roku też tam jedziemy. Kuzyn już musi ogradzać – niestety.
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
współczuje przezyć 🙁
najwazniejsze, że nic złego się nie stało
Juleczka 1,5 roku
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
o cholera
jak dobrze, ze Misiek wyszedl z tego calo!!
Ula, Emilka (2 7/12) i kinderniespodzianka
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
ojej,
w takim razie życzymy zdrówka
Viccy+Sara 11.07.2005
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
O rety,biedny Michałek.
Przy moim dziecku to trzeba mieć oczy na około głowy i czasem i to nie wystarcza
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.2005
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
Dobrze, że skończyło się “tylko” gorączką.
Teraz dziękuję Bogu, że mój tato zrezygnował z oczka wodnego………..
Agata i
Re: Uważajcie bo niewiele trzeba
dobrze że mąż tak szybko zareagawał zazwyczaj w takich sytuacjach człowiekowi rozum odbiera i stoi w miejscu, życzymy zdrówka dla Michałka i żeby te nocne koszmary szybko minęły
Znasz odpowiedź na pytanie: Uważajcie bo niewiele trzeba