chciałabym poznać wasze opinie o tym salonie… syn (7 lat)najprawdopodobniej potrzebuje okularów do czytania – mocno mruży oczy i skarży się na ból głowy podczas pracy z książką… chciałabym sprawę optyka załatwić w miarę szybko, ale jendocześnie miec pewność, że dobór szkieł będzie odpowiedni… w okolicznych poradniach terminy są odległe a odrabianie lekcji i nauka stały się bardzo uciążliwe, więc muszę działać szybko… czy vision expres to dobry wybór na wizyte z siedmiolatkiem?
17 odpowiedzi na pytanie: vision expres
Powiem tak. Chyba wszystko zależy od konkretnego salonu i konkretnego lekarza.
Ten w którym kiedyś byłam i z którego korzystał mój mąż, nie zrobił na mnie ani dobrego ani złego wrażenia.
Kolejka do lekarza była na kilka godzin stania, badanie ekspresowe (chyba za 1zł jeśli kupi się tego samego dnia okulary czy jakoś tak), każdy wychodził z receptą na okulary (może na taką promocję nie przychodzi nikt, kto by okularów nie kupował). U męża chyba badanie było dobrze przeprowadzone, bo kolejny lekarz ocenił podobnie jego wadę wzroku.
Ze względu na ten tłum, oprawki dobierało się sobie samemu, nie można było liczyć na fachowe doradztwo, bo obsługa była zajęta przyjmowaniem kasy. W sumie to zależy co kto lubi, ale wolę wybrać się do takiego optyka, który nie będzie wciskał mi najdroższych oprawek, tylko dobierze takie, które pasują do mojego kształtu twarzy; dla tych co wolą sami przymierzać i nie być niepokojeni przez obsługę, to będzie zaleta.
Zniechęciło mnie też to, że okulary leżą na ogólnodostępnych wieszakach. Sporo ludzi wchodzi i przymierza z nudów. Niestety nie wszystkie oprawki wyglądają na nowe, niektóre są dość zmaltretowane przymierzaniem.
Też myślałam, że terminy są odległe. Do dnia kiedy koleżanka z pracy wzięła wykaz wszystkich okulistów przyjmujących w ramach NFZ w naszym mieście. Już przy 4 czy 5 telefonie udało znaleźć się takiego, który ma terminy na jutro.
Była i ona (dość wymagająca jako klientka) i mój mąż i oboje byli zachwyceni. No i okazało się, że lekarz bardzo dobry, a terminy sa tak krótkie, bo od niedawna ma umowę z NFZ, wcześniej gabinet był prywatny tylko.
Także podzwoniłabym i poszukała okulisty, który jednak nie jest związany z optykiem.
raz trafiłam tam na wyśmienita panią doktor, potem się u niej wizytowałam, niestety już prywatnie, ale ogólnie raz mnie naciągnieto na kasę, której nie chciano zwrócić – pani doktor wystawiła mi zaswiadczenie, które było nic nie warte, bo nie miała uprawnień.
Uczciwie? Sama mam okulary/soczewki z Vision. Ale z Matim (wtedy lat niecałe 6) po okularki poszłam do specjalnego okulisty dziecięcego. I jakoś tak się stało, że receptę też zrealizowałam u optyka specjalizującego się w oprawkach dziecięcych, aczkolwiek wcześniej oglądałam te dziecięce w Vision. Nic nam nie podeszło i tak jak ktoś pisał zero zainteresowania pomocą w wybieraniu oprawek… A ten optyk dziecięcy po pierwsze zainteresowany, po drugie nawet miał lepszy wybór niż Vision.
zrobiłam jak radzisz i udało się… mamy wizytę na dziś… do vision też zadzwoniłam i okazuje się, że nie przyjmują dzieci poniżej 12 lat więc dobrze, że nie jechałam…
czasami zapominam, że internet służy do czegoś więcej niż forumowanie i pisanie maili
Super 🙂 cieszę się, że pomogłam.
No i żeby dziecię jak najmniejszą wadę wzroku miało.
widzę, że nie tylko okulistę trzeba dobrego trafić, ale i optyka…
czy powinnam na coś konretnego zwracać uwagę przy doborze oprawek (poza gustem dziecka oczywiście)
wiesz mi do tej pory jakoś trudno uwierzyć że te oczka są niezdrowe.. w rodzinie owszem są osoby noszące okulary ale w wieku dziecięcym żadne z nich nie miało zdiagnozowanej wady wzroku (może poprostu się nie badali)
objawy które obserwuję u syna wskazują, że to jednak oczy… zobaczymy… o 17tej wizyta…
Jeśli o dziecko chodzi, to musisz znaleźć kompromis między gustem dziecka i funkcjonalnością.
Jak dziecku okulary się nie spodobają, to nosić nie będzie i marny wtedy z nich pożytek.
Muszą być dobrze dopasowane do główki – dobrze leżeć na nosie i na uszach. Nie mogą nic uciskać, ale muszą ścisło przylegać, by nie spadały podczas biegania czy zabaw.
Dla malucha wybrałabym szkła plastikowe (a nie szklane). Wtedy okulary będą lżejsze i nie będą odczuwalnym ciężarem. Oprawki też bym wzięła plastikowe, ale sporo dzieci widzę w metalowych
Okulary dla dziecka muszą być solidne, bo niekoniecznie będzie się z nimi delikatnie obchodzić.
Zdecydowanie wybrałabym dużą płaszczyznę szkła (tak, żeby nie dało się pod czy nad oprawkami patrzeć), ale nie muszą być oczywiście takie jak kiedyś były, co całą twarz zasłaniały.
W dzisiejszych czasach chyba mało osób wady wzroku nie ma. Ale teraz to nie tragedia i wykluczenie z grupy rówieśniczej jak kiedyś.
Pewnie teraz więcej możliwości jest, żeby wzrok sobie popsuć – telewizory, monitory komputera, światła jarzeniowe, więcej się czyta, ale też i lepsza diagnostyka.
jedno powiem nie wierz że są okulary specjalne do komputera i za to trzeba zapłacić specjalnie. Bo takich szkieł IMO nie ma. Nosze okulary od jakiś 26 lat i pewne specjalne rzeczy jak dopłata by szkla w pomieszczeniu nie parowały, nie warte ceny bo to działa ale nie cały czas. Ja jako dziecko zmieniałam okulary minimum 2 razy w roku. Oprawką musi być solidna i lekka. Szkla utwardzane plastiki ale nie licz że się nie porysują, bo się porysują dosyć szybko. Do wycierania szkieł polecam tylko ściereczki – saturn ma dobry materiał ale niebieskie, bo żółte rozmazują, zielone w najgorszym razie mogą być. One są chyba na dziale fotograficznym.
Ja w visin bym nie robiła, choć już czytałam że nie obsługują maluchów. Nie podoba mi się polityka i obsługa.
Ja robię w pięknych oczach, ale obecnie już idą na ilość a nie jakość.
Zapytaj u tego optyka czy może jakiś rabacik się da. Nikt już sam z siebie nie daje rabatu dopóki klient nie zacznie o niego pytać.
Pewnie nie od firmy a konkretnego lekarza wiele zależy
Zadzwoniła bym i dopytała czy w salonie do którego chcesz się wybra mają okulistę dziecięcego – tylko w takiemu zaufała bym – sparzyłam się jak okulista(praktyka prywatna) niby polecona wsadziła dziecku memu okulary na jak się później dowiedziałam fizjologię dziecka – nadwzrocznoś fizjologiczna
Ja ostatnio korzystałam z usług VE szału i kłaniania się w pas ze strony doboru oprawek nie było (jak to w duzych sklepach) ale nie mogę nic złego na obsługę powiedzie, za to badanie przez okulistę i dobór szkieł zdecydowanie profesjonalniej niż w niejednym prywatnym gabinecie
POwodzenia
dzięki za uwagi… byłam u tego okulisty i okazało się, że faktycznie do czytania potrzebujemy okularów..potem pojechaliśmy do tego vision expressu po okularki, bo sklepów optycznych wokoło to j uż nie mamy, a z synem na wycieczki dalekie nie moge się udać… znaleźliśmy takie które są solidne i spodobały się synowi… jutro testujemy je w praktyce.
dzięki jeszcze raz za pomoc! ufff..sama nie wierzę, że dziś to wszystko załatwiłam.
A jednak 🙁
szkoda, ze okulary konieczne
ja też jestem ciekawa jak szkoła wpłynie na nadwzroczność moich dzieciaków – na razie twardo bez okularów
Super, że wszystko załatwiliście.
Szkoda, że okularki mu jednak potrzebne, oby szybko je zaakceptował.
u nas problem pojawił się w chwili kiedy syn po pobycie w szpitalu musiał odrabiać lekcje i uczyć się w domu, konieczna była/jest praca z podręcznikiem i zeszytem… oczy przez dłuższy czas skupione są na małych odległościach i dlatego ta wada się ujawniła… dopóki syn chodził do szkoły i w domu poświęcał na naukę mniej czasu, objawy nie były tak wyraźne…w szkole jednak oczy pracują “na zmianę” blisko-daleko… do szkoły nie musi brać tych okularków, ale w domu do lekcji i do oglądania TV czy komputera będzie je nosił… mamy szansę, że wada za jakiś czas zniknie – tego się trzymamy, a narazie cieszę się, że nauka będzie już tylko przyjemnością (bo K. autentycznie lubi się uczyć odkąd zakończyli ćwiczenie szlaczków) i nie będzie się kojarzyła z bólem głowy 🙂
narazie się cieszy, że będzie je nosić – jak Hary Poter 😉 (nawet chciał podobny kształt oprawek wybrać, ale wyperswadowałam mu to – wyglądał delikatnie mówiąc “kosmicznie”)
Rozumiem, właśnie takie siedzenie nad lekcjami to “próba” dla nadwzroczności
Mój szkolniak ma na granicy fizjologii – 1.75 i też nie wiem co z tego wyniknie – obserwujemy, mam nadzieję, ze gałka w końcu podrośnie i Wam też tego życzę
Znasz odpowiedź na pytanie: vision expres