Dziewczyny kochane….Wy pewnie tak jak i ja czekacie znow lub po raz pierwszy na dwie kreseczki na tescie….tylko jak czekac i nie zwariowac?Tlumacze o co mi chodzi posiadania drugiego dziecka jest u mnie tak olbrzymia, ze o niczym innym nie potrafi myslec…z kartka w dloni czekam na TE dni…ustawiam meza ze ma byc gotowy…. No i przytulamy sie wtdey kiedy trzeba… Za nami pierwszy nieudany cykl… Pola poczela sie w drugim cyklu staran i ja sobie wgralam, ze teraz tez musi sie udac za drugim razem…. A co jesli sie nie uda???Ja juz nie chce czekac….caly czas boje sie rozczarowania…dziewczyny jak madrze przezyc ten okres oczekiwan…jak Wy sobie dajecie rade???
10 odpowiedzi na pytanie: W oczekiwaniu na…
Re: W oczekiwaniu na…
agniesia przecież masz Poleńkę, myslę że ona pomoże ci spokojnie czekać, napewno wkrótce się uda, powodzenia
16 cykl…
Re: W oczekiwaniu na…
Agus, sciskam Cie mooooooooooocno!!!!
bedzie dobrze, zobaczysz! miesiac, dwa, cztery- badz dobrej mysli, ale nie daj sie zapedzic w rog mysleniem tylko o 2 kreseczkach (bo wtedy jak na zlosc ich nie ma ). wiesz, mysle sobie, ze chcialabym dluzej poczekac, niz przezyc to, co mnie spotkalo…;-(
myslami jestem z Toba! tez chcialabym tych kreseczek, a jednoczesnie boje sie okrutnie…
Marta & 11 maja ’04
Re: W oczekiwaniu na…
Ja też z tym walczę 🙂 znajduję sobie jak najwięcej zajęć żeby zminimalizować czas siedzenia i rozmyślania. Niestety za każdym razem jak robię test i wychodzi jedna kreska to mnie puszcza, czyli podświadomie i tak się nakręcam, już tak jesteśmy “zaprogramowane” niestety 😉
Pozdrawiam cieplutko i życzę jak naszybszego zaciążenia 🙂
Basia
Re: W oczekiwaniu na…
myślę sobie, że najważniejsze żeby się nie nakręcać za bardzo. wiem, że to trudne, też z tym walczę. i też bardzo pragnę drugiego dziecka i mam poczucie dramatycznie galopującego czasu, po prostu nie mogę tego odłożyć na kiedyś…
spudłowaliśmy za pierwszym razem, teraz się nie staramy, z przyczyn, o których pisałam w innym wątku…..
następne podejście w grudniu…
nie kalkuluję, nie liczę, dziecko powinno być owocem spontanicznej miłości, a nie matyematycznych wyliczeń.
będzie dobrze! doczekasz się!
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: W oczekiwaniu na…
A ja Ciebie Martuniu sciskam mooooocno
Wiem, ze musze byc cierpliwa ale ze mnie juz taki niecierpliwy model:)….. A Tobie MArtus zycze duzo wiary w to….ze nastepnym razem sie uda….bo uda sie napewno….i zachecam Cie to staran.
Buziaki
Re: W oczekiwaniu na…
Ja staram się nie mysleć. I tłumaczę sobie, ze jak będzie na wiosnę, to też nie będzie źle. Bo podobno dzieci poczęte na wiosnę sa zdrowsze, zdążymy cos odłozyc, żebym mogła dłużej w domu z dzieckiem posiedzieć.
Poza tym, Pan Bóga więcej ma jak rozdał – to moje motto życiowe. Jak będzie dla mnie dobry moment, to pewnie się pojawią 2 kreski.
Re: W oczekiwaniu na…
U mnie mija 10 cykl starań. Tak naprawdę to się nie nastawiam, bo żyję w jakimś prześdwiadczeniu, że się nie doczekam. Dziś dowiedziałam, że moje cztery koleżanki z pracy są w ciąży. Jedna rodzi w przyszłym tygodniu, a pozostałe latem 2006 i tak mi się trochę smutno zrobiło. Kiedy ja? A może one były przede mną w kolejce i ja będę następna? Chciałabym żeby w końcu ta kolej na mnie przyszła, ale jakoś w to nie wierzę.
ines :-((
Re: W oczekiwaniu na…
Wiara czyni cuda….wiesz…moja kolezanka starala sie o dzieczko ponad 1,5 roku….i byla w szoku jak nagle zobaczyla dwie kreseczki na tescie…. A gdy jej Maja miala 10 m-cy okazalo sie ze znowu jest w ciazy i to poprzez stosunek przerywany….wiec byla tak zaskoczona jak chyba nigdy w zyciu….tutaj tyle m-cy staran o Maje a tu nagle nawet nie przy pelnym stosunku zaszla znow w cize… Teraz jest mama dwojki slicznych dzieciaczkow…wiec i Ty napewno sie doczekasz:)
Re: W oczekiwaniu na…
Kochana, ja sie staralam 12 miechow, wiec nie lam sie tylko podnies glowke do gory, zlap gleboki oddech i pomysl, ze UDA SIE NAPEWNO!
trzymam kciuki!
Marta & 1,5 roczniak!
Re: W oczekiwaniu na…
Chetnie przeczytam, co inni napisali, bo tez chcialabym znac odpowiedzi na te pytania.
Wiem tylko jedno, ze zycie uczy pokory i cierpliwosci… Juz tak nie placze przy kazdej malpie, jak jakies 3 lata temu…
Znasz odpowiedź na pytanie: W oczekiwaniu na…