Nareszcie mam 5 minut wolnego aby wejść na forum, jak pamietacie 2 maja urodziałm wspaniałego syna, niestety pochłania cały mój czas i moje siły.
podziwam was wszystkie że pomimo tego że macie małe małe dzieci znajdujecie czas na to aby wejść na forum, ja mam nadzieję że w końcu i u mnie wszystko się unormuje.
pozdrawiam was wszystkie serdecznie
Sylwia i mały żarłok Filip
4 odpowiedzi na pytanie: w końcu 5 minut wolnego
Re: w końcu 5 minut wolnego
WIDZISZ U KAŻDEJ ŚWIEŻO UPIECZONEJ MAMY JEST INACZEJ….JA PRZEZ PIERWSZY MIESIĄC PON URODZENIU MIŁOSZKA NUDZIŁAM SIĘ MOŻNA TAK POWIEDZIEĆ BO MAŁY TYLKO JADŁ I SPAŁ I MÓWIŁAM WTEDY JAK TAK MA WYGLĄDAĆ MOJE MACIERZYŃSTWO TO FAJOWA SPRAWA:) NO ALE OD DRUGIEGO MIESIĄCA SIĘ ZACZĘŁÓ MEGA – KOLKI, POTEM ZĄBKOWANIE, JAKIEŚ ZABURZENIA SNU, WSTAWANIE MIŁOSZKA O 5 NAD RANEM, A TERAZ MAM DOSŁOWNIE GODZINKĘ DZIENNIE JAK MIŁOSZ ŚPI A POTEM NIE MAM SZANS, ABY WYSIEDZIEĆ PRZY KOMPIE. MAŁY JEST O NIEGO ZAZDROSNY!!!!!POZDRAWIAM!!!!
KASIA I MIŁOSZEK 17.05.02
Re: w końcu 5 minut wolnego
Hihi, ja miałam to samo. Czasem nawet do 14 godziny nie potrafiłam wyjść z pokoju do toalety! Na szczęście teraz jest już o niebo lepiej!
Izolda i Agatka (26.02.03)
Re: w końcu 5 minut wolnego
MOj Filip ( Pucuś) to też żarłok.
Wcina dokąd sie nie porzyga albo mu sie nie uleje. Wcześniej nie da rady go odciągnac od cyca bo sie drze.
NIe ważne czy podaje mu z butli czy z cycusia. Je aż mruczy.
Bruni i Filipek
Re: w końcu 5 minut wolnego
O to witam w kubie moja Tam też je jak smoczyca i rośnie w oczach mam wrazenie że się robi kwadratowa,ale jest taka słodka,że jak dla mnie może wisieć przy cycyu cały czas. Tylko ulewa i ulewa buu.
Gosia i Tamiczek (03.04.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: w końcu 5 minut wolnego